Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: KAT / Roman Kostrzewski
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18
Racja - pominąć Oddech... to jak pominąć RiB u Slayera Mad
bardzo lubię Tongue podobają mi sie wszystkie płyty a najbardziej Ballady i Somewhere in Poland,zaraz potem Róże miłości Tongue najmniej lubię 666,mogę posłuhać,ale w małuch ilościach a najlepiej to się ograniczyć go Diabelskiego domu I Tongue
nie no... Olu.... na 666 "czas zemsty" wymiata Mad jestem juz duzym chlopcem... mam ta plyte juz niemal od 10 lat... a qrwa ciagle jak to slysze... (zwlaszcza "smierc i placz, czarne widmo rozpala miecz") to mi ciary po plecach przechodza
o shit,zapomniałam o tym kawałku!to też bardzo lubię,i jeszcze noce szatana i koniec Tongue reszta to nie za bardzo Tongue
Ehhh ale bez Romka to shit, ten cały Henry Beck czy jak mu tam wcale do mnie nie przemawia
szczerze mówiąć to nie słyszałam ich jeszcze z nowym wokalistą Tongue
Ola :) napisał(a):szczerze mówiąć to nie słyszałam ich jeszcze z nowym wokalistą Tongue
No to sie ciesz, bo wolalbym zeby Kata nie bylo niz zeby grali bez Romana Evil or Very Mad
Roman mial chujowy glos, Henryk tez ma kiepski. Nie wiem nad czym sie tu rozwodzic. Na samym sentymencie i tak koles utrzymal sie ladnych "pare" lat.
statekx napisał(a):Roman mial chujowy glos, Henryk tez ma kiepski. Nie wiem nad czym sie tu rozwodzic. Na samym sentymencie i tak koles utrzymal sie ladnych "pare" lat.
no i co z tego? zauwaz, ze chociaz teksty byly przezabawne, to romanowe wycie o szatanie mialo w sobie to cos... ten klimat ;] dla mnie zawsze Kat jako Kat + Roman bedzie hmm (nie orać) prawie jak Venom z pierwszych płyt
Cytat:no i co z tego? zauwaz, ze chociaz teksty byly przezabawne, to romanowe wycie o szatanie mialo w sobie to cos... ten klimat ;] dla mnie zawsze Kat jako Kat + Roman bedzie hmm (nie orać) prawie jak Venom z pierwszych płyt
Zgadzam się w 10000% To sie właśnie nazywa klimat
Rumian napisał(a):
statekx napisał(a):Roman mial chujowy glos, Henryk tez ma kiepski. Nie wiem nad czym sie tu rozwodzic. Na samym sentymencie i tak koles utrzymal sie ladnych "pare" lat.
no i co z tego? zauwaz, ze chociaz teksty byly przezabawne, to romanowe wycie o szatanie mialo w sobie to cos... ten klimat ;] dla mnie zawsze Kat jako Kat + Roman bedzie hmm (nie orać) prawie jak Venom z pierwszych płyt

Tak, to jest sentyment. Ja ich nigdy tym nie darzylem, ale rozumiem Cie.
buubi napisał(a):Racja - pominąć Oddech... to jak pominąć RiB u Slayera Mad
nie no, powiedzmy, że odpowiednikiem RiB jest Bastard, szczytowe osiągnięcie KATa. Co nie znaczy, że pominięcie Oddechu uchodzi na sucho!
Wyrąbiście że wyszły reedycje Oddechu i Somewhere in Poland
ostatni ich koncert który widziałem to Wrocław Somewhere in Poland przed Maiden nagłosnienie było słabe musieli niezle sie napracowac aby dvd Somewhere in Poland dobrze wyszło
no brzmienie fajne..niektóre teksty dosc bezmyzle "czemu mistrze krzyż w tornistrze..."
no fajne..ale jakoś takie dzowne..chodx purpurowe gody robia wrażenie, bardzo fajna piosenka ogólnie mozna posłuchac i dociec kilku przenosci i metafor w tekstach;p
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18