- Liczba postów:
- 133
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Jul 2006
- Reputacja:
-
0
wreeszcie obejrzałam ostatnio i zronbiło na mnie ogronme wrażenie,tak ogromne,że się potem bałam do ciemnego pokoju wejśc :/
- Liczba postów:
- 133
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Jul 2006
- Reputacja:
-
0
ja jestem w ogóle bojaźliwe dziewczę i siedziałam z zakrytymi oczami cały czas jak ona chodziła po ciemnej kryjówce tego wariata,poza tym krew z windy i pare innych obrzyliwych scen zrobiło swoje
"For The First Time In A Long Time
...Everything Was Right In My
World...
And Then I Woke Up..."
- Liczba postów:
- 133
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Jul 2006
- Reputacja:
-
0
myślisz,że nie oglądam?

prawda jest taka,że czsami lubię się bać,a takie filmy jak 'Milczenie owiec'są wg mnie genialne
"For The First Time In A Long Time
...Everything Was Right In My
World...
And Then I Woke Up..."
- Liczba postów:
- 133
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Jul 2006
- Reputacja:
-
0
wiem,że są,ale też wg mnie też trzyma w napięciu
"For The First Time In A Long Time
...Everything Was Right In My
World...
And Then I Woke Up..."
- Liczba postów:
- 1,207
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
Jeden z filmów, którego fenomenu nie kumam. Chyba nie dla mnie takie kino.
- Liczba postów:
- 147
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- Apr 2007
- Reputacja:
-
0
Milczenie Owiec to jeden z najlepszych filmów jakie widziałem ever. Kiedyś miałem szczególną fazę na ten film i znałem kwestie Lectera na pamięć, teraz pamiętam tylko "Wsunąłem jego wątróbkę z fasolką, popijając zacnym Cianti, sysysysy"