• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Najpaskudniejszy Browar!

nie nie, to trzeba po prostu łoic z tydzień dzień w dzień. Potem już zaczynają się jazdy.
Odpowiedz

Kupiłem w San Marino za 12 euro.
Piłem niedawno - fajny smak, taka nowość w porównaniu do wódki. Niby 70% ale to był dobry trunek i nie czułem tych %, na prawdę dobrze się to piję.
Czeskiego czy polskiego nie piłem. Ponoć najbardziej oldskulowy (z grzybkami) robią Bułgarzy.
Odpowiedz

[Obrazek: bb41e6b8d24b67cf.jpg]
Odpowiedz

Zrobcie sobie własny absynt, na necie sa przepisy a skladniki bez probleu legalnie mozna dostać w sklepach zielarskich czy cuś .
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz

Sobota napisał(a):Zrobcie sobie własny absynt, na necie sa przepisy a skladniki bez probleu legalnie mozna dostać w sklepach zielarskich czy cuś .
Na przykład Merry Jane? Podaj mi adres takiego zielarskiego sklepu.

A tak poza tym to absynt bez MJ nie jest tró Mad
Odpowiedz

???


A ja zawsze myślałem że absynt się robi z głupiego piołunu.... no ale cóż człowiek się uczy przez całe zycie ;P
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz

absynt- szpan nastoletnich gotek
Odpowiedz

Zoltan napisał(a):A tak poza tym to absynt bez MJ nie jest tró
ale z ciebie cymbał, ziom
karakas napisał(a):absynt- szpan nastoletnich gotek
To, że ty tak szpanowałaś te pieć lat temu nic jeszcze nie znaczy, ka
Odpowiedz

ja to tylko spirytusem szpanuję, a nie jakąś wódą dla spedalonych niby dekadenckich artystów
Odpowiedz

Książę napisał(a):ale z ciebie cymbał, ziom
Pojebało mi się, tym najautentyczniejszym absyntem jest ten z domieszką haszyszu. Legalnie można to kupić najbliżej tylko na Słowacji. Każdy inny absynt to chemiczne gówno symulujące smak/zapach haszyszu.
a poza tym sam żeś cymbał Evil or Very Mad
Odpowiedz

jakbym nie był modem to bym coś napisał, ale się wstrzymam
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz

Zoltan, absynt to jest poprostu mocny alkohol na piołunie. Pierwszy raz słysze by to z ganją czy haszyszem mialo coś wspolnego.
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz

oczywiscie że nie ma, fakt faktem psychoaktywna substancja występujaca w piołunie(nie pamiętam jak to gówno się zwie) ma podobne działanie i skład co THC ale to nie jest w żadnym wypadku to samo, poza tym trzeba by tego zielska wdupić chyba z 3 kilo zeby od samego piołunu jakąś większą banie złapać.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz

szkoda myślalem ,że pojde do zielarskiego i nabije sobie lufe piołunem ;].
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz

Tomash napisał(a):oczywiscie że nie ma, fakt faktem psychoaktywna substancja występujaca w piołunie(nie pamiętam jak to gówno się zwie) ma podobne działanie i skład co THC ale to nie jest w żadnym wypadku to samo, poza tym trzeba by tego zielska wdupić chyba z 3 kilo zeby od samego piołunu jakąś większą banie złapać.
obadalem na wikipedii. faktycznie ostrych durnot sie nasluchalem.
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez Beast King
09-05-2005, 04:29 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości