• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

na koncertach "punki" pogują...
#1

Ostatnimi czasy mam problemy z całą zgrają z MMz... na koncertach jak kiedyś zaczeli przybywać ludzie (bo ostatno był taki okres że na koncercie było po 10-15 osób) ale teraz jest ch*j**o... . Na złaziło się ludzi którzy muszą do domu wracać przed 22 ubrani w jakieś odj**ane ciuch i "czują się" punkami... ja tam uważam że jeżeli jesteś punkiem to nie będzie sie kupował "punkowych" ciuchów po parę stów i nie będzie się odstawiało takich szopek w stylu pogo przy którym wszyscy spiepszają bo za moco inni poguja i im coś się moze stać...

U was też tak jest ?!
jeżeli tak to może czas im się do dup dobrać i małą maniankę zrobić i przetrzebać szeregi pseudo punk? Angry
#2

Nie ma to jak składna wypowiedź Confusedhock:

Nie lubie w ogóle ludzi, którzy zmieniają swój wizerunek w 3 dni, ale nie ma co tu robić jakichś czystek..sami się wykruszą(albo zostaną sk8tami Big Grin ).
Ja poprostu olewam takich ludzi.
#3

U mnie w mieście jak byłam na koncercie KSU to strach był podejść bliżej pod scenę. Ale było pogo 8) Czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Wariowali jak jakieś dzikusy dosłownie. No i na pewno punki u nas nie chodzą w ciuchach po kilkaset zeta. Jakieś tam stare jeansy, koszula i już totalnie zmasakrowana kurtka skórzana. Wyglądają dość lumpowato, że tak powiem. Ale ogólnie nieźle Laughing
#4

hyhy u mnie w miescie jak bylo ksu, sala to byl jeden wielki mlyn ^^ i nie tylko punkowcy, duzo metali tam bylo Smile
#5

Dobry młyn to podstawa. :] Dziwią mnie ludzie przychodzący na koncerty i tak sobie stojący. Przecież muzyka porywa. Big Grin Rzucasz się do młyna i zapominasz o wszystkim. To jest to.
Ja tam punkiem, ani metalem nie jestem, ale dobre pogo to na koncercie dla mnie coś niezbędnego.
A tu czasem niestety dochodzi do tego, że ktoś cię zbluzga dlatego, że go popchnąłęś. ;D Chyba świadomie wybiera się w miejsce gdzie się przychodzi. Big Grin
#6

Kamael napisał(a):Rzucasz się do młyna i zapominasz o wszystkim.

Byles na koncercie w ktorym panuje mosh?
#7

ja sie nie czuje punkiem metalem ani niczym takim... ...ale dobre pogo najwazniejsze...no bo jak by czlowiek przetrwal bez pogo Smile
ps.odnosnie punk ciuchow za "ladna" cene to juz sie o tym wypowiedzialam :p dla mnie to Masakra i tyle Tongue
cale zycie na debecie
#8

Co do młyna ostatnio zostałem wyprowadzony na koncercie Odziału Zamkniętego za "wulgarne" odzywanie sie do ochroniarz który opiepszał meni za dość za mocny młyn i podobno robiłem taki kocioł że ludzi uciekali spod sceny :] ale to jest w końcu muzyka...

"to nasze ciężkie buty,
to uśmiechnięte gęby,
to wybryki chuligańskie,
to wybite zęby" 8)

Oi!
#9

Karaluch internetowy napisał(a):Co do młyna ostatnio zostałem wyprowadzony na koncercie Odziału Zamkniętego za "wulgarne" odzywanie sie do ochroniarz który opiepszał meni za dość za mocny młyn i podobno robiłem taki kocioł że ludzi uciekali spod sceny :] ale to jest w końcu muzyka...
Buehehe... to dobry jesteś. Mi odpowiada i rzeźnia (na ska czy punk), i "lajtowa" zabawa (na reggae). Jestem uniwersalny i jeszcze nikt mnie z nikąd nie wyprowadzał. Big Grin
#10

No karaluch miał racje Evil or Very Mad Też na dużej ilości koncertach spotykałem sie z tym że ochroniarz "Protestował" że młyn robi za duże zamieszanie i kazał sie przemieścic a młyn miał go w
&(&^*& Big Grin Ale na niektórych ochroniarze siedza i kawke pija i nawet patrzyć im sie nie chce. A co do poczatku , taka wlasnie (jak dla mnie) jest moda Punka rozdarte spodnie , koszulka , glany , i Ramoneska rozdarta i wyćwiekowana na max Laughing
Co oni nam daja ?
-Kotlet mielony ze zgnitych idealow
Co oni nam daja ?
-Tradycje niewoli i zakaz swiadomosci
Co oni nam daja ?
-Wiedz chociaz ty ...Mnie kochaj
#11

ja slyszalam ze panowie z ochrony w wegorzewie nie wpuszczali na pogo z agrafkami przy spodniach ... ale wpuszczali z pieszczochami z dlugimi cwiekami ... bez komentarza
cale zycie na debecie
#12

Emma napisał(a):ja slyszalam ze panowie z ochrony w wegorzewie nie wpuszczali na pogo z agrafkami przy spodniach ... ale wpuszczali z pieszczochami z dlugimi cwiekami ... bez komentarza

2 lata temu bylem na PRLu i koles kolo mnie mial agrafke w uchu. W polowie Dezertera zaczepil o cos i mu oderwalo ladny kawalek ucha razem z ta agrafka Smile
mozesz miec twarde lawki,
ja mam miekkie skory.
#13

nie chodzi o agrafki w ciele tylko o takie w ubraniu ... takim cwiekiem mozna wiecej krzywdy zrobic uwierz ..
cale zycie na debecie
#14

A ja wam powiem że dzisiaj jest koncertw w MMz... Grają jasqeczki, będzie punk, regge and ska... Zrobię młyn, napiję się tanich win ( najlepsze sa te które nazywają sie "wino") i będe skakał do białęgo rana

Oi!

Punkowcy z MMz zbierać sie, baczność i na koncert marsz!
#15

Młyn
ehhh kto chce ten w niego wchodzi, kto nie chce a da radę przed nim uciec to stoi z boku
jednak wszystkie młyny metalowe, punkowe czy nawet ska to nic w porównaniu z dobrym rozpierdolem na HC
mosh w porównaniu z typowym młynem to rzeź
w moshu łokiec i noga to podstawa
byłem 2-3 razy w środku takiego piekiełka
nie wytrzymałem do końca, a zanim do niego wbiłem to byłem przekonany że ludzie używają łokci dla ładnego efektu wizualnego... otóż nie, używali łokci i nóg bo chcieli mieć zęby Wink

mam na kompie 3 filmiki po 2 minuty z największych moshów jakie świat widział
kto widział ten wie co może spotkac człowieka na takiej imprezie
Wątek zamknięty




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości