- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Co do tematu:
Poganskie teksty, gdy nawiazuja w sposob bardziej alegoryczny, do pewnych wartosci, kryjacych sie za poganskimi bogami sa czesto porzadne.
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 637
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Nuillnac napisał(a):LCF napisał(a):Zalosne jest to forum, chyba dam sobie z nim spokoj.
A czochowego dziada tam. Mozna się pośmiać z black metalowego Venom i Children of Bodom, albo przeczytać wynurzenia na temat najnowszej płyty Crandle Of Flight ( możecie niewierzyć, ale kiedyś miałem doczynienia z "fanem", który myslał że jego ulubiona kapela taką właśnie nosi nazwę ).
Rychlo w czas. Moj post troche stary jest. Orientuj sie, bo cie do kazachstanu wywioza i powiedza zes swoj chlop.
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!
- Liczba postów:
- 637
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Mialem ci napisac cos brzydkiego, ale jednak odpowiem bez uzywania wulgaryzmow.
Otoz zauwaz ze to nie jest satanizm podworkowy w stylu ave szatan i malowanie pentagramow na nagrobkach. Tu nawet nie chodzi o tego katolickiego szatana. A o istote zla.
Skad to wiem? To nie tylko moja ideologia, po prostu taki jest Black Metal. To nie spiewanie o mrocznej puszczy i wilku. Kiedy to wreszcie ludzie skumaja?
Nie watpie ze smiesza cie te sprawy, gdyz i mnie glupie dzieciaki nie majace pojecia w temacie albo ksieza wypowiadajacy sie na temat satanizmu i BM tez smiesza. Zwlaszcza ze Lucyfer nie istnieje (znaczy istnieje jako planeta Wenus, ale nie jest zandym aniolem zbuntowanym), blad w tlumaczeniu biblii (nota bene slowo gwiazda Lucyfer wystepuje w biblii tylko raz i chodzi tu o gwiazde zaranna, czyli Wenus i jest to zwrocenie sie do krola Babilonu) A szatan to tylko funkcja aniola, nie imie. :]
Ideologia symbolem? Chyba raczej nie. Jesli ktos to wplata w zycie- jak najbardziej tak. Dlaczego nie ok? Na tym to ma wlasnie polegac, zeby nie byc ok dla dobrych wrazliwych ludzi. Jesli tego nie rozumiesz to nie rozumiesz Black Metalu, ale nie martw sie, nie jestes sam.
Jesli cie dalej smieszy/zniesmacza to nie czytaj wiecej.
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!
- Liczba postów:
- 28
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
"Na tym to ma wlasnie polegac, zeby nie byc ok dla dobrych wrazliwych ludzi" wlasnie tego nie rozumie, to jest dla mnie jak "nie bede tró metalem jesli nie bede zły HA-HA! ave sata! Strzezcie sie mnie bo jestem zly" sry ale to jest dla mnie smieszne. Mnie osobiscie jebie to oczym oni spiewaja, po prostu fajny temat i tyle, ale zeby wplatac to w zycie to juz jest dla mnie przesadą. To tak, jakbym obejzal jakis fajny film i przyjął to jako ideologie zyciową. To ja decyduje jaki mam byc dla kogo, a nie jakas ideologia zawarta w tekstach. Po drugie, jesli ktos twojej rodziny jest "dobry wrazliwy" to nie bedziesz dla niego "ok" ?
Po pierwszej czesci twojego posta sie zgodzilem z toba i zwracam ci respekt, ale co do drugiej - niestety, albo i stety, mam odmienne zdanie. No cóz, czy to ze teksty muzyczne nie sa dla mnie czyms wiecej, niz tylko tekstami, to zaraz nie rozumie BM ? Mysle ze nie, ale po prostu jest on dla mnie czyms innym.
"Jesli cie dalej smieszy/zniesmacza to nie czytaj wiecej."
ahh... Przeciez od tego jest forum, aby wymieniac swoje zdanie. A to ze mam inne, swoje wlasne i nie kieruje sie niczym tylko wlasnym rozumem to nie jestem tró ?
zieeef...
- Liczba postów:
- 637
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Pocialem twoj post, musisz mi wybaczyc.
Artur napisał(a):"nie bede tró metalem jesli nie bede zły HA-HA! ave sata! Strzezcie sie mnie bo jestem zly"
(...) A to ze mam inne, swoje wlasne i nie kieruje sie niczym tylko wlasnym rozumem to nie jestem tró ?
Nie wiem kim jestes i malo mnie to obchodzi. Nie jestes black metalowcem i nie rozumiesz go.
Nie wiem kim jest "tró", nie znam zadnego.
Cytat:Mnie osobiscie jebie to oczym oni spiewaja, po prostu fajny temat i tyle, ale zeby wplatac to w zycie to juz jest dla mnie przesadą.
Patrz punkt "nie rozumiesz bm i nie wiesz czym on jest".
Jak cie jebie to po co sluchasz?
Cytat: To tak, jakbym obejzal jakis fajny film i przyjął to jako ideologie zyciową.
Film a ideologia zyciowa to troche co innego.
Cytat: Po drugie, jesli ktos twojej rodziny jest "dobry wrazliwy" to nie bedziesz dla niego "ok" ?
Sprecyzuj co znaczy "ok" (sam tego uzyles w 1szym swym poscie).
Poza tym mam wady i tez nie jestem do konca taki, jaki chcialbym byc.
Cytat: No cóz, czy to ze teksty muzyczne nie sa dla mnie czyms wiecej, niz tylko tekstami, to zaraz nie rozumie BM ? Mysle ze nie, ale po prostu jest on dla mnie czyms innym.
Trafiles w sedno, kwintesencja BM i jego ideologii sa wlasnie teksty. Olewasz je- nie rozumiesz cyzm jest BM. Prawda, jakie to proste?
A czym jest? Ciekawa muzyczka z mrocznymi tekstami? Pianiem do ksiezyca w nocy? Panie, daj pan spokoj.
I na koniec cytat G:
Cytat:Oczywiście ,przecież true metalowiec nie kieruje się własnym rozumem tylko żyje tak żeby wszystkim zrobić na złość.
Uproszczenie, stereotyp.
Na pohybel katolickiemu scierwu!!!
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Cytat:Trafiles w sedno, kwintesencja BM i jego ideologii sa wlasnie teksty. Olewasz je- nie rozumiesz cyzm jest BM. Prawda, jakie to proste?
Ciezko jest sie mi z tym jednym punktem zgodzic.
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Rzecz w tym, ze ja bym rozgraniczyl warstwe muzyczna od warstwy ideologicznej. To samo mozna przekazac wbrew pozorom w dowolnej muzyce, a przy pomocy bm mozna przekazac dowolne tresci...
"All that's left to say is: Farewell"