- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Cytat:Czytając tą recenzję zaplułem monitor...
Nie ma w niej nic smiesznego. Jest zalosna, podobnie jak ta plytka, ktora najzwyczajniej nie wyszla:/ Nie wyszla ta, wyjdzie nastepna. A szacunek nalezy sie za same poprzednie wydawnictwa. Recenzent najwidoczniej o tym zapomnial(ale takie jego zadanie, recenzowac konkretna plyte- jest od tego jak dupa od srania), podobnie jak dyletanci(najwyrazniej zapoznali sie tylko z ta jedna plyta) piszacy komenty, bo Manowar nie zaczyna sie i nie konczy na tej iscie gownianej plycie. Zapomnieliscie o czasach Into Glory Ride, Sign Of The Hammer, Kings Of Metal czy Louder Than Hell, kiedy to Manowar swiecil triumfy? Takich plyt sie nie zapomina, a robia to jedynie niedouczone, ograniczone gamonie.
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 3,622
- Liczba wątków:
- 39
- Dołączył:
- Feb 2006
- Reputacja:
-
-3
Pomysly na utwory skonczyly sie Joeyowi jakies 10 lat temu, jesli nie wczesniej. Teraz to tylko zjadanie wlasnego ogona. Nastepna plyta bedzie jeszcze gorsza od tej, tylko najpierw trzeba napisac utwory, ktore nie beda stuprocentowym, a jedynie 95% powieleniem poprzednich
- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Tomash napisał(a):Lech napisał(a):A szacunek nalezy sie za same poprzednie wydawnictwa. Recenzent najwidoczniej o tym zapomnial(
Ciekawa opinia, ja się z nią kompletnie nie zgadzam - jeśli zespół wydał gówno, to należy się mu za to zjebka, niezależnie od dokonań z przeszłości. To tak jakby mówić, że Deep Purple z okresu "Slaves and masters" było dobrym zespołem, tylko dlatego że 20 lat wcześniej nagrali "In Rock"...
Cytat:(ale takie jego zadanie, recenzowac konkretna plyte- jest od tego jak dupa od srania)
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Wychodzi na to, ze jestem nienormalny, bo jak dla mnie ta płytka kładzie na łopatki nudnawy LtH (prawie ten sam riffing ciągle) i totalnie dziwaczny ToS. TAki "Call to Arms" to numer na miare HaK mniej więcej, do tego dorzuconych kilka dobrych kawałków (Hymnowy WotW, szybsze 3 na końcu, z których tylko "Fight..." nieciekawy) No i aria pucciniego mnie tam lezy.
A swoją drogą z faktem, że złe płyty trza piętnowac zgodzic się nalezy
A komentarze pod spodem dowodzą tego, co ND już zdążył napisac (dział -> post dnia

)
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Z nikełamaną satysfakcja muszę stwietdzić, ze ten 'dowcip' był załosny, akurat pasuje don twej osoby.
"All that's left to say is: Farewell"