- Liczba postów:
- 18
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
no w sumie prwaie zawsze pierwsza czesc jakiegos filmu jest najlepsza a kontynuacje z deka kiczowate..
"Nie wstdź się, pokaż gdzie zrobileś kupę."
- Liczba postów:
- 315
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
Z przykrością muszę stwierdzić że tym filmem można sobie d... podetrzeć;/. Tak się składa że grałem we wszystkie części (prócz 4 i 0) i film niedorasta do pięt grom, a klimat chociażby w RE1 wbija w podłoge, niestety ekranizacja tej kultowej gry to jakiś nieudany film przygodowy, kto to wogóle widział żeby Nemesis pod koniec stał się dobry... przecież każdy kto grał w RE3, wie że to potwór (a nie tak jak w filmie było pokazane człowiek...) bez uczuć. Ehh, jednym słowem żenada nie warto oglądać, chyba że chcecie się pośmiać trochę wtedy tak, ale lepszą komedią jest i tak "Oszukać przeznaczenie"...
bring it on
- Liczba postów:
- 1,753
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
Resident evil dla mnie i film i gra to wielka chała...
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
- Liczba postów:
- 226
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
ogulnie kiepa jeszcze w jedynce troche klimatu ale w dwójce już trotalnie nic śmialem się w niektórych momętach