St. Anger, a reszta płyt (metallici rzecz jasna)

[psychosis]

HaHahAhHAhAh rozjebales mnie Hegemon. Tak trzymaj 8)
A ty psychosis zamiast czytac tego co jakis hetfild czy inny burak powiedzial to lepiej zacznij sluchac. Jakby powiedzial ze na Master nie ma solowek to tez bys uwierzyl?
A na SA sa solowki, co chyba oczywsite. Definicja solowki tylko to potwierdza.

Śmieszny jestes i tyle no wlasnie nieczytasz wywiadów informacji i wielkie znawca z ciebie... nastepny co uwazaza na st.anger sa solówki...Niepie*dol tylko poczytaj troche o St.Anger bo tylko robisz z sibeie idote... Zamiast powtarzac to co napisał hegamon88 to byś cos od siebie napisał..
PSłucham i wiem ze niema solówek a dla Ciebie rada jesli zeczywiscie słyszysz tam solówki...uszy sie myje a nie trzepie o wanne..

[Ciasteczkowy Potworek]

Mnie St anger się nawet podobal, ale dla mnie najlepsze płytki to master of puppets i black album.
Mojemu tacie(on też słucha metalu) st anger wogule się nie podoba.

[LCF]

Psychosis siorpaj pisiora, a potem przeczytaj definicje solowki. A dopiero potem otworz paszcze na forum.

[aXe Rose]

Mylisz solo z wstawką gitarową wyrażoną riffem.

[LCF]

lol? To mnie oswiec, czymze sie to rozni.

[Emhyr]

...heheheh...LCF...naprawde zrobileś z siebie debila...jakbyś grał na gitarze to byś wiedział...

...według Twojej definicji refren Unforgiven też jest solówką...a to jest własnie wstawka wyrażona riffem...tak jak Frantic...

[LCF]

Nie musialem robic, ja jestem debilem. Co nie zmienia faktu ze dalej czekam na odpowiedz.

[aXe Rose]

Solówka MUSI być sama w sobie utworem, mieć początek, rozwinięcie i zakończenie...

[Emhyr]

...tak ciężko ci zajarzyć...są solówki które traktuje się jako riffy...ich konstrukcja pozwala na zdefiniowanie ich jako riff....tak jak Frantic czy Unforgiven....

...teraz rozumiesz...na St. Anger nie ma solówek... :!:

[psychosis]

...teraz rozumiesz...na St. Anger nie ma solówek... :!:

no ku*wa raczej ze niema ja niewem ze jakiś debil sobie ubzdurał owe solówki to ja niewiem gdzie on jest ku*wa słyszal... jakies shizy koleś ma... czasami to sie tak zastanawiam czy kto tu jest naprawde lekko pierdolniety czy tylko udaje...

[Kamil]

widze, ze metallica nadal cieszy sie nieslabnacym zainteresowaniem na tym forum...
co do solowek, ja na St.Anger nie słysze solowek, a co do solowek w ogole w metallice, to sa kiepskie- dlaczego, i ktore sola sa fajniejsze napisałem kilka postow wczesniej
generalnie uwazam, ze temat metallici sie juz wyczerpal, no ale coz
a tak swoja droga, to ja nie wiem, co Wy widzicie w metallice, przeciez to nie sa jacys niewiadomo jak uzdolnieni muzycy i kompozytorzy...kawalki oparte na podobnych riffach... a ja i tak mysle, ze te kilka podstawowych riffow to pozostalosc po Rudym, dzieki ktoremu Metallica zrobila kase:/ to tyle
pozdro

[slavek0710]

Wiadomo ze były lepsze albumy niz st.anger ale przeciez na tej płycie jest pare naprawde fajnych kawałków...mi sie płyta podoba i pierdole zdanie innych

[Emhyr]

...no mnie też sie podoba ale na kolana nie powala....nie ma co narzekać...przynajmniej nie grają jak Maideni....co album to to samo...

[\\\ AlucarD ///]

Mi sie podoba ten nie nowy juz album. Takiej muzy to jeszzce nie slyszalem - to calkiem cos nowego.A co mi tam cala metallica jest zajebista - probowalem cos wybrac ale nie da sie.

[gorzka]

Ja kocham Metallice od pierszej do ostatniej wydanej przez nich piosenki Mozna przyznac ta ostatnia płyta była po prostu 'inna' od poprzednich, troszeczke jakby inny klimat(w muzyce, czy moze w zespole??:> > ale mimo wszystko mozna posłuchać. Metallica rulezz!!