- Liczba postów:
- 557
- Liczba wątków:
- 23
- Dołączył:
- Jul 2004
- Reputacja:
-
0
Ja nie pije tego non stop - raczej sporadycznie.
A jaki jest sens? a no taki że jak idziesz gdzieś, a nie pijesz dla czystej przyjemności, to lepiej takie "cudo" wypić, niż dobre piwo za które zapłacisz więcej. ;]
- Liczba postów:
- 276
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
a dlaczego nikt nie uwzglednil "nie moge" ?
ja tam na przyklad sportowiec jestem i nie moge za czesto i za duzo...
up the irons!!!
- Liczba postów:
- 257
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
nie ufaj osobie którą okłamałeś
- Liczba postów:
- 573
- Liczba wątków:
- 18
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
See You At The Bitter End...
- Liczba postów:
- 257
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Dżemik napisał(a):Nevermore napisał(a):qsiarz napisał(a):a dlaczego nikt nie uwzglednil "nie moge" ?
ja tam na przyklad sportowiec jestem i nie moge za czesto i za duzo...
No i masz 12 lat i by cię tatus zbił pasem, zdobądź się na szczerość. :?
Ojej.. No popatrz.. Nie wchlanianie alkoholu zbyt malo cool jest? Eh.. dzieci.. 'Pije alkohol.. Jestem taaaki dorosly'..
hock:
Ja rowniez nie pije.. Z wyboru..
Najbardziej mnie wkurza jak jestem ze znajomymi i mówię , że nie piję to zaraz wszyscy : A co boisz się że starzy poczują...?? :?
Kurde to jest takie wkurzające , że jak wszyscy to wszyscy . A jak ktoś nie ma ochoty albo nie chce to źle ? A gówno prawda
nie ufaj osobie którą okłamałeś
- Liczba postów:
- 2,272
- Liczba wątków:
- 19
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Alkohol jest dla ludzi i jest dobry - byleby każdy sam zadecydował, ile mu potrzeba żeby osiągnąć maxymalnie dobrą zabawę. Kumplom nic do tego.
- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
qsiarz napisał(a):a ja sie balem to napisac ze nie pije, bo mnie zbesztaja wszyscy, co do wieku mam 15 lat i ojciec mi powiedzial ze jak chce pic to mam pic w domu zeby nic glupiego nie zrobic
ale ja tam wole prawie wogole nie pic zeby zachowac wieczna mlodosc i takie tam 
jak jestem w knajpie to moge sie napic, ale nie lubie harnasia
no i dobrze ze sie "przyznales"- przeciez chyba kazdy mial kiedys 15 lat i przechodzil w domu przez takie jazdy, a jesli nie przechodzil to w jakims dziwnym domu mieszkal, badz baaardzo liberalnym. dobrze ze Cie starsi kontroluja, przynajmniej sie zbytnio nie przyzwyczaisz

ja dopoki nie skonczylem 18-stu bylem kontrolowany, ale nigdy w perfidny sposob- po prostu jak przyszedlem nalojony to mialem kazanie i przez jakis czas(czytaj dlugi)nie "spozywalem"

. nie weszlo mi to w krew wiec teraz pije kiedy mam ochote, choc nie powiem- czasami lubie przyloic

ale to juz inna historia...
ps. co do Harnasia- to kiedys pare wypilem i nawet nie narzekam
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 162
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
ja lubię sie zdrowo najebać. nie ma co.
I never loose my might!