Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Queen
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Też od kołyski słucham Queena Wink A przed chwilą puścili ich piosenkę w szczecińskim radiu. Wspaniały zespół... I Bardzo nie podoba mi się to, że odnawiają działalność po śmierci Freda!
w wieku 9-10 lat puszczalem przed snem na wiezy queenow, najlepsza piosenka to Bohemian Rhapsody,
Princes Of The Universe i We'll Rock You, miooooooodzio, a co do reaktywacji to wydaje mi sie ze trudno bedzie zrobic muzyke ktorej juz nikt nie robi, ale poslucham chetnie jak cos nagraja
Queen... Ech, miałem może 5 lat jak się zaczęła mpoja fascynacja tą grupą Big Grin . Dalej uwielbiam ich muzykę, jest jedyna w swoim rodzaju, nei do podrobienia.
A jeśli chodzi o reaktywację... Cóż, Mercury'ego nikt nie zastąpi. Z drugiej strony, jestem ciekaw co po tylu latach byliby w stanie stworzyć. Pożyjemy zobaczymy.
qsiarz napisał(a):w wieku 9-10 lat puszczalem przed snem na wiezy queenow, najlepsza piosenka to Bohemian Rhapsody,
Princes Of The Universe i We'll Rock You, miooooooodzio, a co do reaktywacji to wydaje mi sie ze trudno bedzie zrobic muzyke ktorej juz nikt nie robi, ale poslucham chetnie jak cos nagraja

Raczej nie nagrają, to ma być tylko trasa, zresztą pod szyldem Queen+Paul Rosgers
Mój tata bardzo ich lubi i pamietam , że jak byłam mała to często dźwięki Queenów było słychać w naszym hausie i jakoś pozostał ten sentyment.... Czasem lubie ich posłuchać i pośpiewać We will rock you i Killer Queen Smile Smile
uważam że Bohemian rhapsody jest genialnym utworem i że świetnie go wykonuje pewna aria operowa wraz z Brucem Dickinsonem... a poza tym podoba mi sie The Show must go on... troche w tym niewyraźnia gitara, ale ogólna koncepcja piosenki fajna... i zakochałem się w solówce z We will rock you... a reszta tej piosenki jest troszkę prowincjonalna... a co do We are the champions, to jest bardzo udane dzieło, z tym że bardzo nagłaśniane i przez to tak przejedzone i znudzone, że aż się odechciewa codzić na mecze, szczególnie siatkówki...
...
SPoCo napisał(a):ja tam Queen słucham raczej od niedawna i muszę przyznać, że jest czego słuchać Big Grin jednak większość kawałków jak dla mnie zbyt lajtowa... a co do reaktywacji to jestem stanowczo 'na NIE'! nie uda im się, a fani się tylko rozczarują - nikt nie zastąpi Mercury'ego Sad

Tak wydaje mi się , że z ich reaktywacją będzie tak jak z Doors'am - chała totalna Crying or Very Sad
SPoCo napisał(a):ja tam Queen słucham raczej od niedawna i muszę przyznać, że jest czego słuchać Big Grin jednak większość kawałków jak dla mnie zbyt lajtowa... a co do reaktywacji to jestem stanowczo 'na NIE'! nie uda im się, a fani się tylko rozczarują - nikt nie zastąpi Mercury'ego Sad

Święta prawda.
Sad
QUEEN JEST GENIALNY W KAŻDYM TEGO SLOWA ZNACZENIU ...
Ajana napisał(a):
SPoCo napisał(a):ja tam Queen słucham raczej od niedawna i muszę przyznać, że jest czego słuchać Big Grin jednak większość kawałków jak dla mnie zbyt lajtowa... a co do reaktywacji to jestem stanowczo 'na NIE'! nie uda im się, a fani się tylko rozczarują - nikt nie zastąpi Mercury'ego Sad

Święta prawda.
Sad
a ja sie z tym niezgodze...czytalam recenzje jednego z ich koncertow po reaktywacji i bylo napisane ze bylo swietnie...ze fani sie spisali i ze nie byli zawiedzeni...wrecz przeciwnie bardzo im sie podobalo...a Paul Rodgers spisal sie ponoc swietnie...wiadomo nie jest to samo co prawdziwe Queen ale zobaczenie legendy w 50 % tez jest wspaniale...


a co do zespolu...bardzo go cenie choc wielka fanka nie jestem...podobaja mi sie bardziej inny wokalisci niz Mercury...bardzo lubie piosenke Bohemian Rhapsody...
...
Mam ich album koncertowy z Wembley. Super zespół Smile
Ja zaczalem ich sluchac w wieku szeciu lat. Podobnie, jak w przypadku wielu osob, Queen byl zespolem, dzieki ktoremu zetknalem sie z rockiem pierwszy raz. Mimo tego, ze slucham ich od dziecka to niestety wszystkich plyt nie slyszalem [ ale zaleglosci zaczalem juz nadrabiac ].

Co do reaktywacji to czytajac wypowiedzi wielu osob tutaj, bardzo sie dziwie. Wszyscy w kolko trabia, ze czlonkowie grupy chca wrocic na scene tylko dla pieniedzy. Kasa napewno odegrala tu jakas role ale wedlug mnie zrobili to golownie dla fanow [ oraz dla muzyki samej w sobie oczywiscie ].

Wielu uwaza takze, ze nie wolno zbeszczescic legendy jaka otoczony jest Mercury - to dla mnie dziwny tok myslenia. Wiadomo, ze wokalista Queen byl niezastapiony i jedyny w swoim rodzaju. Jednak to chyba niewystarczajacy powod do tego, zeby stanowczo powiedziec 'Nie'. Uwazam, ze jesli nowy wokalista nie przewyzszy Mercurego to moze chociaz zblizy sie do poziomu jaki prezentowal Freddy. Dajmy zespolowi drugi raz rozwinac skrzydla ...
A ja po prostu nie lubię Queen. ;p
Stron: 1 2 3 4 5 6