Sobota napisał(a):^ akurat nim to jest halford, do czego chyba się sam przyznał.
i ?
Magnet napisał(a):Danzig że jesteś homo, to nie znaczy że wszyscy Laughing cioootaaa Laughing
myślałem że na tym forum zdarzyło się już wszystko ...
Cytat:To prawda słyszałem chyba 2 albumy z jego wokalem no i mówiąc szczerze nic nadzwyczajnego to nie było
możesz iść ...
Magnet napisał(a):ale mimo wszystko Judas Priest podziwiam jako zespół
to co ty u nich podziwiasz skoro nie muzykę ?
Halford zajebistym wokalistą jest i basta!
Podziwiam to że przetrwali tak długo i byli jednymi z prekursorów heavy metalu... Ich muzyka też nie jest zła...
Krzychun napisał(a):Nie ma startu do Dio
A to inna sprawa

. Tylko, że Dio obraca się w bardziej hard rockowych rejonach - nie ma zbytno czego z czym porównywać.
raf667 napisał(a):Magnet napisał:
Danzig że jesteś homo, to nie znaczy że wszyscy Laughing cioootaaa Laughing
ja pierdole srogo tu sie robi jak mnie chwile nie ma
IstnyKurwaRomantyk napisał(a):raf667 napisał(a):Magnet napisał:
Danzig że jesteś homo, to nie znaczy że wszyscy Laughing cioootaaa Laughing
ja pierdole srogo tu sie robi jak mnie chwile nie ma
szykuj się bo może teraz tobie pokaże gdzie raki zimują ... !!
Pokażesz Romantykowi twój tłusty zadek?


Magnet napisał(a):Pokażesz Romantykowi twój tłusty zadek? 

niewątpliwie ...
Spokój, bo bede kasował. Magnet wyluzuj, Danzig też.
Kapłan należy do zespołów które są u mnie na pierwszym miejscu. Tylko ich wszystkie płyty od Rocka Rolla do Nostradamusa lubie nie wykluczając żadnych piosenek. Owensa lubie tak samo jak Halforda lecz bardziej mi się podoba "Metal God" który razem z Kingiem są moimi ulubionymi wokalistami. Takie albumy jak British Steel, Defenders of The Faith czy Painkiller to wieczne klasyki do których przynajmniej ja zawsze będe chętnie wracać. Chociaż według mnie Priest to po części hard rock. Pierwsze ich albumy heavy ja przynajmniej nazwać nie umiem.