- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
No to witam na forum ; ).
Co do "One Last Goodbye"... Moim zdaniem to spośród wielu świetnych, najbardziej udany utwór Anathemy, a jeszcze bardziej przypadł mi do gustu po usłyszniu na żywo. To naprawdę niesamowity przekaz emocji.
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
Chyba jestem wypaczona muzycznie

Nie lubie Anathemy, za to moj brat uwielbia, jedyne co, to podobaja mi sie teksty, ale muzycznie nijak mi to nie lezy
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 4
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Sep 2005
- Reputacja:
-
0
Jak to się mówi, gusta i guściki lecz o gustach się nie dyskutuje
Jeden z nas! Głębiej we mnie, w głębi siebie
Chcę przełamać tę ciszę, wzniecić ogień, rozbudzić gniew
Poznaj to co gorzkie
Smutek, łzy, gorycz tych słów
Poczuj gwałtowny podmuch, on jest zwiastunem burzy
Zobacz jak płaczą, jak płaczą miliony
- Liczba postów:
- 116
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Anathema geniusz poprostu. Najbardziej lubię płytkę Alternative 4, ale późniejszymi też nie pogardzę, śliczne.
Taki klimacik, odlecieć można.
Za to "Serenades" z pierwszym wokalistą wogóle mi nie podchodzi :?
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
"Serenades"? W tym momencie słucham z przyjemnością, choć rzeczywiście trudno było się przekonać. Hehehe, obecnemu słuchaczowi Anathemy pewnie trudno uwierzyć, że kiedyś zespół brał udział w takich projektach jak "In the name of Satan - A Tribute To Venom", czy "Slatanic Slaughter II - A tribute to Slayer". Swoją drogą z czystej ciekawości chciałbym usłyszeć wykonane przez nich utwory z tych albumów.
- Liczba postów:
- 116
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
a ja się bardzo cieszę, że zmienili wokalistę.
chociaż może kiedyś dorosnę do serenad...
- Liczba postów:
- 272
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
Ooo, Anathema

Uwielbiam. Najbardziej chyba podoba mi sie plyta The Silent Enigma, cos pieknego, moge tego sluchac i sluchac

Ciekawe tez jest Eternity, w ogole wszystkie plyty sa swietne

Nie znam tylko Serenades, ale chyba mam to gdzies w domu przegrane, musze sobie posluchac
"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
- Liczba postów:
- 303
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Wole ich stary material kiedy jeszcze grali doomowato hehe, najbardziej z tamtego okresu podoba mi sie epka "The Crestfallen".
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Ja też mam nadzieję, że w tym roku znów usłyszę ich na żywo. Nowa płyta chyba już za kilka miesięcy się pojawi, tak więc może poza Metalmanią, jak już zwykli czynić, zagrają jeszcze kilka razy. Mówiąc szczerze jakoś średnio mnie na Metalmanię ciągnie...
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Ja pojechałbym głównie dla Anathemy, choć Moonspell i Therion też lubię i szanuję... Kusi, kusi, ale nie wiem czy w całości wytrzymałbym taką imprezę ;D. Poza tym nie wiem jak byłoby z finansami... Cholera, ale znów z drugiej strony ta perspektywa usłyszenia kilku nowych kawałków na żywo i to przed premierą "Everything" coraz bardziej mnie męczy ;D. Stoję przed wielkim dylematem ;D.
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Czytałem to na forum Anathemy. To i jakieś bzdurne pomysły ze zmianą na nazwy na "we are anathema" nie nastrajają zbyt optymistycznie. Źle się dzieje.
- Liczba postów:
- 491
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- Dec 2005
- Reputacja:
-
0
Coś o "we are anathema" też mi się obiło o uszy.
Najbardziej dziwi mnie fakt, że Anathema nie ma kontraktu płytowego, przecież wydanie ich albumu to dla wytwórni czysty zysk...