• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Zdjęcia facetów

Ódżem siem od mizdża, wujku.
Odpowiedz

[Obrazek: fot._8mini.jpg]


Wypierdalaj na kolana i czekaj na Keltuza.
Odpowiedz

Nie mam kolan, mogą być łokcie?
Odpowiedz

Jesteś tak chujowy, że aż nie wiem co odpisać.

Kamil > Wloczykij, jak sam skurwysyn.
Odpowiedz

Eulogy, czemu Ty się ostatnio tak rzucasz ?
Odpowiedz

Bo wyznał mi miłość, a ja ją odrzuciłem, myśli sobie teraz kurwa, że jak ma bardziej wygolone jaja ode mnie to będzie fajniejszy, jesteś w błędzie, włosy na jajach są bardziej trv niż kał w uszach i wosk w zębach i szkliwo na odbycie razem wzięte.
Odpowiedz

Crying or Very Sad
Odpowiedz

Wloczykij napisał(a):Bo wyznał mi miłość, a ja ją odrzuciłem, myśli sobie teraz kurwa, że jak ma bardziej wygolone jaja ode mnie to będzie fajniejszy, jesteś w błędzie, włosy na jajach są bardziej trv niż kał w uszach i wosk w zębach i szkliwo na odbycie razem wzięte.

jaki ty tępy jesteś...
[Obrazek: c8b259e3332eeddf.jpg]
Odpowiedz

niczym twój chuj...
Stare dobre małżeństwo...

[Obrazek: 0305328824qn0.jpg]
Odpowiedz

Odbytnica - nawałnica spod prysznica.
Odpowiedz

Ostatnio zadano mi pytanie ile razy byłem miły na forum. Postaram się zatem popaść w chwilę zadumy natury filozoficznej:
jak w czasach nieistniejących fantastów, miłośników anegdot (a kto wie czy nie epizodów) kynologiczno-analnych i gotyckiej poezji dla zawstydzonych introwertyków ze świądem cewki moczowej, których - na domiar złego - ulubioną rozrywką w czasie wolnym jest pedałowanie; jak w czasach podtatusiałych krejzoli którzy wloką za sobą kij, mnożących na potęgę kolejne dowody na to jakimi są "szalonymi freakami" i "ludźmi pozytywnie zakręconymi", a które w rzeczywistości są tylko dowodami na zbyt bliskie ulokowanie ośrodka centralnego układu nerwowego i końcowego odcinka układu trawiennego skutkujące w mieszaniu się masy szarej z masą brązową; jak w takich czasach - pytam - można być miłym dla bliźniego?
To wszystko jest takie trudne...

Nie zapomnijcie mi oczywiście napisac czegoś o sobie.
Pozdrawiam,
kK
Odpowiedz

Co studiowałeś?
Odpowiedz

Zawsze marzyłem o porządnym technicznym wykształceniu, niestety nie miałem szans dostać się na politechnikę.

A na co stawiasz, Sanczo?
Odpowiedz

Gdybym na coś stawiał, to bym nie zadawał tego pytania i zadowolił się swoimi domysłami, Don Kichocie.
Odpowiedz

Słusznie.
Początkowo pod wpływem Hannibala Lectera chciałem zostać psychiatrą, żeby móc budować i niszczyć ludzkie umysły. Niestety przysięga Hipokratesa na studiach medycznych nie przeszłaby mi przez gardło, dlatego kompromisem miała stać się psychologia kliniczna, kolejnym kompromisem psychologia społeczna w biznesie, a kolejnym ekonomia (jak każdego prawdziwego wojownika), niestety nie szkoły austriackiej, co za wstyd. Na swoje szczęście doszedłem do wniosku że na studiach psychologicznych wynudziłbym się jak menda na jajach Keltuza, więc miałem inne plany: hungarystyka (żeby rozgryźć spisek światowego węgierstwa) może orientalistyka, potem etnologia ewentualnie religioznawstwo na jakimś niekatolickim uniwersytecie bo przecież "no gods no masters". Ostatecznie zostałem społecznym pasożytem, jednostką zupełnie nieprzydatną, posiadaczem miliona talentów z których każdy jest do niczego nie potrzebny, chaotą i podobno też anarchistą; w skrócie - lewakiem. Czyli prawdziwym człowiekiem renesansu.

Oto moja skrócona i nieautoryzowana biografia. Wydrukowane egzemplarze podpisuję za tydzień w Empiku.
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez Laxx
05-05-2013, 02:50 PM
Ostatni post przez noones
05-05-2009, 06:54 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości