• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Palenie powoduje...

Krzychun napisał(a):Jak komuś przeszkadza knajpa gdzie ludzie palą to niech spierdala do innej. .

Niestety nie ma gdzie "spierdalać" bo wszędzie palą.
Odpowiedz

Cytat:Niestety nie ma gdzie "spierdalać" bo wszędzie palą.

Moze i wszedzie, ale w niektorych jest wyznaczone do tego miejsce. Mamy u siebie lokal, Skup Kultury, gdzie jest palarnia. Z tego co sie orientuje, czasami zabawniej jest tam, niz na sali. Zazwyczaj ludziom nie chce sie wypalic i wyjsc, po prostu tam siedza ;}
Odpowiedz

karakas napisał(a):w których większość ludzi pali
"większość" nie jest warunkiem uprawniającym szkodzenie zdrowiu "mniejszości"

Krzychun napisał(a):A co do nakazu
dzielenia pomieszczeń z tego powodu to pomysł jest o tyle chujowy,ze wymaga nakładów finansowych i pewnie wiele lokali zostałoby zamkniętych
Twoje skrajnie kapitalistyczne podejście również nie zamyka tematu.
Odpowiedz

Wydaje mi się, że coś takiego okazało by się sukcesem, a nie porażką. U mnie w Rzeszowie pali się wszędzie i znam pełno ludzi, zarówno palących jak i nie, którym przeszkadza to, że smierdzą jak gówno po powrocie z knajpy. Częściej bym wpadał na piwko do miejsca, po którego odwiedzeniu nie czujesz się jak ściera.
Odpowiedz

Kurwa, książe czy tobie ludzie na złość dmuchają dymem prosto w twarz? To powiedz im, żeby spierdalali albo sam się odsuń o ten jeden metr, jesli ci to tak przeszkadza. Na powietrzu nie ma z tym problemu, bo i tak wiatr wywieje. Kwestia zamkniętych pomieszczeń - jak najbardziej jestem za tym, żeby właściciele lokali budowali/dobudowali palarnie. Chuj, że kosztowne, jeśli lokalowi zależy na zyskach to powinien o tym myśleć poważnie. Jeśli lokal nie ma takiego wydzielonego pomieszczenia, to przybija po prostu napis: "tu nie wolno palić" - proste jak konstrukcja cepa.
Odpowiedz

Valhalla napisał(a):palace baby, fuuuuuuuuu
Surprised

Ok, jeśli mowa o takich, które palą 2 paczki dziennie, to jasna sprawa, ale w przypadku niektórych takie palenie raz na jakiś czas IMO dodaje im trochę uroku (ten specyficzny sposób trzymania papierosa, zaciągania się etc. - niektóre robią to naprawdę w sposób bardzo pociągający), a i posmak papierosa w ustach to dla mnie później bardzo przyjemna rzecz ; ).
Odpowiedz

Kamael napisał(a):posmak papierosa w ustach to dla mnie później bardzo przyjemna rzecz
Twoja ślina ma smak papierosów i wina,.. [Obrazek: gitaranx3.gif]
Odpowiedz

Otóż to, zawsze ten kawałek mi się w takich momentach przypomina ;D.
Odpowiedz

Moja panna kiedyś paliła. Jak rzuciła smakuje o wiele lepiej. To jest taka różnica jak między soleniem a słodzeniem herbaty - po prostu nie do porównania. Zresztą nie tylko smak śliny się zmienia na lepsze.
Odpowiedz

Kurwa ,ja poprostu jak siedze w towarzystwie które nie pali to albo siadam tak by być przy palących i bysmy nie dmuchali na tych co nie pala ,albo poprotu odchodzę na chwile na bok.

Kwestia kultury i tego by ci co nie palą informowali ,że niechcą byśmy na nich dymili. Tylko muszą sobie czasem o sobie przypomnieć.
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz

Sobota napisał(a):Kurwa ,ja poprostu jak siedze w towarzystwie które nie pali to albo siadam tak by być przy palących i bysmy nie dmuchali na tych co nie pala ,albo poprotu odchodzę na chwile na bok.
lub proponujesz zamianę miejscówki przed lokalem, ktora nalezy do lokalu, na stolik w środku, a potem moje ubranie zwyczajnie jebie.

[emo mode on]
cokolwiek zrobię to zawsze ucierpię, nikt mnie nie rozumie, ide się zabić, do jutra!
[emo mode off]
Odpowiedz

Książę napisał(a):
karakas napisał(a):w których większość ludzi pali
"większość" nie jest warunkiem uprawniającym szkodzenie zdrowiu "mniejszości"

[

Ale nie wiem o co Ci chodzi, czy o to, że powinien być całkowity zakaz palenia w miejscach publicznych, czy o potępienie wszystkich palących, jako narażających życie reszty ludzi niepalących, czy, że ma być to kwestia kultury?
Odpowiedz

Kurwa deszcz zaczynał padać, podrugie nie p to ide do lokalu by siedzieć na dworzu . Zresztą akurat wtedy byłes w mniejszości ; ] .
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz

Sobota napisał(a):Kurwa deszcz zaczynał padać
Ciekawe po co ten parasol wystawili, jeszcze zmoknie Wink

Sobota napisał(a):podrugie nie p to ide do lokalu by siedzieć na dworzu
ja ide tylko po to, żeby nie dostać znów mandatu.

zresztą u nas nie ma żadnego dobrego lokalu, jedna pizzeria została przejęta przez wytatuowanych drechów i ich kurefki, druga przez cudowną młodzież, która czasem poraża swym widokiem w naleśnikarni. jest jeden fajny pub, właśnie ten, ale czuję się tam zbyt młodo.
Odpowiedz

Ale dobra muzyę puszczaja przynajmniej. Choć ostatnio chyab coś kolesiowi z gramofonem się jebało :/.
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości