11-14-2005, 04:24 PM
11-14-2005, 04:57 PM
Hukeram napisał(a):Wiecie, efekty mozna samemu zrobic ;p. Tylko trzeba miec schemat.
Wiemy, (kumpel robi efekty i wzmacniacze) gitare też można samemu zrobić, tylko trzeba mieć drewno i narzędzia.
aXe Rose napisał(a):Tak czy tak, bez dobrego efektu w kostce nie ma co liczyć na dobre brzmienie... no, chyba że kupisz sobie ścianę Marshalli Wink
A wymienianie lamp będzie twoją pasją i jedynym celem do końca życia.
warsadal napisał(a):1800 zł na Line6 Spider II to dużo? Z resztą jak w tym siedze to dlaczego mam sobie żałować na sprzęt, który i tak jest dosyć tani w porównaniu do co poniektoorych :? Owszem, są wzmacniacze typu Vetta ale to już sie wchodzi w straszne sumy, a takich nie posiadam.Otter napisał(a):Ja osobiście polecam wzmacniacze LINE6 - dużo możliwości za małą kasę i zasadniczo dobre brzmienie.Toś mnie rozjebał. Jak masz za dużo kasy, to się podziel
11-14-2005, 05:00 PM
Otter napisał(a):Hukeram napisał(a):Wiecie, efekty mozna samemu zrobic ;p. Tylko trzeba miec schemat.
Wiemy, (kumpel robi efekty i wzmacniacze) gitare też można samemu zrobić, tylko trzeba mieć drewno i narzędzia.
W sumie to samochod tez mozna zrobic samemu...
11-14-2005, 05:01 PM
Szyszak napisał(a):Otter napisał(a):Hukeram napisał(a):Wiecie, efekty mozna samemu zrobic ;p. Tylko trzeba miec schemat.
Wiemy, (kumpel robi efekty i wzmacniacze) gitare też można samemu zrobić, tylko trzeba mieć drewno i narzędzia.
W sumie to samochod tez mozna zrobic samemu...
No... ale samochodu nie zrobiłem, a gitare tak.
11-14-2005, 05:46 PM
Znacie może jakieś strony z ćwiczeniami na gitare (elektryczną) zaznaczam że gram tylko 3 tygodnie
11-14-2005, 05:51 PM
Ramone napisał(a):Znacie może jakieś strony z ćwiczeniami na gitare (elektryczną) zaznaczam że gram tylko 3 tygodnie
www.google.pl

11-14-2005, 07:05 PM
Ramone napisał(a):Znacie może jakieś strony z ćwiczeniami na gitare (elektryczną) zaznaczam że gram tylko 3 tygodnieProponuję najpierw nauczyć się porządnych przejść między podstawowymi akordami (A, a, E, e, D, d, F, G, C) i stopniowo urozmaicać bicie. Dopóki tego nie opanujesz (a po 3 tygodniach na pewno nie opanowałeś) to zapomnij o graniu solówek

11-14-2005, 07:36 PM
Narazie tylko gram prostsze rzeczy z tabów..intra itp.(np. Smoke on the watter,wstęp do don't cry)..ale zastosuje się do twoich rad 

11-14-2005, 07:48 PM
aXe Rose napisał(a):Ramone napisał(a):Znacie może jakieś strony z ćwiczeniami na gitare (elektryczną) zaznaczam że gram tylko 3 tygodnieProponuję najpierw nauczyć się porządnych przejść między podstawowymi akordami (A, a, E, e, D, d, F, G, C) i stopniowo urozmaicać bicie. Dopóki tego nie opanujesz (a po 3 tygodniach na pewno nie opanowałeś) to zapomnij o graniu solówek
Po części sie zgodzę, ja nie grałem żadnych przejść, nie grałem żadnych ćwiczeń a solówki umiem grać, chociaż w pewnych momentach poprostu 'wysiadam' i nie moge już czegoś zagrać

11-16-2005, 08:43 PM
Ja to Wam zazdroszcze, sam mam struny od roku i nazwanie mnie amatorem to juz zupelny komplement. Niestety nie naleze do osob ktore potrafia samemu dojsc do tego i owego a jakos znajomych gitarzystow skorych do pomocy nie mam.
Dlatego napieram w struny tylko dla wlasnej przyjemnosci.
Dlatego napieram w struny tylko dla wlasnej przyjemnosci.
12-30-2005, 08:34 PM
12-30-2005, 09:04 PM
Moim zdaniem na poczatek cwiczenia na rozciaganie palcow oraz przyzwyczajenie sie reki do gryfu, potem akordy, skale, wiedza teoretyczna(umiejetnosc znalezenia dzwiekow na gryfie, czytanie nut itd.)i z ta bardzo podstawowa wiedza warto wybrac sie do nauczyciela i pod jego okiem spedzic choc rok czasu, bardzo pomoze.
Osobiscie przeszedlem podobna droge i choc nie jestem jakims pieprzonym wyjadaczem to z kazdym miesiacem widac w mojej grze jakies postepy, udoskonalenia, ogrywanie nowych technik zagrywek, poszukiwan, probowania grania roznej muzy.Dobrze tez miec jakiegos kumpla z ktorym mozna by bylo pograc, pojammowac i co najwazniejsze dobrze sie przy tym bawic bo chyba po to sie chwyta za gitarke nie ?
I wlasnie takie mam nastawienie, na profesjonalizm sie nie sile bo nie mam az takiego talentu hehe.Pzdr.
Osobiscie przeszedlem podobna droge i choc nie jestem jakims pieprzonym wyjadaczem to z kazdym miesiacem widac w mojej grze jakies postepy, udoskonalenia, ogrywanie nowych technik zagrywek, poszukiwan, probowania grania roznej muzy.Dobrze tez miec jakiegos kumpla z ktorym mozna by bylo pograc, pojammowac i co najwazniejsze dobrze sie przy tym bawic bo chyba po to sie chwyta za gitarke nie ?

12-30-2005, 10:07 PM
Patyk napisał(a):Moim zdaniem na poczatek cwiczenia na rozciaganie palcow oraz przyzwyczajenie sie reki do gryfu, potem akordy, skale, wiedza teoretyczna(umiejetnosc znalezenia dzwiekow na gryfie, czytanie nut itd.)i z ta bardzo podstawowa wiedza warto wybrac sie do nauczyciela i pod jego okiem spedzic choc rok czasu, bardzo pomoze.slusznie prawisz - sam mam zamiar zalatwic sobie nauczyciela bo doszedlem do wniosku ze bez pomocy kogos doswiadczonego nie poradze sobie z nauczeniem sie wielu rzeczy
Osobiscie przeszedlem podobna droge i choc nie jestem jakims pieprzonym wyjadaczem to z kazdym miesiacem widac w mojej grze jakies postepy, udoskonalenia, ogrywanie nowych technik zagrywek, poszukiwan, probowania grania roznej muzy.Dobrze tez miec jakiegos kumpla z ktorym mozna by bylo pograc, pojammowac i co najwazniejsze dobrze sie przy tym bawic bo chyba po to sie chwyta za gitarke nie ?I wlasnie takie mam nastawienie, na profesjonalizm sie nie sile bo nie mam az takiego talentu hehe.Pzdr.
12-30-2005, 11:01 PM
Rumian napisał(a):Patyk napisał(a):Moim zdaniem na poczatek cwiczenia na rozciaganie palcow oraz przyzwyczajenie sie reki do gryfu, potem akordy, skale, wiedza teoretyczna(umiejetnosc znalezenia dzwiekow na gryfie, czytanie nut itd.)i z ta bardzo podstawowa wiedza warto wybrac sie do nauczyciela i pod jego okiem spedzic choc rok czasu, bardzo pomoze.slusznie prawisz - sam mam zamiar zalatwic sobie nauczyciela bo doszedlem do wniosku ze bez pomocy kogos doswiadczonego nie poradze sobie z nauczeniem sie wielu rzeczy
Osobiscie przeszedlem podobna droge i choc nie jestem jakims pieprzonym wyjadaczem to z kazdym miesiacem widac w mojej grze jakies postepy, udoskonalenia, ogrywanie nowych technik zagrywek, poszukiwan, probowania grania roznej muzy.Dobrze tez miec jakiegos kumpla z ktorym mozna by bylo pograc, pojammowac i co najwazniejsze dobrze sie przy tym bawic bo chyba po to sie chwyta za gitarke nie ?I wlasnie takie mam nastawienie, na profesjonalizm sie nie sile bo nie mam az takiego talentu hehe.Pzdr.
Też tak miałem tego czego sie uczyłem pół roku i nie zkapowałem nauczyciel ( spoko gość


12-31-2005, 02:35 PM