- Liczba postów:
- 16
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Nov 2010
- Reputacja:
-
0
Jak powyżej.Czy sluchacie,albo znacie muzyke średniowieczną? Polecam chorały i msze.Miodzio.Równie dobre są kawałki z gry WIedzmin,nagrane przez Vadera.Oddają całkowicie klimat.Dla graczy ważną pozycją,jeśli chodzi o ścieżkę dzwiekową związaną ze sredniowieczem jest gra twierdza (oryg. : Stronghold).
Ja ubóstwiam ,gdy w ciemny wieczór włanczam tą muze na głośniki 7.1,siadam w fotelu i składam własnoręcznie kolczuge.Orgazm
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
kółeczka też sam robisz? Orientujesz sie ile teraz drut 1,6, lub 1,8 kosztuje? Jak ostatnio widziałem, to 9,70 stał :/ To jakaś masakra jak stal podrożała w ciągu ostatnich 2 lat.
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 1,390
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Dec 2006
- Reputacja:
-
1
na waszym miejscu patrząc jak się żółtki zabawiają, to szyłbym sobie kamizelkę kuloodporną
- Liczba postów:
- 16
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Nov 2010
- Reputacja:
-
0
Kułeczka kupilem na allegro ->polecam.Samemu by mi sie nie chcialo robic.totalny zjadacz czasu
A co do żółtków,to nie martwiłbym się.Wszyscy są swiadomi nuklearnego zagrozenia,rządy USA i ChRL tez.Nie ryzykowalib az tak.Predzej wysla "Misję pokojową" do korei północnej a potem zajmą się Arabami.NWO nadchodzi,ale to jeszcze nie w tym roku..
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Na łatwiznę idziesz młody. Autentycznym wyzwaniem byłoby zrobienie PRAWDZIWEJ kolczugi, z nitowanymi kółeczkami. Również niestety nie mam aż tyle cierpliwości, by tego dokonać, ale żeby gotowe kółeczka...? Przecież to szybka i prosta robota.
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 16
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Nov 2010
- Reputacja:
-
0
Moze ty nie pracujesz i siedzisz caly dzien w domu i masz czas bawić się w to,ale ja nie .Jak zrobię cała,to wrzuce na forum,jak ktos bedzie zainteresowany.
Nitowane są potrzebne jedynie,gdybym chcial ją zakladac na rózne zloty na ktore jezdze.A zamierzam powieścić ją nad kominkiem,wiec nie musze robić wzmacnianych połączeń.Pozdrawiam
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Gdy po 10h pracy wszyscy wychodzą z hali do domów na obiad, ja zamykam się nań i siedzę jeszcze kolejne 3-5h przy
![[Obrazek: dscn2035u.jpg]](http://img233.imageshack.us/img233/204/dscn2035u.jpg)
Tworzę to ze stali już od grudnia, a w między czasie realizuje też i inne projekty. A i popiwkować se lubie i pośmigać po polskiej ziemi. Na wszystko (prócz sytego snu) jakos czas znajduję. Wystarczy, że chcę.
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 437
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- May 2004
- Reputacja:
-
0
ooo, to widze, że projektu jaszczura nie zarzuciłeś.
i tak trzymaj - a jak już (za te 10 lat, hehe) skończysz, to zgodnie z obietnicą zarzuć jakąś fotką
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
tego nei mogę porzucić. Co prawda przez ostatni miesiac nic nie zrobiłem w tym kierunku, bo firma, w której to robiłem upadła. Nie byłem pewny, czy bedę miał warunki by to dokończyc, a miałem zaczęty inny projekt, który miałem szanse skończyć, więc wziąłem się za niego. Lepiej coś skończyć gównianego, niz nie skończyć niczego.
Teraz jednak znalazłem miejsce dla smoczysława i niedługo znów zacznę działać.
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Kiedy skończę klasyczną kolczugę 4w1, to kiedys wezme się za perską 3w1. TO jest dopiero wyzwanie.
Nie interesuje się bronią historyczną, ale mam w posiadaniu siakiś nordycki scyzoryk po przejściach
![[Obrazek: bd7344df04.jpeg]](http://photos.nasza-klasa.pl/11305806/47/main/bd7344df04.jpeg)
Nie biorę udziału w rekonstrukcjach. Nie mam do tego ani sprzętu, ani wiedzy, ani zapału, ale lubię stawiać sobie wyzwania skierowane w ten okres historii. Można nauczyć się wielu fajnych rzeczy, bo ludzie wtedy byli w chuj cwani.
Pochwal się swoimi wyrobami. Masz jakiś piec, czy działasz na zimno?
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 4,216
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
3
Jałokim chyba bardziej myślał o czymś na kształt kuźni niż o spawarce
Everyday I look into the mirror
Staring back I look less familiar
I've seen all seven faces
Each one looks a lot like me
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
cheis-yang napisał(a):JA na zimno robie w mojej kanciapce przy garażu.Kiedyś próbowałem coś spawać,ale włączył się alarm przeciwogniowy i chu*
.
A ty sam spawasz? Bo w sumie chcialbym sie tego nauczyc.BRales jakies lekcje,samouk czy to jest twoj zawód?
Sam się nauczyłem.
a co do pracy na zimno/ciepło miałem właśnie na myśli jakieś palenisko.
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]