Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
A czy stwierdzeniem pop metal od razu trzeba coś zakwalifikować do tej samej kategorii? Mówiąc na COF "pop metal" mam na myśli to, że taki z tego black metal jak z koziej pizdy portmonetka. Równie dobrze można pop metalem nazwać Nightwish czy inne melodyjne, przebojowe, łatwe i przyjemne zespoły, ale to wcale nie znaczy, że się je zalicza do grupy, w której jest LP.
A COF to niewątpliwie pop black metal... muzyka lekka, łątwa i przyjemna, a ty Skippy nie bądź mądrzejszy niż ustawa przewiduje bo nie ze mną takie gadki :?
Atreju napisał(a):A czy stwierdzeniem pop metal od razu trzeba coś zakwalifikować do tej samej kategorii? Mówiąc na COF "pop metal" mam na myśli to, że taki z tego black metal jak z koziej pizdy portmonetka. Równie dobrze można pop metalem nazwać Nightwish czy inne melodyjne, przebojowe, łatwe i przyjemne zespoły, ale to wcale nie znaczy, że się je zalicza do grupy, w której jest LP.
A COF to niewątpliwie pop black metal... muzyka lekka, łątwa i przyjemna
Nie wiem czy portafisz czytać ze zrozumieniem, ale już po raz n-ty trzeba powtórzyć, że Cradle of Filth to nigdy nie był, nie jest i na 99,9% nie będzie black metal...
Cytat:a ty Skippy nie bądź mądrzejszy niż ustawa przewiduje bo nie ze mną takie gadki
Lepiej zawsze być ponad średnią niż znaleźć się pod nią =/
Skippy napisał(a):Nie wiem czy portafisz czytać ze zrozumieniem, ale już po raz n-ty trzeba powtórzyć, że Cradle of Filth to nigdy nie był, nie jest i na 99,9% nie będzie black metal...
No przecież ja kurwa cały czas o tym mówię. A ty się przypierdalasz że ich do pop metalu zaliczam. To w końcu jak? Zdecyduj się

Niektorzy zarzucaja Cradle Of FIlth Komercje i pozerstwo, ale moim zdaniem album ok, bo każdy zespol musi ewoluować (a w kwestii że dla kogoś album to kicha - nawet najlepszym zdarzają się wpadki)
qwa to chodzi o konkretną płytę, a wy piszecie opinie na temat zespołu!!! wiecie co to znaczy zrozumieć temat, nie w kółko to samo czy kredki to pozerstwo, czy nie i tak na okrągło, gdyby nie jakiś nawiedzony true black metalowiec i niewątpliwie tak popierdolony jak ja nie powiedział wam o tym\ napisał artykuł, który przeczytaliście\ lub wypowiedział się na FORUM to byście uwazali że to kanon czystego true grim and necro black metalu !!!
kurwa jebcie sie wszyscy z podziałami - muzyka to muzyka - jeden slucha tego- drugiego to pierdoli i woli posluchac np agilery - jego sprawa.. bosh .. :/
tix napisał(a):kurwa jebcie sie wszyscy z podziałami - muzyka to muzyka - jeden slucha tego- drugiego to pierdoli i woli posluchac np agilery - jego sprawa.. bosh .. :/
Pohamuj się trochę z tym ciętym językiem na forum. Nie ma co się angażować za bardzo...
ja pierwszy zobaczyłam teledysk i normlanie jak zobaczy lam teledysk i usłyszałam tę piosenke normalnie wiedziałam że musze mieć tę płytkę...Jak dla mnie b.fajna

No a Nymphatemine-extra i jeśli chodzi o tę babkę ciekawa jestem jak się ona zwie...

Adelajda napisał(a): ... i jeśli chodzi o tę babkę ciekawa jestem jak się ona zwie... 
TisH napisał(a):Ta "jakas babka" to Liv Kristine Espenaes. Ex-wokalistka Theatre Of Tragedy, obecnie spiewa w Leaves Eyes.
cradle of filth to już pozerskie ścierwo.
"cradle of filth to już pozerskie ścierwo." - to jest max co możesz napisać i nic wiecej...??
Dzem: Mam humora na kasowanie.. Nastepnym razem bez wycieczek osobistych panowie..
blacK napisał(a):cradle of filth to już pozerskie ścierwo.
co ty mówisz ? pozerskie ścierwo ?? już ?? pozerskim ścierwem było do pierwszego albumu "the principle..." czyli trzy dema, tak wtedy Dani ryczał (chodzi mi o growling) kilka dzwięków na gitarze no i bezmyślne napierdalanie w gary... tak tak to było pozerskie. Ale już od pierwszej płyty koleś wykreował sobie styl i nie na podstawie jakichś wymaroznych kapel tylko SWÓJ styl... a tak aprobo po jest tak pozerskiego w Cradle oF Filth ?
Dawid666 napisał(a):blacK napisał(a):cradle of filth to już pozerskie ścierwo.
co ty mówisz ? pozerskie ścierwo ?? już ?? pozerskim ścierwem było do pierwszego albumu "the principle..." czyli trzy dema, tak wtedy Dani ryczał (chodzi mi o growling) kilka dzwięków na gitarze no i bezmyślne napierdalanie w gary... tak tak to było pozerskie.
To byl death metal..
A dema byly chyba 4..
Kod:
Ja napisałem 3 dema więc pewnie o 3 mi chdzoiło :) a pozaty Dani wspominał o Black a nie Death metalu... w każdym bądź razie każdy może mieć inne poglądy :?
Ja tam kocham "CRADLE OF FILTH" a jeśli chodzi o "Nymphetamine" jest zajebistą płytką :!: :!: :!:
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11