• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Metal progresywny (Prog-metal)
#31

Dżemik napisał(a):
XdkyX napisał(a):DEP to math core Neutral

A wlasciwie co to jest mathcore? Nie techniczny hardcore wlasnie?

hardcore to tylko bardziej intensywny punk, z wieksza energia, nie ma tam za bardzo miejsca dla techniki.
mathcore to nie tylko technika ale calkowicie inne rozwiazania co do linii melodycznych, pozbawienie refrenow i ogolnie dziwna budowa utworow.
mozesz miec twarde lawki,
ja mam miekkie skory.
Odpowiedz
#32

Krzychun napisał(a):A co panowie powiedza o Petruccim solo??

Mi Suspended Animation bardzo leży, ale... to kwestia gustu. Jak wiadomo jest to płytka instrumentalna, ale brak wokalu mi nie rpzeszkadza bo sporo tu sie dzieje. Styl grania Johna Petrucciego to klasa sama w sobie i niedościgniony wyznacznik gatunku. Mniej basowa niż płytki LTE ale pan Petrucci potrafi zainteresować swoją grą, bo płyta jest bardzo zróżnicowana. Sporo tu czadu, sporo klimatu, sporo progresu i nie pomimo że to płyta gitarowo-wirtuozerska nie porównywałbym jej np. z Vaiem i Satrianim bo to zupełnie inna para kaloszy. Jak dla mnie miód dla uszu (znaczy pszczeli nie ten z ucha Wink )

Krzychun napisał(a):buubi obczailem to Via MisticaConfusedwietne granie

Jeśli oczywiście nie przeszkadza komuś spora dawka gotyku-doomu. Na pewno na ich najnowszej płycie sporo ciekawego się dzieje. No i ten głos wokalistki...

Maffej napisał(a):A kto mi poleci jakąś godną uwagi kapelkę, która w swej progresywności nie zatraciła "metalowości" ? Żeby było i klasyczno-progresywnie i z klasycznym metalowym trzepaniem dupska. Coś jak Communic lub Pagan's Mind - nie chodzi mi tyle o podobne klimaty, co o wspomnianą progresję+zniszczenie .

Ze staroci z pewnością Cynic, Atheist, Coroner i Mekong Delta - wszystko to stara techniczna thrashowa młócka na najwyższym poziomie ze spora ilością udziwnień i upiększeń co prawda, ale dość ostre i kopiące zady Wink ...
Odpowiedz
#33

buubi napisał(a):Mi Suspended Animation bardzo leży, ale... to kwestia gustu. Jak wiadomo jest to płytka instrumentalna, ale brak wokalu mi nie rpzeszkadza bo sporo tu sie dzieje. Styl grania Johna Petrucciego to klasa sama w sobie i niedościgniony wyznacznik gatunku. Mniej basowa niż płytki LTE ale pan Petrucci potrafi zainteresować swoją grą, bo płyta jest bardzo zróżnicowana. Sporo tu czadu, sporo klimatu, sporo progresu i nie pomimo że to płyta gitarowo-wirtuozerska nie porównywałbym jej np. z Vaiem i Satrianim bo to zupełnie inna para kaloszy. Jak dla mnie miód dla uszu (znaczy pszczeli nie ten z ucha Wink )

Nie Inaczej! Choc "Abraxas" to to nie jest=P
Odpowiedz
#34

Yogurt - jesli podoba Ci sie Redemption to posluchaj najnaowszej Arena - Pepper & Ghost. Moze to nieco lzejsza muza, ale na tej plycie (wczesniejsze byly lzejsze, teraz dodali nieco prog-metalu idac w ta strone co Porcupine Tree na Deadwingu) prezentuja ten sam typ podejscia do muzyki i ogolnie grania co Redemption. Sluchajac Redemption mam caly czas przed oczami (uszami ?) Arene - obydwie plyty wywoluja we mnie podobny nastroj. A Pepper & Ghost to takie male arcydzielko - ostatni kawalek Opera Fanatica to perelka bardzo w stylu Miazdzacego Sapphire z The Fullness Of Time.
Odpowiedz
#35

W sumie to z zamiarem zapoznania się z Areną noszę się już dłuższy czas. Jak narazie dane mi było poznać tylko dobre "Song from the Lions Cage".

A ja dziś sobie przypomniałem o bardzo zacnej kapeli zwącej się Madsword... kojarzy ktoś?
Odpowiedz
#36

Dzięki wszystkim za odzew Tongue .

Yogurt napisał(a):hmm.... MindFlow, Redemption może taki Wastefall (coś jakby PoS z większym kopem), Circus Maximus, Beyond Twilight, Heaven's Cry (gitarowe wymiatanie bez użycia klawiszy, kompozycje niezbyt długie ale treściwe)...

BT znam tylko ostatni album, ale wrażenia pozytywne (choć nie jest to o co pytałem Smile ). Redemption niestety poprzez wokal wzbudza u mnie mieszane uczucia Sad . Pozostałe postaram się wybadać - zwłaszcza Circus Maximus, na który kiedyś polowałem, ale zwyczajnie wypadł mi z głowy...

Krzychun napisał(a):www.newbreed.metal.pl
www.animavilis.metal.pl

Dzięki Krzychun, ale netety Newbreed to nie moje klimaty Sad .

buubi napisał(a):Ze staroci z pewnością Cynic, Atheist, Coroner i Mekong Delta - wszystko to stara techniczna thrashowa młócka na najwyższym poziomie ze spora ilością udziwnień i upiększeń co prawda, ale dość ostre i kopiące zady Wink ...

Cynic i Atheist znam wyrywkowo a co do MD to po ostatnich reakcjach na forum widzę, ze warto sięgnać po Ich płytki.
[Obrazek: loudness-akira-nevermore-jeff.gif]
Odpowiedz
#37

MaFFej napisał(a):Pozostałe postaram się wybadać

w sumie to chyba z tym Heaven's Cry się zagalopowałem - zbyt ciężkiego brzmienia to oni nie mają ale za to wymiatają, że aż miło Smile
Odpowiedz
#38

Maffej: Zapomnialbym (chyba że Yog pisał) o Wastefall - wyobraź sobie kapelę progresywną ,techniczną, ale z miażdżącym brzmieniem podchodzącym pod Sepulturę z Chaos A.D. (mi się tak przynajmniej kojarzy). Do tego nieco klimatu Pain Of Salvation i ciekawy "nie zawodzący" wokal. No i jeszcze szczypta egzotyki bo chłopaki sa z Grecji. Ostry czad, ale i klimat. Polecam...
Odpowiedz
#39

[Obrazek: B00006FSST.01.LZZZZZZZ.jpg]

Agalloch - moje ostatnie odkrycie. Arcyciekawa muza, w której z jednej strony pobrzmiewa black (lesny klimat starego Bathorego), folk-metal, w zwolnieniach troszkę Opeth a nawet Porcupine Tree i Pink Floyd oraz nieco dooma/gothica spod znaku Anathemy, My Dying Bride czy Theatre Of Tragedy. Częśc wokali jest szeptanych tajemniczym dobiegającym jakby z lesnych otchłani wokalem (muzycy są z USA ze stanu Oregon - pomijając znajdujące się tam Seattle chyba najbardziej leśnego stanu USA), część zalatuje Wilsonem czy łagodniejszym Akerfeldtem.

Muzyka jest bardzo obrazowa, wręcz krajobrazowa, bardzo odpowiadajaca okładce płytki. Pomimo skojarzeń z wymienionymi przeze mnie wyżej bandami Agalloch prezentuje się bardzo oryginalnie tworząc swój własny pełen muzycznej magii świat. Z instrumentów mamy tu i puzon i klawisze i wiolonczelę. Dawno nie spotkalem tak przejmującej (dosłownie) muzyki.

Próbka jednego kawałka jest tutaj (w okienku flash-mp3): http://www.progarchives.com/Progressive_...nd_id=1933

Oficjalna strona: http://www.agalloch.org/

Polecam zarówno milośnikom prog-metalu jak i poszukiwaczom krajobrazowego klimatu zarówno spod znaku doom jak i klasycznego prog-rocka w stylu Floydów czy Jeżozwierzy.
Odpowiedz
#40

Tak sobie dzis przegladalem moja plytoteke w poszukiwaniu jakiegos fajnego albumu do puszczenia i natknalem sie na nieco zapomniany przeze mnie krazek- Atrophia Red Sun - Twisted Logic. W duzym uproszczeniu graja prog/death/industrial, do tego Covan z Decapitated na wokalu. Smile [bardzo] dobre i polskie.
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#41

buubi napisał(a):Maffej: Zapomnialbym (chyba że Yog pisał) o Wastefall - wyobraź sobie kapelę progresywną ,techniczną, ale z miażdżącym brzmieniem...

O! To, to!

buubi napisał(a):...podchodzącym pod Sepulturę z Chaos A.D.

eeee... :?

Ja z ostatnich rzeczy co słyszałem polecę instrumentalne Canvas Solaris (techniczno-progresywny metal z space rockowymi naleciałościami).
[Obrazek: loudness-akira-nevermore-jeff.gif]
Odpowiedz
#42

No ... może z tą Sepulturą mnie ponioslo Wink . Szło mi o to iż mają dość nowoczesne jak na taką muzyke brzmienie gitar. A Fates Warning słyszałeś ? (te nowsze płyty zwłaszcza) - brzmienie gitar tych panow mnie przynajmniej miażdży. Mi sie nasuwają porównania z Black Sabbath i Soundgarden, ale to rzecz subiektywna.
Odpowiedz
#43

wyjdźta se tu: http://www.mindflow.com.br/musicas.htm i ściągnijta se udostępnione kawałki z nowej płyty ("Hellbitat", "Just Water, You Navigate")... i słuchajta ich na kolanach... Wink
Odpowiedz
#44

Yogurt napisał(a):wyjdźta se tu: http://www.mindflow.com.br/musicas.htm i ściągnijta se udostępnione kawałki z nowej płyty ("Hellbitat", "Just Water, You Navigate")... i słuchajta ich na kolanach... Wink

Racja - na kolanach. Mam Mind Over Body i po prostu z kolan nie wstaję. To co najlepsze w DT i PoS i do tego swoisty oryginalny brazylijski pierwiastek Mindflowów - ta płyta zajebuje na miejscu. Słucham ją 4 raz i wciąż nie jestem w stanie racjonalnie opisac tego co tam się odbywa. Szok Szok Szok !!! Najlepsza płyta gatunku w tym roku przebijająca i Tool i Devina i pozostałe. Amen...
Odpowiedz
#45

buubi napisał(a):Najlepsza płyta gatunku w tym roku

widze się zgadzamy Smile ... chyba już tylko nowe Redemption i PoS mogą zagrozić MindFlow'owi w zdobyciu najwyższego miejsca na podium... Ale niestety bardziej prawdopodobne jest to, że te płyty ukażą się w 2007 roku a nie w 2006 :/
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez XevildollX
02-26-2013, 03:34 AM
Ostatni post przez raven86
03-16-2007, 11:01 AM
Ostatni post przez Danzig
01-07-2007, 09:00 PM
Ostatni post przez Dżemik
02-27-2006, 11:44 AM
Ostatni post przez Lech
06-07-2005, 09:37 PM
Ostatni post przez Suhar
02-08-2005, 12:09 AM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości