- Liczba postów:
- 195
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
0
...niedługo w u mnie, w Empiku będzie podpisywał płytkę
...carpe noctem...
"Psychopatia oznacza dosłownie 'cierpienie duszy'. W dosłownym
sensie tego słowa każdy człowiek jest psychopatą, bo nie ma
człowieka, który by w swym życiu nie cierpiał."
Antoni Kępiński
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Ściągnąłem próbki i z całą stanowczością mogę powiedzieć - chcę to mieć! ;D Chyba singiel sobie zamówię.
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Ja mam "Poligono Industrial" (wersja bez DVD) od wczoraj i z każdym przesłuchaniem coraz bardziej przekonuję się do tego albumu. Bez rewelacji, ale Kult nadal trzyma poziom. Muzycznie jest lepiej niż tekstowo (bywały lepsze czasy dla Kazika) Na płycie są słabsze i lepsze momenty, ale generalnie PI to równy album. Wyróżniłabym "Braci", "Chama", "Tłuszczę" i "Nie żyję ponad stan". Według mnie najmocniejsze punkty tej płyty. Dobre są też "Park 23" i "A kiedy nic was nie ochroni". Póki co, nie mogę się przekonać do "Kazelota" i ostatniego numeru -"Poligono Industrial". BTW:Na płycie jest jeszcze jeden utwór "Kasta pianistów" (track 0) i do tej pory nie mogę dojść do tego, jak go "uruchomić". Z tego co wiem, wiele osób ma ten sam problem, a ci, którym udało się dojść do tego jak usłyszeć "Kastę" musili się nieźle napracować. No cóż, będę próbować dalej ;P
Zapomniałam o "Panie Pancernym", a jest to jeden z lepszych numerów na płycie. Wrażenia co do "PI" nadal pozytywne (momentami nawet bardzo ;D)
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Od dwóch dni jestem szczęśliwym posiadaczem nowego albumu (wersja bez dvd, w cenie promocyjnej - 17,90 ; )), zdążyłem dotychczas przesłuchać jedynie dwa razy, ale kilka utworów bardzo szybko wpadło mi w ucho i non stop sobie nucę (głównie "Pot i kreff").
Więcej napiszę, gdy dokładniej zapoznam się z płytą.
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Zapewne już czymś nowym się zajmuje ; ), a może po prostu trochę zmieniły się układy między członkami zespołu... Kto wie?
Nawet mnie nie strasz, z Kultem nic złego stać się nie może, przecież to by była tragedia ;/.
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Zgadzam się, na pewno nie jest to najlepszy album Kultu (nie jest to też pierwsza trójka), ale na pewno na przyzwoitym, niezłym jak na ten zespół poziomie. O "Kaście Pianistów" się nie wypowiem, bom głupi i odtworzyć tego utworu nie potrafię ; ). Mnie również nie poruszył "Park 23", w przeciwieństwie do "Tłuszczy" (zdecydowanie najlepszy utwór), "A kiedy nic was nie ochroni", "Chama", "Braci", czy "Lepszych dni nie będzie już". Są dwa, czy trzy słabsze od wymienionych utwory, ale to można zespołowi wybaczyć biorąc pod uwagę postęp w stosunku do "Salonu Recreativo".