Moim skromnym zdaniem to ten album miażdży. Jest świetny pod każdym względem.
behemoth to behemoth
nie ma blackowego, deathowego, to po prostu behemoth

wlasnie sie skonczyl Behemoth tribute to Morbid Angel "Day of suffering" yeah ^^ polecam to nagranie

Balthor napisał(a):behemoth to behemoth
nie ma blackowego, deathowego, to po prostu behemoth 
Człowieku jak nie widzisz różnicy pomiędzy dawnym behemotem a dzisiejszym to czas na wizyte u laryngologa.
A płyta to death w najlepszym wykonaniu tyle, że ja death nie lubie i prawie nie słucham.
to moze ty ludziu posluchasz dokladniej... kazdy gatunek sie miesza ze soba, nie mozna czysto okreslic co grali... no i sami nie mowia ze graja black

wiec troche luzu

Właśnie o to chodzi że Nergal nadal uważa że grają Black

Co się troche mija z tym co słyszymy od "Satanica"
Kalin napisał(a):Właśnie o to chodzi że Nergal nadal uważa że grają Black
Co się troche mija z tym co słyszymy od "Satanica"
eee o_O ja czytalem jakis wywiad z nim, ze twardo twierdzil ze graja wlasna muzyke, ktorej nie mozna podpiac pod zaden gatunek o_O
Ahahah jak Behemoth gra black to ja jestem Gargamelem (dla tych co mnie widzieli- wszelkie moje podobienstwo do niego jest przypadkowe).
No w sumie album nie jest zły chociaż według mnie za szybko się nudzi. Jest troche za krótki ale nadrabiają dobrym materiałem ale nie tak przednim jak kiedyś już chyba nawet na Zośce Nergal miał mocniejszy growl. Na Demigodzie podoba solówka w Conquer Allu. 7/10
Moim skromnym zdaniem album jest genialny, zaiste zacny. Kolejny raz Nergal i s-ka pokazali klasę! Wielkie brawa

Gratulacje takze dla Karla Sandersa za solo w XULu

Paragorn napisał(a):Gratulacje takze dla Karla Sandersa za solo w XULu 
No specjalnie to Karl sie tam nie popisal.. ;]
Nowa płyta jest świetna!!!
Nowa płyta jest świetna!!!
Napisz to jeszcze 3 razy, a niewatpliwie stanie sie prawda...
Nie wypowiadam sie w temacie, bo BM nie luubie... Dzieki za uwage...
W takim razie mozesz sprobowac sie wypowiedziec..

Behemoth to zaden black metal..