Czyli który kontynent nosi/ł lepszych thrasherów.Usa to przede wszystkim Bay Area Europa-Niemcy.Mój głos idzie na Ameryczke; argumenty: m.in.SLAYER, EXODUS, NEVERMORE(power/thrash tez sie liczy

), TESTAMENT,FORBIDDEN, MEGADETH, METALLICA, ANNIHILATOR, VOIVOD,DEATH ANGEL
Europa:na plus Coroner, Kreator, Destruction, Sodom
Am.pln.szczegolnie za Slayera, Testament i Exodus.
Europa szczegolnie za Kreatora.
Obiektywnie amerykański jest o wiele lepszy, melodyjniejszy, bardziej dopracowany. Ale obecnie wolę europejskie czadowanie i tyle :] Do europejskich dorzuciłbym świetnego Exumera. Z "hamerykańskich" trafiłem ostatnio na ciekawe wydawnictwo, grupa Prowler, z minialbumem "prowling death squad" mocna rzecz.
Cos sie chyba jebie z licznikiem ankiety, bo przeciez Nevermore i ja oddalismy glos na Am.pln., a pokazuje tylko 1:/ obudzic admina :!:
Tomash napisał(a):Obiektywnie amerykański jest o wiele lepszy, melodyjniejszy, bardziej dopracowany. Ale obecnie wolę europejskie czadowanie i tyle :] Do europejskich dorzuciłbym świetnego Exumera. Z "hamerykańskich" trafiłem ostatnio na ciekawe wydawnictwo, grupa Prowler, z minialbumem "prowling death squad" mocna rzecz.
No tak zapomnialem, Exumer to przeciez swietny zespol :!: Prowler nie znam.A za twoj glos to cie spale w piekle

oczywiscie ,ze amerykanski
To co juz zostalo wymienione ,od siebie dorzuce jeszcze:
Ameryka: Overkill ,Dark Angel ,Blind Illusion, Exhorder ,Watchtower...
Europa: Mekong Delta, Xentrix, Artillery...
i pewnie jeszcze sporo ciekawych bandow ,torych nie znam (

),badz nie pamietam
A tak swoja droga ,jak juz wstawiamy Nevermore to np. i takie Iced Earth rowniez mozna tu dopisac

Jesli power/thrash tez sie liczy to nie potrafie sie zdecydowac...Pozatym,Europa ma wiecej zespolow ,ktore lubie ale z drugiej strony, sam Slayer >>>>>>>>>kilka innych zespołów<;
Ameryka, zdecydowanie, to co obecnie prezentuje Europa w kategorii trash metal jest [nietety] duzo nizsze poziomem [chociaz jest kilka wyjatkow, ot chociazby Kreator]
Ameryka pn....tylko dla paru kawałków metallicy , slayera i testamenta.....no i exodusa (może pójde nawet na ich koncert)
Metallica,Testament,Slayer(kolejnosc nieprzypadkowa) bija wszystko na głowe chociarz Kreator tez trzyma bardzo wysoki poziom.
Krzychun napisał(a):Metallica,Testament,Slayer(kolejnosc nieprzypadkowa)
Smiech dupą. Pierdolnąlżeś Mete wyzej od Slayera i Testament w temacie o najbardziej thrashowym kopiodupcu.
statekx napisał(a):Krzychun napisał(a):Metallica,Testament,Slayer(kolejnosc nieprzypadkowa)
Smiech dupą. Pierdolnąlżeś Mete wyzej od Slayera i Testament w temacie o najbardziej thrashowym kopiodupcu.
Ale Slayera tez lubie a do Mety mam wiekszy sentyment.
Jak dla mnie to za samego Slayera wygrywa Ameryka Północna.
Ale żeby tak nie pierdolić po próżnicy, to przyznam, że o wiele bardziej wolę thrash w wydaniu hamerykańskim - Slayer, wczesne Megadeth i Metallica, Overkill, Testament... możnaby pewnie długo wymieniać. Aha, i jeszcze zacne Infernal Majesty.
Europejski zaś średnio do mnie trafia, chyba najbardziej lubię Destruction.
Beowulf napisał(a):w kategorii trash metal
ze co ?
Beowulf napisał(a):chociaz jest kilka wyjatkow, ot chociazby Kreator
przeciez to wlasnie Kreator swoim pseudo thrashem z ostatnich albumow znacznie obniza pozycje Europy
statekx napisał(a):Krzychun napisał(a):Metallica,Testament,Slayer(kolejnosc nieprzypadkowa)
Smiech dupą. Pierdolnąlżeś Mete wyzej od Slayera i Testament w temacie o najbardziej thrashowym kopiodupcu.
Trudno sie dziwic ,w koncu:
Krzychun napisał(a):chociarz Kreator tez trzyma bardzo wysoki poziom.
ROTFL
Cytat:Ameryka pn....tylko dla paru kawałków metallicy , slayera i testamenta.....no i exodusa (może pójde nawet na ich koncert)
o kurva, nowe wiesniackie spolszczenia. Wiesz co ? Dla paru kawalkow szkoda miejsca dla Ciebie na tym koncercie

Ambivalent napisał(a):przeciez to wlasnie Kreator swoim pseudo thrashem z ostatnich albumow znacznie obniza pozycje Europy
Twoja stara pseudo thrash

Jeśli violent revolution np. to zły album to ja jestem świętym tureckim. Przecież on zjada na śniadanie ostatnie dokonania Slayera(które też są dobre), wszystkie płyty Megadeth, a nawet "The Gathering" Testamentu. I to nie jest żadna moja opinia, tylko oczywisty fakt, nie ma sensu na ten temat nawet dyskutować
