Chyba wasza sympatia do Niego i jego twórczości sprzed lat zaślepiła was...

Faktycznie, uważam, że KNŻ jest lepszy od płytek na których wystąpił gościnnie. Nie widać ,że się sprzedał? Nie ułatwię wam zadania, sami posłuchajcie ostatniego krążka i zestawcie to poprzednimi...
Może faktycznie byłam trochę za ostra...Czasem trafiło się coś godnego uwagi; Teledysk do singla "Brooklyńska Rada Żydów" został ocenzurowany przez telewizję, i to zarówno publiczną, jak i muzyczną. Stało się tak zarówno z powodu tytułu utworu, jak i samej treści teledysku, w którym zespół zaprezentował się w strojach chasydzkich. Piosenka jest historią pewnego zebrania rady żydowskiej, która podjęła dysputę na temat dzisiejszej młodzieży. Muzyka nawiązująca do żydowskich tańców weselnych w połączeniu z klasycznym brzmieniem Kultu tworzy świeżą, spójną całość. Zespołowi zarzucono, że piosenka ma charakter antysemicki. Sam Kazik, który publicznie podkreśla, że jego rodzina może mieć żydowskie korzenie, stanowczo sprzeciwił się takim opiniom.
...ale mimo wszystko kiedyś było rarytasem zdobyć jego album, trudno było je zdobytć, toteż przegrywało się od znajomych. Teraz, wystarczy spojżeć, na pułkach aż się przelewa od coraz to nowszych wydań DVD, VHS z koncertów, różne albumy, facet po prostu (może to i dobrze

) zaczął się "zwracać" do większej publiki obniżając w ten sposób poprzeczkę.... Następnie, nie powinien się brać za tworzenie singlów do filmów, kiepsko mu to wychodzi (i pachnie to komerchą), -"Sztos"-kompletny niewypał, a o następnym filmie nawet nie wspomnę.
Kiedyś możnabyło go zaliczyć do muzyki "podziemnej. Sam okazywał swój stosunek do TV , komercji, świata mediów pełnegoboysbendów itp. nie pokazując się na różnego tego rodzaju imprezach, bądź nie odbierając nagród ,które nie miały dla niego głębszego znaczenia.
Może wina nie tkwi w nim samym...? Po prostu każdego dopada starość, zmienia poglądy niezależnie od siebie.. . Rozumiem, ma rodzinę i musi za coś ją wyżywić, ale nie kosztem jakości muzyki...
(później dokończę)
pozdrawiam,
Sabelle