• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

..Życie nie ma sensu
#1

...dlaczego tak często czujemy się źle?
...dlaczego czasami myśli zdają się być tak ciężkie, że chcemy się pozbyć już wszystkiego?
...dlaczego nawet mały szczegół może mieć w przyszłości ogromne znaczenie?
...dlaczego nawet życie zmierza ku śmierci?
...dlaczego jest tak wiele pytań...a nie ma odpowiedzi?


Człowiek przez całe życie musi dokonywać jakiegoś wyboru...szkoda tylko, że niejednokrotnie jest to bardzo ciężkie...

<cholernie smutna>
ŚmIeRć To DoPiErO PoCzĄtEk
Odpowiedz
#2

ja cie nie podpuszczam ale nie skoczysz z mostu.
Mind.In.A.Box :* :* :*
Odpowiedz
#3

Życie to jedna długa i męcząca walka.
Aby żyć trzeba walczyć i nie bać się śmierci...
Idea
Odpowiedz
#4

...Aeroth...tak myślałam ..że mogę na Ciebie liczyć...


...a tak na marginesie myślę..że tablety są lepsze...
...nie jak na razie nie chcę się zabić
ŚmIeRć To DoPiErO PoCzĄtEk
Odpowiedz
#5

MOLLY napisał(a):...Aeroth...tak myślałam ..że mogę na Ciebie liczyć...


...a tak na marginesie myślę..że tablety są lepsze...
...nie jak na razie nie chcę się zabić
na mnie zawsze. niema sprawy. za drobną opłatą mozemy sie dogadac i cos ci zorganizuje.
Tablety? I tak nie bedziesz miala dostepu do tych ktore ci zagwarantuja smierc taka jakbys chciala, po drugie, nawet jesli to pewnie przyjdzie takie zatrucie ze bedziesz zdychała przez 48 godzin ewentualnie dostaniesz niestrawnosci ale otoczka sprawi ze wszyscy beda sie o ciebie trzesli i to rozwiaze twoje problemy bo tak naprawde chodzi ci tylko oto zeby zwrocic na siebie uwage wszystkich.
Mind.In.A.Box :* :* :*
Odpowiedz
#6

Zycie traci praciem i kazdy o tym wie i tyle (;
Odpowiedz
#7

Ja mam tylko nadzieję, że wy se tu jaja robicie. Bo jak czytam takie texty to szlag mnie trafia...
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
Odpowiedz
#8

ŻYCIE TO WALKA, A METAL TO WOJNA!

polecam książki z Wydawnictwa Toporzeł:
www.toporzel.gower.pl
[Obrazek: sbo3s4.jpg]
Odpowiedz
#9

Tuomasss napisał(a):Ja mam tylko nadzieję, że wy se tu jaja robicie. Bo jak czytam takie texty to szlag mnie trafia...
za mało wielokropków!! jak... nie... bedziesz... tak... pisał... to nie bedziesz tajemniczy i nie poznasz "Mrocznego Piękna Gotyckiej Sztuki"

[zuch chłopak Tongue]
Mind.In.A.Box :* :* :*
Odpowiedz
#10

zycie nia ma sensu i jest bezcelowe.

btw jestem wkurwiony ale i na trzezwo tez tak mysle.
Odpowiedz
#11

temat moim zdaniem bez sensu, bo cel życia jest prywatną sprawą każdego z nas, każdy na własną rękę musi szukać powodu swojego trwania, przyczyny, która pozwoli łatwiej przewidywać skutki i popełniać mniej błędów, mniej ranić siebie i innych.

dla mnie w dużej mierze wszelkie dysonanse świata współczesnego spowodowane są odejściem człowieka od natury i brakiem jej poszanowania, brakiem szacunku dla czegoś, co nas nosi. nie wyznaję Wicca, ale w wielu punktach jest mi ta religia, powiedzmy, bliska. i czuję więź z naturą, cierpię, gdy jej wyrządzana jest krzywda. ale też cieszę się jej pięknem i bezpieczeństwem, które zapewnia, azylem, który oferuje w ucieczce przed hałaśliwym i kanciastym miastem. jest ważną częścią mojego życia, bo w pewien sposób wycisza mnie, stabilizuje, czuję się, jakbym wracała do czegoś, do czego należę, czuję się gdzieś zakorzeniona, czuję, że miałam gdzieś swój początek i pozwala mi to zwalczać uczucie, tak poweszechnego dzisiaj, zagubienia.
może być nam źle z powodu systematycznego pozbawiania nas złudzeń, obnażania wszystkiego z choć minimalnie idealistycznej otoczki.
tracimy wiarę. taka jest prawda.
w takim potężnym zagęszczeniu ludności, życiu wśród anonimowych mas powoduje, ze ciężko odnaleźć osoby odpowiadające romantycznym częściom duszy, trudno ufać w obliczu realiów, trudno nie wpaść w błędne koła.
poza tym nagromadzenie dobytku pokoleń - w kwestii sztuki, historii, filozofii - pozostawia nas z frustrującym wrażeniem, że wszystko już było, że nie powstanie nic nowego. mnogość ideologii potrafi zgubić, zamiast porządkować, wraz z kolejnym dniem przybywa pytań, na które nie jesteśmy w stanie, będąc ludźmi, udzielić odpowiedzi.
nasilają się kontrasty między wieloma istotnymi składowymi życia, dychotomie w tym co wewnątrz a tym, co na zewnątrz.

mówię z perspektywy człowieka określającego się najkrócej jako akrobata stąpający na linie pomiędzy sprzecznościami, balansujący na granicy skrajności.
dla mnie najmniejsze zachwianie równowagi może być nieprzyjemne w skutkach.
i wtedy właśnie jest źle.
a dlaczego? to zależy w stronę której skrajności się odchylę.

niemniej pamiętajcie - zawsze jest chwila.
zawsze jest też sztuka, piękno, potrzebujący, nirwana.
to takie małe koła ratunkowe, na przeczekanie, odpoczynek od pędu potrzeb.
Odpowiedz
#12

a ja jestem zajebiscie szczesliwym człowiekiem, brakuje mi tylko jednej rzeczy, którą i tak osiągne tyle, że za jakis czas Smile
Mind.In.A.Box :* :* :*
Odpowiedz
#13

Dla mnie to ciezki temat z wielu powodow. Moim zdaniem jesli ktos zmierza popelnic samobojstwo, zeby skonczyc ze swoimi problemami czy porazkami zyciowymi, powinien sie powaznie zastanowic. Moze problemy kogos kto odebral sobie zycie sie skoncza ale zostanie jedna powazna rzecz - rodzina, osoby najblizsze, ktore obwiniac sie beda o to co sie stalo .. o to, ze nie dostrzegly w pore zagrozenia .. o to, ze nie potrafily pomoc. Nie no kurde - nie moge dalej pisac.
I'm not like you
So uplifted, hiding from the truth
I'm not like you
Overlooking, all in front of you

I'm not like you
I'm not like you
Odpowiedz
#14

"Życie nie ma sensu". Nie rozumiem tego stwierdzenia. Chociaż nie... Kiedyś też tak myślałem. I doszedłem w tym myśleniu do dość niebezpiecznego momentu. I z tej dziury, całkowicie nieświadomie, wyciągnęła mnie moja przyjaciółka (chwałą jej za to i moja wdzięczność na wieki). Wskazała coś dla czego warto się męczyć. I to był taki impuls. Powoli zacząłem odnajdywać cele. Masę rzeczy dla których warto żyć, warto się upierdalać po łokcie. I nie były to jakieś super spektakularne zdarzenia, zwykłe sprawy, nic wielkiego. Bo wszyscy chcielibyśmy niewiadomo czego, marzymy o niesamowitych rzeczach i przez to nie dostrzegamy piękna wokół siebie. A od tego już tylko krok do stwierdzenia, że życie nie ma sensu. Bo coś mi nie wyszło, bo mnie dziewczyna zosatwiła, bo mnie nauczyciel w szkole gnębi, a starzy się do wszystkeigo dowalają. I zaczyna się pieprzenie od tabletkach,skalpelach i innym takim syfie. (zaczynam się denerwować) Życie to parszywa walko o swoje, dostaje się cały czas kopy w dupę, tak jest i nic na to nie można poradzić. A całą sztuka polega na tym, żeby oddać życiu tego kopa i zabrać to co ci się należy.
Wyzbyłem się idealizmu, przestałem się we wszytsko angażować na maksa, wyszło mi to na zdrowie. Przez to, że stoję trochę z boku trudniej mnie zranić, śpię dobrze, śmieję się dużo, nie zastanawiam się nad sensem życia, nie muszę szukać jakichś wielkich celów, zawsze coś tam mam na horyzonice, coś do czego zmierzam. Do życei narkęca mnie koncert, piwo z kumplami, film w kinie, wreszcie perspektywa długich wakacji po maturze (jakie to banalne no nie?)... Jestem szczęśliwy, ciągle szukam, ale nie cierpię z tego powodu.
Aeroth, mnie też brakuje jednej rzeczy Big Grin Nie wiem czy ją osiągnę, ale nawet jeśli nei to trudno. Na razie ten brakujący element daje mi siłę.

Aha, jeszcze jedno. Brutelne: samobójstwo to tchórzostwo. Trzeba umieć stanąć twarzą w twarz ze światem, a nie uciekać...
"Marysia mała pierdolca miała, pierdolca jasnego jak śnieg.
Gdziekolwiek biegła Marysia mała, pierdolec rozsadzał jej łeb..."
Odpowiedz
#15

Moze to smiesznie zabrzmi ale mi tez jednej rzeczy brakuje tylko do szczescia. Tez nie wiem czy ja osiagne ale zycze i wam i sobie powodzenia.
I'm not like you
So uplifted, hiding from the truth
I'm not like you
Overlooking, all in front of you

I'm not like you
I'm not like you
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości