• 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Black Sabbath
#1

No właśnie czym dla was jest ta kultowa kapela
wpisujcie tu wszystko co o niej sądzicie Question Big Grin
Odpowiedz
#2

Jeśli chodzi o mnie to lubię wyłącznie płyty z Ozzym.Głównie Paranoid,Sabotage,Sabbath Bloody Sabbath i Master of Reality.Genialna,kultowa już kapela 8) Respect Wink
[Obrazek: logo.jpg]
Odpowiedz
#3

Alsvartr napisał(a):Jeśli chodzi o mnie to lubię wyłącznie płyty z Ozzym.Głównie Paranoid,Sabotage,Sabbath Bloody Sabbath i Master of Reality.Genialna,kultowa już kapela 8) Respect Wink


....nic dodać nic ująć... Big Grin
...here and beyond
Odpowiedz
#4

No to ja też się pod tym podpiszę, po co powtarzać.
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#5

Dla mnie zespół wyjątkowy, od niego zaczęła się moja przygoda z muzyką rockową i metalową. Szczególnie cenię sobie "Sabbath Bloody Sabbath" (pierwszy usłyszany przeze mnie album BS) Mam do niego sentyment Smile Z innych wydawnictw Anglików bardzo lubię debiut, "Master Of Reality" i "Sabotage". "Technical Ecstasy" to IMHO też dobry album, choć wielu sądzi inaczej. Za b.dobre osiagnięcie uważam również "Dehumanizer" z Ronniem James'em Dio na wokalu.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz
#6

Ja też tylko z Ozzym. Facet jest jak dla mnie fenomenalny - to On stworzył Sabbath i był prawdziwą siłą tej grupy. Iommi jest jak dla mnie gitarzystą dość przeciętnym, przynajmniej na tle wielu innych indywidualności.
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz
#7

Iommi rzeczywiście nie jest jakimś wirtuozem gitary, ale moim zdaniem idealnie wpasował się w muzykę Sabbathów (zresztą, również niezbyt skomplikowaną) Co się tyczy Ozzy'ego... Jest niezastąpiony, to fakt, ale z czysto technicznego punktu widzenia nie potrafi śpiewać. Jest za to świetnym showmanem.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz
#8

Dla mnie gitarzysta nie musi byc jakimś mega wirtuozem i grać solówek z prędkością południowo-amerykańskiego cyklonu,tylko jego gra musi mi się poprostu podobać.Tak jest w przypadku Iommiego.A że to nie Slash..no cóż Wink
[Obrazek: logo.jpg]
Odpowiedz
#9

Trzeba przyznać, że połowa wirtuozerii Slasha (przynajmniej jak dla mnie) to jego brzmienie - a gdy zaczynali Sabbaci nie było jeszcze chyba tych efektów gitarowych, których Saul używa Wink
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz
#10

Miriam napisał(a):Iommi rzeczywiście nie jest jakimś wirtuozem gitary, ale moim zdaniem idealnie wpasował się w muzykę Sabbathów (zresztą, również niezbyt skomplikowaną) Co się tyczy Ozzy'ego... Jest niezastąpiony, to fakt, ale z czysto technicznego punktu widzenia nie potrafi śpiewać. Jest za to świetnym showmanem.
Ozzy! yeah Smile a śpiewać jakośtam umie... ma ten swoj styl, ktorego nie udaje sie podrobic nikomu Smile
A show jakie odstawia to juz mniodzio Smile
Apropo Black Sabbath... mój ojczulek mi to puszczał jak byłem maly.. aż sie łezka w oku kręci...
Szczerze mowiac to dzięki niemu słucham takiej muzyki... Black Sabbath, Pink Floyd, Led Zeppelin (dobrze napisalem?)... itp.
Odpowiedz
#11

Heh.. wlasnie slucham sobie Paranoida.. =]

Black Sabbath to dla mnie Ozzy & kapela.. Najprawdziwsza prawda jest ze pan Osbourne to marny spiewak ale niezly frontmen & showman.. Prawda jest rowniez to ze Iommi kiepsko posluguje sie gitara..

Albumy z wokalistami innym niz Ozzy sa kieprawe.. Ksiaze Ciemnosci (heh..) dobrze wyszedl na rozstaniu z Sabbath.. natomiast Iommi & spolka nie..
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#12

Dżemik napisał(a):Albumy z wokalistami innym niz Ozzy sa kieprawe.. Ksiaze Ciemnosci (heh..) dobrze wyszedl na rozstaniu z Sabbath.. natomiast Iommi & spolka nie..
Najlepsze jest to, że jak Księcia (Wink) wywalili, to pierwszy jego solowy album dostał o wiele bardziej pochlebne opinie niż wydana mniej więcej w tym samym czasie płyta nowego Sabbath...

Ja osobiście wolę zresztą Ozzy'ego solo. Przynajmniej wreszcie pojawił się ktoś porządny na gitarze - Iommi nie dorasta do pięt Zakkowi Smile
[Obrazek: bustersMini.jpg]
Odpowiedz
#13

Najlepsze są płyty z Dio. Ozzy, mimo że jest charyzmatyczny i wogóle, to śpiewać ni cholery nie potrafi.
Odpowiedz
#14

O takk.. Wylde uber alles! Ja rowniez solo albumy Ozzy'ego uwazam za lepsze.. =)



Cytat:Najlepsze są płyty z Dio. Ozzy, mimo że jest charyzmatyczny i wogóle, to śpiewać ni cholery nie potrafi.

Hmm.. Prawde mowiac to Dio spiewac nie potrafi rowniez.. Wink
[Obrazek: avatar0cn.jpg]
Odpowiedz
#15

Rzeczywiście, śpiewak, na którym wzorowali się tacy ludzie jak chociażby Dickinson... nie potrafi śpiewać. :?
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez HeavyMusic.pl
08-18-2007, 08:42 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości