• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Punk ... Wyglad i Zachowanie ??
#46

kSIąŻę krzyŻtof napisał(a):Jak by na To nIE patrzeĆ ze mnA tEŻ byŚ siĘ nie napIŁa, bO Ja JuŻ w OgÓle nie moGE pić

... Bo masz parkinsona (widać po tym jak piszesz) i wylewasz wszystko i nie trafiasz sobie do ust.
* METAL MAKE US STRONG *
#47

zgadzam się z założycielem tego postu... Tylko tyle napiszę aaa... i chciałbym dołożyć ze dla mnie punk to jest to kim jestem a jestem pojebany i nie boję się tego ani zachowaniem ani wyglądem pokazywać. I skończe to chyba w ten sposób...

-----------------------------------------------------------


To nasze ciężki buty,
to uśmiechnięte gęby,
to wybryki chuligańskie,
to wybite zęby,
czasem radośni,
a czasem wredni,
to My Oi!Młodziez idziemy tędy!!
#48

Dobrze Jest byc Troche Pierdolnietym ... Gdybysmy Byli Normalni Zycie Byloby Nudne ...
I'm not like you
So uplifted, hiding from the truth
I'm not like you
Overlooking, all in front of you

I'm not like you
I'm not like you
#49

kżysztof trudno sie mowi :p
ehh kazdy jest walniety na swoj sposob Tongue
kataluch o fajny masz tekst w podpise :p Big Grin
cale zycie na debecie
#50

No nie? (: nie wiem czemu ale słuchając i grając heavy skomentuję o tak że nie ważna jst muzyka skoro charakter nakazuje być i słuchać punk jak nie nakazuje słuchać (: każdy lubi coś innego (: P.S. Jaki metala z okolic wawy lub MMz chciałby sie ze mnanapić? Big Grin z chęcią włożę w ten interes i zakupię potrzebny trunek :]


-----------------------------------------------------------


To nasze ciężki buty,
to uśmiechnięte gęby,
to wybryki chuligańskie,
to wybite zęby,
czasem radośni,
a czasem wredni,
to My Oi!Młodziez idziemy tędy!!
#51

Dla mnie punk to muzyka mojego mizernego żywota ;] Świętość Laughing
Ale to nie znaczy , że chodze z irokezem i mam w uszach agrafki itp ponieważ nie podpisuję sie pod ideologią , którą juz ktos stworzył , tworzę swoją własną.;] chociaż noszę glany i nie ubieram się jak Britnejka.... I ktos mi może zarzucić że nie jestem punkiem . I to prawda , jestem sobą i nie dopisuję nic innego.
Pewnie zostanę zlinczowana za to co napisalam , ale cóż nie robię niczego na pokaz i jest mi z tym dobrze . Angry
#52

ja tam lubie bojówki jakas fajna koszulka np. Dezertera glany troch dlugie włosy i jak ide przez dworzec to nazi juz obcinają
Diabeł stworzył armię a Bóg Dezertera
#53

Witam wszystkich!!!!!!! No widze że Alucard zapoczątkował faktycznie bardzo interesujący temacik.Apropo tych czarno czerwonych włosków też jestem ciekawa jak to wygląda.Moim zdaniem definicja Punka tak naprawde nie istnieje bo irokez i czerwone sznurówki nic nie oznaczają.Ja też slucham punka bo kręcą mnie takie klimaty,uważam że lepiej sobie popogować i trochę się poobijać niż kręcić się w kółko przy marnej techniawce.Co do stylu ubierania uwielbiam czarne ciuchy i obtargane spodnie no i glany to podstawa ale nie ubieram się tak by stwarzac jakieś fałszywe pozory poprostu dobrze się czuję w takich ciuchach.No i ta muza słowa tego nie da sie zdefiniować poprostu.Na irokeza też się nie zdecyduje bo moje czarne długie pióra są w porządku.Wszyscy moi przyjaciele to punkowcy są jacy są i już.Poprostu są zajebiści.
#54

Czarno-czerwone pasemka sobie chyba zrobię Wink
[Obrazek: bustersMini.jpg]
#55

no wlasnie, jakie macie fryzurki, pomijajac irokeza? ja mam zazwyczaj rozpuszczone wlosy lub niechlujnego koka :p Laughing
NO FUTURE!
#56

ja zawsze przed wyjściem poczochram sobie włosy, kumple mówią że wyglądam jak SID Vicious
("kiedy gliny ogladały moja dupe w nadziei znalezienia tam narkotyków, pierdziałem na nich i próbowałem ich obsrac"- powiedzial SiD Vicious po wkroczeniu policji na jakichs ich koncert
#57

ja punkiem nie jestem, ale mam takowego w klasie. Na Dzień Wiosny ubrał się typowo i muszę przyznać, że wyglądał świetnie Big Grin jak to było...? Włosy do "góry" i z rudym połyskiem, naszywki, agrafki, szalik, glany... ale to jednak ta sama osoba, jeżeli chodzi o jej charakter. I bardzo dobrze. (a Cegieł jak był punkiem to odgryzał głowy gumowym kurczaką)
Paszkwil (wł. pasquillo) to utwór literacki, często anonimowy lub publikowany pod pseudonimem, skierowany przeciw konkretnej osobie, ośmieszający ją w sposób oszczerczy i obelżywy.
#58

To Świetny. koLEŚ jest moiM AutoryTetEM, TurboPunKIEm nORmalNIe bo UbraŁ siĘ W KOloroWE szmATy na "dziEń WIosny"...
kiep
Bring about the change so quickly
Bring about the terror’s night
Bring about the blood of lovers
Bring about the smell of fright
#59

01DeX tylko na basie jak cos to graj lepiej niz SiD
:p a ja mam to w nosie .. ubieram co mi sie podoba ..i tyle ...co jak sie nie ubieram jak jakis szalony punk z irem to mi zabronice punku sluchac :p
a co do wlosow .. to nosze jak mi sie podoba ... czasem nei uczesane ..a czasem jakso fajnei spiete ....[coz jako dziewczyna lubei czasem byc podobna do ludzi oh jakie to nie punkowe :p


01DeX moze jeszcze w Bydgoszczy mieszkasz ?[/list]
cale zycie na debecie
#60

hie hie hie :pp SID moja milosc Embarrassed
zbieram na farbe do wlosow Laughing robie sobie fioletowe pasemka Laughing
NO FUTURE!
Wątek zamknięty


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez sylvicious
03-27-2008, 02:12 PM
Ostatni post przez sylvicious
04-01-2007, 11:42 AM
Ostatni post przez Wars
11-29-2006, 09:05 PM
Ostatni post przez Pearl
10-06-2006, 02:18 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości