- Liczba postów:
- 548
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Oct 2004
- Reputacja:
-
0
aXe Rose napisał(a):Myslowitz nie znoszę;
IRĘ lubię, ale za najlepszy polski zespół uważam KAT... tylko niestety nie często mogę go słuchać, bo po sesji np. z Balladami zwykle czuję się naprawdę rozbity, raz musiałem brać środki uspokajające... Są po prostu zbyt piękne i przejmujące, bym mógł ich słuchać mając doła...
Ej, poważnie? Uaa. Fajnie, że lubisz Irę
I've felt the hate rise up in me...
- Liczba postów:
- 3
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
uwielbiam, szczególnie teksty. genialne płyty, może oprócz korovy.
Wszyscy jesteśmy obłąkani.
Ja jestem obłąkany. Ty jesteś obłąkana.
- Skąd wiesz, że jestem obłąkana? - powiedziała Alicja.
- Na pewno jesteś - powiedział Kot.
- Inaczej nie znalazłabyś się tutaj
- Liczba postów:
- 631
- Liczba wątków:
- 23
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
myslovitz hmm lubie ale nie zawsze mozna ich sluchac bo moze to zakonczyc sie atakiem na wlasne zycie
btw.maja fajnego jednego kolesia w teledysku od chcialbym umrzec z milosci
cale zycie na debecie
- Liczba postów:
- 10
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Moim jakże skromnym
zdaniem Mysliovtza by polubić, trzeba głębiej poznać, nie słuchac tylko rytmu czy melodii, lecz wsłuchac się w słowa i odnaleźć przesłanie(ukryte;p)....No i zagrać sobie wraz z Nimi....Bo gra się Ich łatwo i przyjemnie....Polecam....
"Uprzedzić zdołasz własny ZGON"!!!!!!!!
Suspect696
...:::IN ME THE WISHMASTER:::...
- Liczba postów:
- 10
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Suspect696
...:::IN ME THE WISHMASTER:::...
- Liczba postów:
- 15
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Myslovitz - pierwszy polski zespół który pokochałam
choć zgadzam się z velvetovą że jednak Dżem wymiata
a tak na marginesie większość polskich kapeli rockowych jest fajnych, a co najważniejsze są szanowane przez społeczeństwo. W końcu dobre bo polski
pozdrawiam
Acha zapomniałam. "Skalary, mieczyki, neonki" raczej nieudana płyta. Nie podoba mi się. Najlepsza moim zdaniem "Miłość w czasach popkultury" i krowa
Szczęście polega na tym, by z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów!
- Liczba postów:
- 1,031
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
Wspaniały zespół, wręcz odkrywczy jak na polskie warunki, wspaniałe gitary, pełnie brzmiący bass i wokal, którego można albo nienawidzić albo kochać - obojętnych nie znam (podobnie jest np. z Billym Corganem ze Smashing Pumpkins). Szczególnie płyty "Miłość..." oraz "Korova Milky Bar" powalają potężną jak na kapelę rockową muzyką, specyficznymi textami pełnymi niedopowiedzeń oraz przede wszystkim powalającym, chwilami klaustrofobicznym, chwilami podniosłym klimatem - mało kto w Polsce potrafi coś takieg ostworzyć swą muzyką. Szacunek...
- Liczba postów:
- 315
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
Myslovitz, lubię posłuchać "Miłość w czasach popkultury" innych płyt nie znam, albo znam tylko kilka piosenek, głos Rojka IMO nie jest zły, coprawda jęczy facet niemiłosiernie, ale ma to swoje dobre i złe strony. Widziałem ich na żywo, ciekawie grają, szczególnie żywsze utwory np. "Alexander" albo "Peggy Brown". Reasumując, pożądna polska kapela.
bring it on