• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Rammstein
#76

Ja Rammsteina lubię, aczkolwiek słabo u mnie z niemieckim.Podoba mi się Moskva, America cyz sama piosenka Rammstein.
Odpowiedz
#77

Caleb napisał(a):Ja Rammsteina lubię, aczkolwiek słabo u mnie z niemieckim.Podoba mi się Moskva, America cyz sama piosenka Rammstein.

Chyba 'Moskau' i 'Amerika'... Czyżby źle podpisane mp3? Wink
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#78

http://www.rammstein.com/Extras/#Extras
fragmenty utworkow z nowej plyty.
Wszyscy mnie wkurwiacie. wypierdalac.
Odpowiedz
#79

Neth napisał(a):http://www.rammstein.com/Extras/#Extras
fragmenty utworkow z nowej plyty.

Słyszałam już. Zapowiada się nieźle Smile
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#80

Neth napisał(a):http://www.rammstein.com/Extras/#Extras
fragmenty utworkow z nowej plyty.

slucham, slucham i stwierdzam, ze moze bedzie dobrze. Zobaczymy. A raczej uslyszymy.
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
Odpowiedz
#81

Plyte juz od dobrych kilkunastu dni mozna sciagnac z neta, tak to bywa w obecnych czasach. Album predzej trafi do neta niz na sklepowe polki :)

Ale niestety nie mialem okazji posluchac ;)
Odpowiedz
#82

No i wreszcie mamy nowego Rammsteina. Kto już słyszał? Jakie wrażenia? Mi, oczywiście, się podoba, ale ja jestem bezkrytyczna w stosunku do tego zespołu, więc nie oceniam obiektywnie Big Grin
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#83

Slyszalem i zawiodlem sie. Dla mnie przygoda z nimi dobiegla juz konca. Nie bede sie wiecej ludzil. Jedyne co w Rosenrot dobrego to to, ze jest lepszy od Raise'a. Ale to nie wyzwanie.

p.s.Dobrze, ze nie kupilem.
p.s.2. Dla fanow nowego Rammsteina ten album bedzie na pewno nie lada gratka, ale dla zwolennikow Herzeleid i Sehnsucht, ktorzy liczyli na powrot do korzeni bedzie kolejna porażka.
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
Odpowiedz
#84

Słuchałem na razie w obszernych fragmentach i czuję lekkie rozczarowanie...;/ Na razie moją uwage zwróciły utwory "Zerstoren" i "Te Quiero Puta"- ten drugi raczej w kategoriach lekko humorystycznych chyba trzeba potraktować ,ja w każdym razie omal z krzesła nie spadłem slysząc Rammsteina grającego rytmy latynoskie Laughing
Odpowiedz
#85

Teksty miażdżą nie gorzej, niż te z poprzednich płyt Big Grin Zwłaszcza 'Benzin' Angry
Sleep all day.
Party all night.
Never grow old.
Never die.
Odpowiedz
#86

NA razie nie mam funduszy na płytkę, więc zakup trochę się przesunie. Słyszałem Benzin- całkiem w porządku kawałek, a innych kawałków tak po pół minutki słuchałem z jakiejś stronki zaciagnięte i takie średnie wrażenie, jakiś brak mocy wyczuwam... Ale kupię, to ocenię dogłębniej Wink
"All that's left to say is: Farewell"
Odpowiedz
#87

"Te Quiero Puta" miażdży! Laughing
Jak dla mnie album całkiem udany, miło się słucha. Smile
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
Odpowiedz
#88

Eee tam - chłopaki się rozwijają i chwała im za to. Gdyby grali wciąż muzę w stylu pierwszych albumów to przyklejono by im plakietkę drugiego IM itp. I tak źle i tak niedobrze ? Hmmm... Jak dla mnie Rammstein idzie w dobrą stronę i zarówno Reise Reise i Rosenrot to kawał porządnej muzy...
Odpowiedz
#89

buubi napisał(a):Eee tam - chłopaki się rozwijają i chwała im za to.(...)
Chyba tylko komercyjnie.
buubi napisał(a):(...)Gdyby grali wciąż muzę w stylu pierwszych albumów to przyklejono by im plakietkę drugiego IM itp.(...)
Nic bym im nie przykleil, a raczej zlozyl hold.
m a s t e r s o f m e t a l, a g e n t s o f s t e e l !
Odpowiedz
#90

Po przesluchaniu Rosenrot naszla mnie pewna refleksja - w naszej nowej Polsce, w naszej wspanialej IV Rzeczypospolitej wszystko wyglada inaczej, leppiej i sprawiedliwiej. Bycmoze nie odnalazlem sie jeszcze w swiezym ustroju, bycmoze wizja pieknego, praworzadnego i uczciwego kraju, jakim bezsprzecznie Polska sie stala, przybila mnie uniemozliwiajac trzezwa ocene rzeczy, wydawalo by sie, oczywistych. Bycmoze to strach przed nowym, nieogarnietym i wspanialszym swiatem otepil me zmysly, znieczulil na piekno i majestat, lecz stwierdzam, iż dzwieki, ktore uslyszalem to juz nie Rammstein - mimo perwersyjnych tekstow, mimo glosu Tilla, to juz nie jest rammstein, a przynajmniej nie ten, jakiego pamietam, jakiego znalem. i tyle z pelnego przemyslen i emocji wstepu.

Poza zabawnym "Te quiero Puta", "benzin", "mann gegen mann" (w ktorym da sie slyszec "geeeej! aaaaaa!!!), nie jestem w stanie znalesc plusow, reszta jest srednia badz denna i nie powinna byla sie znalesc na krazku - ot taki "strib nicht von mir", ktorego odsluchanie przyprawilo mnie o palpitacje serca i ... no zreszta nie wazne. Calosc ogolnie jest za wolna, zbyt melodyjna, az mi kurwa smutno z tego powodu. Mysle ze Reise Reise byla bardziej udana. Mimo jednego zgrzytu - Moskau (łup łup łup), byla dobra, dynamiczna i w pewnym stopniu nowatorska (co w jej przypadku zaliczylem na plus).
Mam nadzieje, ze otepienie i szok minie i po ktoryms z rzedu przesluchaniu plyty bede w stanie dostrzec jej walory. Na tej pozycji ma bezkrytycznosc wzgledem R+ sie konczy.

Edit: dodaje jeszcze "Zerstoeren" - jest niezle. modle sie do bogow wszelkiej masci by takich dodanych bylo wiecej.
Wszyscy mnie wkurwiacie. wypierdalac.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości