• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Ulubione teksty piosenek

88 to twoja data urodzenia?
Odpowiedz

nie, to tylko dwie ostatnie cyfry mojej daty urodzenia
Odpowiedz

Laughing
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
Odpowiedz

maladiec88 napisał(a):nie, to tylko dwie ostatnie cyfry mojej daty urodzenia
retorn style
Odpowiedz

Coraz ciekawsi ludzie tu zaglądają Laughing
Odpowiedz

SWEET NOISE - BRUK

http://youtube.com/watch?v=qPYd7ZPnB9c

Dziękuję Tobie mamo
za to, że zawsze przy mnie byłaś
Dziękuję za każdy dzień i noc
Dziękuję za wszystko, czego mnie tak długo uczyłaś
Pamiętam każde słowo
Mówiłaś, bądź dobry, uczciwy, ufaj ludziom synu - tak mówiłaś
Wyszedłem na ulicę
Wróciłem mniejszy i słabszy
Za dobro odebrałem zło
Za prawdę kłamstwo
Mamo, czy mam być twardy jak bruk

Dostałem cios w plecy
pomyślałem, że będzie ostatnim
Ktoś napluł mi w twarz
Pomyślałem, że już nigdy tego nie zrobi
Kiedy rozpłakałem się jak dziecko na widok krwi
Powiedzieli, że udaję
Otworzyłem się przed przyjaciółmi
Przyjaciele mnie sprzedali

Twardy jak bruk
Czy mam być twardy jak bruk

Otworzyłem się jak książka
Teraz książka płonie
Zniknęły sny, iluzje, koniec
Znałem kiedyś wielu ludzi, znam ich niewielu
Teraz, znam ich niewielu
Przemieniłem frustrację w siłę
Zamieniłem łzy w gniew
Miałem kiedyś jedną twarz
Teraz mam dwie, teraz mam dwie
Każda z nich tak prawdziwa
Jak wszystko, cvzego mnie uczyłaś
Ta, którą pozna świat
Nie będzie tą, którą znasz Ty
Tobie pokażę wszystkie blizny
Powiem słowa, których bał się świat
Pokażę wszystkie miejsca
Do których uciekałem
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz

chyba Ci sie linki jebly: http://pl.youtube.com/watch?v=Lu6XfOSVQzU
Odpowiedz

HOMO TWIST

TWIST AGAIN

Nadawaj do mnie w pozytywnej relacji
Bez zbędnych męsko-męskich aberracji
Homo znaczy człowiek a ty szukasz sensacji
Nie znajdziesz żadnych tego typu rewelacji

Twist znaczy twist rock and roll niech zdycha
Bo Twist jest szalony rock and roll to kicha
Buty to szpica brylantyna i łańcuszek
Muzyka dla kretynów pełna tanich wzruszeń

Twist
Twist again
Twist

Ja jestem Homo Twist mam dwa metry i pół
Rapowałem gdy sięgałem ledwo głową ponad stół
I nie zrozum mnie źle kiedy mówię o uczuciach
To jestem szczery bo ja mam uczucia
A nie zbiór etykietek i tandetnych konwenansów
Do użytku na czas kawiarnianych romansów
Jeśli kochasz kobiety one cię kochają
Jeśli lubisz facetów zaraz to poznają

Ja jestem Homo Twist mam zadymę we krwi
Dobrze wiedzą o tym ci którzy w drogę weszli mi
Ja pluję na karierę nie obchodzi mnie zysk
Homo znaczy człowiek a twist to twist

Gdy przychodzi do mnie bieda to wychodzę na ulicę
Wrzuć monetę bo ja na to liczę
Gdy doliczę się tyle że wystarcza na flachę
To wypijam flachę na policje kładę lachę
Bo policjant nosi pałę na wierzchu
W dzień i w nocy przy pogodzie i na deszczu
Nie dla mnie co do techno - od techno można z nudów zdechnąć
Nie dla mnie co to porno - od porno ja chce mieć głowę wolną

Nie dla mnie przyjaźń polsko-niemiecka
Niemców nienawidzę od dziecka
A więc podaj faję w pozytywnej relacji
Bez zbędnych niemieckich dewiacji

Twist again
Twist

Ja jestem Pan Maleńczuk syn Edwarda
Moja głowa to bomba a pięść to petarda
Ja nie gram rock and rolla rock and roll to syf
Homo znaczy człowiek a twist to twist
Więc podaj faję w pozytywnej relacji
Bez zbędnych męsko-męskich aberracji
Homo znaczy człowiek a ty szukasz sensacji
Nie znajdziesz żadnych tego typu rewelacji


NARKOMANKA

Od dziecka była piękna
Zgrabna i inteligentna
Dobrze grała malowała
Dobrze się zapowiadała

Miała twarz miała ciało
Niczego jej nie brakowało
Miała talent mogła wszystko
Ale raczej wyszło inaczej

No i wtedy ta impreza u Harcerza
Byli mili nie pili każdy się jej zwierzał
Na tragicznych zwierzeniach do rana minął czas
Wtedy mała zapukała jeszcze raz

Miała twarz miała ciało...

Czasem mówi chce wyjechać
Bierze z domu walizkę albo plecak
Coraz więcej tuszu na powiekach
Coraz rzadziej się uśmiecha

Miała twarz miała ciało...

Chłopca dawno już nie miała
Prócz tej kiedyś przygody na ławce
Tę zawsze będzie pamiętała
Właśnie wtedy złapała żółtaczkę

Czasem mówi chce wyjechać
Łazi wtedy z walizką po mieście
Zawsze jeszcze może przestać
Ale raczej nie dzisiaj jeszcze nie dziś...



TECHNO I PORNO

Dookoła mnie umierają ludzie
Przed śmiercią żebrzą o trochę forsy
Umykam w sen lecz nie ma dokąd uciec
Pedały w ti vi pieją o miłości

Brud smród nędza i głód
Komuna wróciła bo pragnie jej lud
Spójrz co zostało z miast

Tak cennych rzeczy mało wśród nas
Jak doszło jak doszło
Że pieśń aż tak gorzką nuci czas
Co zaszło co zaszło
Że pieśń gorzką aż tak nuci czas

Hans tłucze psa tłucze Małgosię
Warto by w ryj frajera
Nie ma nadziei a ona w ciąży
Szczęśliwe dzieci lecz wszystko umiera

Co to za wolność to zwykłe porno
Byle się tylko najebać
Co to za piękno to zwykłe techno
Byle na chama byle sprzedać

Techno i porno!


MANDELA

Nelson Mandela wydaje raut dziś
Pierwszy z gratulacjami pcha się de Clerc
Na wardze włos z pizdy pomywaczki
Czarni dziś mają na imprezę wolny wstęp

Za mistrzem Zen obdarci wyznawcy
Niosą kadzidło inkasują za wstęp
Ktoś chce pieniędzy ktoś powrotu inflacji
Ktoś chce głosować na SLD

Nelson Mandela!

Choć król nagi gronostaje zmienia
Do dziwki trzeba się zwracać jak do damy
Żebrak ma służącą diabeł święcenia
Arystokracja w slumsach na salonach chamy!
BLOOD SUGAR SEX MAGIK - the best thing since bread came sliced
[Obrazek: redpapryczkipk7.jpg]
Odpowiedz

przemek napisał(a):coraz więcej tuszu na powiekach
faceci...
[Obrazek: cheshirecatcopyef2.jpg]
Odpowiedz

Noo, Homo Twist miał dobre teksty. Fajnie Przemku, że do tematu zapodałeś coś innego niż Kat.


to jeszcze dodam coś Homosa:



Człowiek z wiekiem do trumny

Nie mam pomysłu jak stać się człowiekiem bogatym w pieniądze
Nie mam wiary w swój zdrowy rozsądek
Zawsze zbyt późno znajduję odpowiedź
Światło - jest Bogiem
Poruszam się w gąszczu przyczyn i skutków
Pojutrze się dowiem co było jutro
Święto to każdy dzień póki żyję
Jutro będę rybą w sieci
Jutro będę kółkiem w maszynie
Autoironia śmieje się ze mnie a ja się śmieję z niej
Jestem szczęśliwy bo wiem czego chcę
Jutro jutro już jutro będzie wiosna - niedługo będzie maj
Więc jeśli chcesz mi dać to mi dzisiaj daj

W człowieku jest strona: fizyczna duchowa i ponad
Rozmowy ze Stwórcą są dobre na kaca
Chciałbyś - ja bym też chciał
Wiedzieć - co się opłaca
Na razie to ja opłacam
Najbardziej lubię
Najbardziej lubię dostawać listy
W listach są różne wyrazy
Nie mogę przestać pić
Nie będę się tłumaczył
Jest very good a będzie jeszcze bardziej
Podobno oszuści są wśród nas
Złodzieje bandyci i kanalie

Człowiek z wiekiem staje się rozumny
Człowiek z wiekiem do trumny
Człowiek z wiekiem staje się rozumny
Człowiek z wiekiem do trumny



Taki jak ja

Tacy są
Chcą mówić w imieniu narodu
Cóż widzą
Zza pancernych szyb samochodu
Czym żyją
Polowania mętne kodeksy
Kto im wierzy
Szczerbate marionetki

Kiedyś był
Powiedzmy taki jak ja
Zbrzydł i utył
Ale za to forsy ma
Kiedyś był
Powiedzmy taki jak ja
Zbrzydł i utył teraz
Ale za to forsy ma
Ale za to ma pieniądze
Ale za to forsy ma
Z nim już dzisiaj
Nie pogadasz...

Bywa i nie raz
Że niektórzy z nas
Na myciu kibli
Spędzają swój czas
Mętom i szujom
Piwko serwują
Kłaniają się w pas
Uśmiech na sprzedaż

Kiedyś był...
Pielęgnuj swoje sadło
Żonie kupuj futra
Dbaj o swe miejsce w hierarchii
Tych co się boją jutra
Płatny redaktor
Wszak sukces swą cenę ma
Muzyk plagiator
Tak się zaczyna kariera

Kiedyś był...
Odpowiedz

Cytat:It's nine o'clock on a Saturday
the regular crowd shuffles in
There's an old man sitting next to me
Makin' love to his tonic and gin
He say, Son can you play me a memory
I'm not really sure how it goes
But it's sad and it's sweet and I knew it complete
When I wore a younger man's clothes
Da da da de de da
da da de de da da da
Sing us a song, you're the piano man
sing us a song tonight
Well, we're all in the mood for a melody
And you've got us feelin' alright
Now John at the bar is a friend of mine
He gets me my drinks for free
And he's quick with a joke or to light up your smoke
But there's someplace that he'd rather be
He says Bill, I believe this is killing me
As the smile ran away from his face
Well I'm sure that I could be a movie star
If I could get out of this place
Sing us a song, you're the piano man
sing us a song tonight
Well, we're all in the mood for a melody
And you've got us feelin' alright
Now Paul is a real estate novelist
Who never had time for a wife
And he's talking with Davy who's still in the navy
And probably will be for life
And the waitress is practicing politics
As the businessmen slowly get stoned
Yes, they're sharing a drink they call loneliness
But it's better than drinking alone
It's a pretty good crowd for a Saturday,
And the manager gives me a smile
'Cause he knows that it's me they've been coming to see
To forget about life for awhile.
And the piano sounds like a carnival
And the microphone smells like a beer
And they sit at the bar and put bread in my jar
And say "Man, what are you doin' here?"
Da da da de de da
da da de de da da da
Sing us a song, you're the piano man
Sing us a song tonight.
Well, we're all in the mood for a melody
And you've got us feelin' alright.


Nie ulubiona ale poszukuje tytułu tej piosenki :>
Odpowiedz

billy joel-piano man
[Obrazek: cheshirecatcopyef2.jpg]
Odpowiedz

Hmm to jednak nie ta, tamta ma podobny tekst ale jest śpiewana przez kobietę ? kojarzy może ktoś ?
Odpowiedz

NECROPHIL - CANNIBAL SEX

KIELICH KRWI
KURWY WYPITY
SPELNIONA
OFIARA
KLEBOWISKO ZWLOK
GNIJACYCH
NAGIE CIALA
DZIEWIC
POSWIECONYCH
PRAGNE ROZPOCZAC
UCZTE
WBIJAM SZPONY
W CIEPLE MIESO
KRWAWY WYTRYSK
JEJ WNETRZNOSCI
DOPROWADZA MNIE
DO SZALU
W OCZACH BRACI
DZIKA ZADZA
CANNIBAL SEX...
SPUSZCZAM SIE
DO OCZODOLOW
MOJEJ MARTWEJ
SIOSTRY - KURWY
ROZBIJAM CZACHE
ZZERAM MOZG
WYMIOTUJAC
NA JEJ TWARZ
Odpowiedz

HG

Zemsty nadejdzie czas
Zemsty nadejdzie czas
Zemsty nadejdzie czas
Zemsty nadejdzie czas

Nadejdzie czas zemsty poczujesz na swej skórze
Kurwo jebana w więziennym mundurze
Przyjdzie dzień sądu i wszystko się okaże
Wtedy zobaczymy kto komu pokaże
Niby masz władzę, unosisz się honorem
Nasze życie jest i będzie hardcorem
Sprawimy by twoje stało się horrorem
Za wszystkie złe czyny dobrym ludziom wyrządzone
I choć to jest chore my życzymy mu źle
Nienawiść wciąż rośnie do takich jak ten
Nienawiść wciąż rośnie by walczyć z systemem
To wszystko dlatego, że młodzi są problemem
Trzeba ich karać i wsadzać do więzienia
Dla tych co powinna być, dla tych kary nie ma
Niby bronią prawo, a je kurwy łamią
I co z tego ziomuś, nic nie udowodnisz draniom

[Chips]
Więziennych murów strażnicy dobrych ludzi
Zza krat przeciwnicy, zastanówcie się co robicie
Bez przyczyny odbieracie życie chłopaczyny
Bez powodu, co jest grane?
Myślisz jeden z drugim, że jesteś wielkim panem
Bo porządku i prawa niby pilnujecie
A sami śmiecie je łamiecie
Nie pierwsza to historia taka i nie ostatnia
Że chłopak odbywa swą karę, a za karę pał na plecy parę
Nikt się tym nie przejmuje wcale, walę więc ten system
I was gady walę, za nic Kubę zabiliście
I oczywiście do niczego się nie przyznaliście
Ręce od krwi jego umyliście
Lecz zapomnieliście, że zemsty nadejdzie czas
Gady chuja wbijam w was, w całą służbę więzienną
Dzisiaj przeciw wam HG oraz Recto (RRI)

Zemsty nadejdzie czas

[eFuso]
Tak dalej być nie może, złożę do nieba ręce
Proszę Boże oby nigdy więcej
Nie odchodził od nas dobry chłopaczyna
Łza na policzku, matka pożegnała syna
Przeklęte gady i psy - o nich mowa
Na zawsze w pamięci kolejna osoba
Tylko dlaczego powiedz, bo ja nie wiem
Elo Kuba szacunek wiem, że dobrze jest ci w niebie
Pobity na śmierć, po prostu bez przyczyny
Chcemy sprawiedliwości i o nią walczymy
Jeżeli jej nie doznasz w życiu doczesnym
Spotka cię kara na sądzie ostatecznym
Nikt nie jest wieczny, chyba to rozumiesz
Służba więzienna wybrzechtana w gównie
A dzieciak w trumnie, żal za serce łapie
Pokój dla ludzi, śmierć policyjnej szmacie

[Wilku]
Niestety to nie będzie o moralności wykład
Abyś szczaił temat jest raczej szansa nikła
To o bezradności na bezkarność przykład
Realność brutalności to codzienność zwykła
Pierdolone psy gończe i straż więzienna
CBŚ, UOP, ABW to mafia jedna
Rząd poza zasięgiem, a matki tracą dzieci
Kryminał zamiast szkoły, nikt przykładem nie świeci
To nie jest senna zjawa, chcesz poznać moje zdanie?
To Polska, tu obywatel nawet ma przejebane
Moje przesłanie - nadejdzie czas zemsty
Poczują kurwy smak każącej pięści
W pamięci "Mokwa" na śmierć skatowany
W dźwiękoszczelnej celi dwa dni przetrzymywany
Zamordowany przez jebanych klawiszy
Odszedł w ciszy, lecz cały świat usłyszy

[Graba]
Ej uwaga oddaję strzał w stronę zażartej administracji
Służby więziennej i jej manipulacji, bezwzględnej prowokacji
Sprawiedliwości w której brak jest racji
Teraz zabieram swoich ludzi, wkraczam do akcji
Narazie pluję w twarz w lirycznej konfrontacji
I zaraz schodzę do podziemia naostrzyć noże
Prowadź mnie Boże bym w całym tym ferworze mógł
Postępować w miarę mądrze, nie zawsze jest jak jest
Tak jak chcesz ziomek, sam z resztą wiesz jak bywa
[?] parszywa co pochował pod murami matce kochanego syna
Teraz odpowiedz gdzie leży przyczyna
Że kalectwa mu życzę i niech go pies wydyma, ChWDP


[Pilek]
Zobacz to historia, których jest nie mało
Nie mów niemożliwe, bo to się jednak stało
I dzieje się w Polsce niestety coraz częściej
Dla nich to zabawne, a dla nas nieszczęście
Lecz nic nie trwa wiecznie i nadejdzie ten dzień
I pożałują, że urodzili się
Życie jest kruche, to przecież wiadomo
Przez takie kurwy nie wrócić do domu
Do domu, na wolność która jest tak cenna
Dlatego serce boli, rzeczywistość jest bezwzględna
A to wszystko przez jebane mundurowe ścierwa
Nie do rozjebania bariera między nami
Czyja to zasługa, że ochrzczono was psami

[Bilon]
No i coście zrobili najlepszego skurwysyny
Nie powinno być litości dla waszej rodziny
Choć ciężko mieć do nich tak naprawdę wonty
Nie wiedzieli, że z mordercą dzielą cztery kąty
Tymczasem po drugiej stronie w domu rozpacz wielka
Siwiejące włosy, popękane serca
Ciężka konfrontacja - matka, a morderca
Jak wyrównać rachunki - pozostaje zemsta
Teraz tu na ziemi dalej [?] niesie
Już bez ciału cieni, kto stróżuje stróża
Jakaś paranoja, czuję się bezbronny
Że aż mnie boli głowa, jednak silne mam serce
I walki nie unikam, broń nas Boże od demonów
W zielonych stanikach, elo

Zemsty nadejdzie czas
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez Moon
11-28-2008, 09:50 PM
Ostatni post przez Morrigan
05-31-2006, 09:27 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości