07-13-2007, 10:32 PM
Dobra... co nieco ten temat był już poruszany w innym miejscu ale chyba zasłużył na osobny topic, nie? Założyłem ten temat nie jako znawca , wręcz przeciwnie - chce się czegoś dowiedzieć. Jako miłośnik progresywnego rocka (ale nie maniak, nie zjadłem na nim zębów jak Buuubi czy Kubuś ) przyznam się, że trochę nieśmiało, z pewnym zaciekaniem zerkam w stronę fusion (w stronę czystego jazzu raczej nie, przynajmniej nie teraz). Ponawiam moje pytanie o ciekawe zespoły/muzyków parających się jazz-rockiem vel. fusion, nie koniecznie tylko tym w cięższym wydaniu (a o to się pytałem wcześniej). Dobrze jakby były to nazwy uznawane powszechnie za klasykę gatunku (Mahavishnu Orchestra możemy na razie pominąć - troszkę Ich znam ). Aha, jeszcze jedno - prosiłbym o wykonawców JAZZ-rockowych, nie PROG-rockowych. Nie każdy rock progresywny to przecież fusion, i odwrotnie (choć to sie częściej zdarza).
Ja od siebie mogę wspomnieć tylko o wymienionym już przeze mnie MO. Jak zapewne sie tu sporo luda orientuje, interesuje sie japońską sceną rock/metal więc siłą rzeczy, trochę przypadkowo, trochę przez powiązania personalne dotarłem do japońskich wykonawców z kręgu jazz-rocka. Polecić mogę to co od bitych 30 lat robi legenda tamtejszego fusion - gitarzysta Kazumi Watanabe. Chodzi tu zarówno o płyty solowe, jak i to co robił pod szyldem Kazumi Band, Resonance Vox i ostatnio - Kazumi Watanabe New Electric Trio. Drugi z wykonawców to KBB - grupa łącząca właściwie na równi prog rocka z fusion. Ich muzyka to spory nacisk położony na melodie i "normalne", nie przesadnie improwizowane (ale to też jest) aranżacje. Jako, że gitara odgrywa tu rolę tylko dodatkową (występuje czasami - pierwsze skrzypce grają skrzypce i klawisze), nieco to "odrockowia" a z drugiej strony "ujezzowia" muzykę . Co ciekawe: znany pewnie niektórym (Tomash? ) Blues Creation z cięzkiego hard/prog/blues/psycha przeistoczył się własnie w funkujące fusion (wtedy działali już jako Creation).
Ja od siebie mogę wspomnieć tylko o wymienionym już przeze mnie MO. Jak zapewne sie tu sporo luda orientuje, interesuje sie japońską sceną rock/metal więc siłą rzeczy, trochę przypadkowo, trochę przez powiązania personalne dotarłem do japońskich wykonawców z kręgu jazz-rocka. Polecić mogę to co od bitych 30 lat robi legenda tamtejszego fusion - gitarzysta Kazumi Watanabe. Chodzi tu zarówno o płyty solowe, jak i to co robił pod szyldem Kazumi Band, Resonance Vox i ostatnio - Kazumi Watanabe New Electric Trio. Drugi z wykonawców to KBB - grupa łącząca właściwie na równi prog rocka z fusion. Ich muzyka to spory nacisk położony na melodie i "normalne", nie przesadnie improwizowane (ale to też jest) aranżacje. Jako, że gitara odgrywa tu rolę tylko dodatkową (występuje czasami - pierwsze skrzypce grają skrzypce i klawisze), nieco to "odrockowia" a z drugiej strony "ujezzowia" muzykę . Co ciekawe: znany pewnie niektórym (Tomash? ) Blues Creation z cięzkiego hard/prog/blues/psycha przeistoczył się własnie w funkujące fusion (wtedy działali już jako Creation).