• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Lao Che
#46

Hmmm... to piątek.... Muszę się zastanowić, czy też udałoby mi się wyrwać ; ).
Odpowiedz
#47

http://www.wosp.org.pl/fundacja/news.php?id=2785

Cytat:W najbliższej Kręciole – spotkanie z zespołem Lao Che. Fragmenty ich koncertu oraz wywiad, niesamowity, którego udzielili zaraz po zejściu z woodstockowej sceny.

Zesz! Ja przespalem, ogladal ktos? Wlasnie kminie sobie RIPa z TV ;) Koncert w deszczu przezylem, ale zobaczyc tez milo, nom i gdzie te DVD ;)
Odpowiedz
#48

Cholera, mnie wtedy nie było w domu i nie miałem dostępu do telewizora, a z resztą i tak o tym nie wiedziałem, więc zapewne bym przegapił. Szkoda.
Odpowiedz
#49

Znamy już szczegóły koncertu Lao Che: zagrają 18 listopada (piątek) o 20:00 w klubie studenckim Żaczek, wystąpi też Masala - zespoły zagrają w ramach akcji "Kraków dla tolerancji". Bilety w przedsprzedaży 15 zł, w dniu koncertu 20 zł.
Strasznie chcę pojechać na ten koncert, ale nie wiem czy uda mi się zebrać ekipę... A takie wydarzenie szkoda by było przegapić.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz
#50

Masala z tego, co słyszałem też jest dosyć ciekawa, więc pewnie koncert będzie baaardzo interesujący ;].
Odpowiedz
#51

Nabyłem i posłuchałem. Warto było. "Powstanie Warszawskie" to arcyciekawy pomysł i album. Fajne jest to iz po tylu latach są młodzi ludzie którzy pamiętają iż ich rówiesnicy 60 lat wczesniej umierali za to w co wierzyli. Płyta ciekawa zwłaszcza dla tych którzy czytali cokolwiek o Powstaniu (zwłaszcza o baonie "Zośka") - doslownie pojawiają się cytaty i przeżycia z przeżyć poszczególnych osób, a nawet imiona i pseudonimy (np. Andrzej Morro). Zwłaszcza wstrząsnął mną kawałek "Przebicie do Środmieścia" gdzie dokładnie opisany jest przebieg przejścia oddziału powstańców przebranych za Niemców poprzez hitlerowskie oddziały. Doslownie ciary...
Odpowiedz
#52

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że powstańcom naprawdę ta płyta się podoba. Zapewne to wielka radość dla członków zespołu, bardzo pozytywne opinie wypowiadane przez ludzi, którzy sami powstanie przeżyli.
Dla mnie to bezsprzecznie polska płyta roku... Mówiąc szczerze nie rozumiem, dlaczego np. "Przekrój" w podsumowaniu roku umieścił ten album dopiero na 4 miejscu.
Swoją drogą właśnie znalazłem ciekawego newsa na stronie zespołu:

Cytat:W sobotę 26 listopda odbył się koncert w katowickim klubie Hipnoza. Czujemy się mocno oszukani przez organizatorów, którzy ukryli przed nami fakt, że połowę publiczności na tym koncercie stanowić będą zaproszeni imiennie działacze i członkowie partii PiS. Organizator zataił przed nami ten fakt, gdyż wiedział że nie przyjechalibyśmy zagrać dla takiej publiczności. To obrzydliwy podstęp, niech wstydzą się Ci, którzy go popełnili. Nam jest bardzo przykro.
Odpowiedz
#53

Na ten koncert nie było żadnych biletów, tylko jakieś zaproszenia, które nie wiadomo było jak zdobyć... teraz już wiadomo Mad
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#54

Podczas dwóch nadchodzących koncertów zespół Lao Che zarejestruje materiał, który przeznaczony zostanie zarówno na krążek koncertowy, jak i DVD.

Fajnie =)
Odpowiedz
#55

Bardzo zacnie, kolejna pozycja obowiązkowa na liście tegorocznych zakupów.
Odpowiedz
#56

Tak, "Powstanie Warszawskie" to polska płyta roku, bez dwóch zdań. Klimat, wręcz idealnie skomponowana muzyka, teksty (!) ale przede wszystkim EMOCJE. Oczywiście nikt z nas nie jest w stanie sobie wyobraźić przez co przeszli Powstańcy, ale słuchając "Powstania Warszawskiego" za każdym razem czuję, jakbym naprawdę była uczestnikiem i świadkiem tamtych wydarzeń. Ta muzyka przenosi do Warszawy roku 1944. Słuchając dzieła Lao Che czuję się dumna, że jestem Polką.

http://www.laoche.art.pl/index.php?opcja=koncerty

Czy ktoś z Was się wybiera? Ja pojawię się w Krakowie jak wszystko dobrze pójdzie.
Co do "akcji" klubu Hipnoza... No comment.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz
#57

Ja zawaliłem sprawę, bo miałem jechać na koncert do Raciborza, ale cóż - okazało się, że jednak nie mam dojazdu i musiałem zrezygnować. Teraz sobie pluję w brodę.

A tak przy okazji, możliwe, że jeszcze nie czytaliście:
http://www.porcys.com/Reviews.aspx?id=742

Ech, jak ja kocham ten serwis ; ). Cóż, okazuje się, że Lao Che chyba nie są wystarczająco alternatywni ; ).
Odpowiedz
#58

oj Kamael nie ściemniaj... z dworca o 17 pekaesik jechał. Wystarczyło aby pobłądzić i w końcu trafić do tej całej Strzechy Smile . Tak dla pocieszenia - odbywało sie to w domu kultury (mało miejsca pod sceną, brak zaanagażowania publiki, brak piwka, brak papierosa). A że grali zajebiście i troche inaczej niż na płycie to Ci pisać nie będe Big Grin .
Niezależność, bunt, anarchia, cały ten szajs
Poczekalnia między szkołą a fabryką
Młotki zmienią wam myślenie, a pieniądze świata smak
Samochodu, nie wolności, będziesz chciał.
Odpowiedz
#59

Z tym autobusem to nawet fakt, ale bardziej chodziło mi o drogę powrotną, bo z Raciborza przez Wodzisław dostać się jakoś na moje odludzie o późnej porze wydawało mi się wręcz niemożliwością. W każdym razie nie ważne, mogę przyznać Ci rację, że frajer ze mnie i buc, bo zawaliłem sprawę. Napalałem się na ten koncert przez kilka tygodni i ostatecznie tam nie dotarłem ;/.
Odpowiedz
#60

Kamael - nic straconego, będę na koncercie Lao Che w Krakowie, więc pakuj się do mnie do plecaka ;D

http://muzyka.onet.pl/mr,1275937,wiadomosci.html

Profanacja!
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości