St. Anger, a reszta płyt (metallici rzecz jasna) -
Crow - 06-04-2004
Młody jestem (15 lat/II gimnazjum), więc słuchanie Metallici zacząłem od św. złości. Całkiem mi się spodobało, ale potem przesłuchałem mistrza lalek i sprawiedliwość dla wszystkich... Czy mi się wydaję czy starsze płyty były lepsze? Czytałem, że to wynika z atmosfery panującej w zespole (stare płyty - zła atmosfera, st. anger - dobra atmosfera). Co o tym sądzicie?
-
misieksanok - 06-04-2004
ja dużo starszy nie jestem bo 16

Ale starsze płyty faktycznie były lepsze, nie mogę sie jakoś wczuć w Angera. No ale to wszystko kwestia upodobań
-
BlackRoseImmortal - 06-04-2004
Ja mam 20 i jak mialam 13 to zaczynalam sluchanie metalliki od master i ride the lighting, ale nie jest to kwestai kto od czego zaczynal, po prostu to co bylo kiedys to bylo granie z serca, czuli ze chca grac i to bylo czuc, niekotrzy zarzucali ze czarny album to komercja, ale chyba pukaja sie w glowe po wysluchaniu kilku ostatnich i dokonan, ktore uwazam za ewidentne gowno, sluzace zyskaniu sobie fanow britnej i krysi...no i troche mamony
-
Acrid - 06-04-2004
Ja nie widze Metallicy w nowym wydaniu, wraz z nowym albumem i basista,.. dla mnie skonczyli sie po wydaniu *czarnego* albumu. Przed, grali naprawde dobra muze
-
Prisca - 06-04-2004
Uhh... Metallica ... poprzednie ich płyty były dużo lepsze ... za to co teraz z sobą zrobili, jakoś nie moge im wybaczyć ... nie wiem dlaczego, ale ich nowy wizerunek jakoś mi nie podchodzi...
-
Nithel - 06-04-2004
taak zgadzam sie stara metallica to jest cos nie do pobicia, pierwsze albumy byly niesamowite, i chocby wydali jescze z dziesiec albumow na poziomie st. anger czy nawet gorszym to i tak metallica bedzie dla mnie jednym z zespolow wszechczasow
-
BlackRoseImmortal - 06-04-2004
Poza tym wielu z nas wychowalo sie na tej muzie, lub w ogole zaczelo sluchac metalu wlasnie od Nich... czymkolwiek wiec sa teraz i tak sa wielcy
-
Miriam - 06-05-2004
Metallica poszła na komercje i taka jest prawda. Ale szacunek im się należy chociażby za "Master Of Puppets".
-
Vanilie - 06-05-2004
a mi sie podoba najbardziej ...and justice for all i load....
-
Acrid - 06-05-2004
Miriam napisał(a):Metallica poszła na komercje i taka jest prawda. Ale szacunek im się należy chociażby za "Master Of Puppets".
Tak jak wszyscy pisza, stare plyty = miazga, nowe = metalkiła

Moze dla prawdziwych *fanow* nie ma roznicy, ale ja tam wiem swoje

Podobno kazdy zespol z czasem gra cos innego, ale w przypadku w/w zespolu, to juz skandal

)
-
Prisca - 06-05-2004
Acrid napisał(a):Tak jak wszyscy pisza, stare plyty = miazga, nowe = metalkiła 
Moze dla prawdziwych *fanow* nie ma roznicy, ale ja tam wiem swoje 
Podobno kazdy zespol z czasem gra cos innego, ale w przypadku w/w zespolu, to juz skandal
)
Podpisuje się pod tym i w pełni solidaryzuje hehe
-
Miriam - 06-05-2004
Heh, nigdy nie byłam fanką Metallicy, starsze albumy nawet mi sie podobają, ale to co teraz gra Metallica zupełnie mi nie podchodzi. Old Metallica- New Metallica; dwa zupełnie różne światy. Chyba nawet największy fan zauważy różnicę między "MOP" a "ST.Anger"...
-
Nithel - 06-05-2004
nie no roznica jest wielka, Master byl mastersztykiem, a st. anger eh ... mam nadzieje ze panowie z metallici wydadza jescze jakas plytke w ktorej odpokutuja za swoje grzechy
-
Acrid - 06-05-2004
Miriam napisał(a):Chyba nawet największy fan zauważy różnicę między "MOP" a "ST.Anger"... 
Napewno zauwazy, ale *kocha* tez zespol za caloksztalt, zreszta patrzac na zdjecia z koncertu w Chorzowie, widac ze 3/4 osob ma powyzej 2x na karku, a koszulka stara jak swiat, zazwyczaj z starszych plyt

Tylko jakies mlode osobniki mialy Angera,..
Wiesz, jezeli ktos zaczyna Metallice od nowszych nagran, to napewno nie zauwazy roznicy, tutaj raczej chodzi oo naprawde porzadnych fanow, hehe

Ale dla mnie zmiana basisty juz jest kijowa, wiadome, zespoly sie zmieniaja,..ale,.. eh
- Anonymous - 06-05-2004
Jak dla mnie na każdej płytce są zarąbiste kawałki, ale są też utwory nieco nudne mające tylko , chyba za zadanie wypełnić płyte. A co do St. anger to w mediach reklamowano go jako "najcięższy album w historii metallicy:

no ja nie wiem , ale poza tym że metallica obniżyła stroje gitar to ja tam nic ciężkiego nie słysze. Utwory ciąąąąggnąąą się strasznie
, a żeby wysłuchać cąłą płyte to podchodziłem do niej chyba z 4 razy.
Co do basisty to ,jak widziałem w Chorzowie, poza tym że troche "wiercił" sie po scenie

to jakoś był jakby go nie było.
Cytat:mam nadzieje ze panowie z metallici wydadza jescze jakas plytke w ktorej odpokutuja za swoje grzechy
Też bym tego chciał, mogliby wydać coś w stylu nowego Exodus. W jednym wywiadzie metallica mówiła że mają mateiału na trzy następne płyty. Ciekawe jakie?