- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Morte - ja niestety w muzeum w najbliższym czasie niestety się nie pojawię, więc jak narazie muszę zadowolić się mp3.
Singiel podoba mi się w całości, ale jeśli już miałbym coś wyróżnić, to niech będzie to nowa wersja "Czerniakowa"... Po raz peirwszy usłyszałem ją w transmitowanym w tv koncercie - świetna sprawa moim zdaniem.
- Liczba postów:
- 60
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Jun 2005
- Reputacja:
-
0
No ja powtórnie dziękuję za Epke, bardzo mi się podoba. Wie ktoś czy ten zespół planuje jakąś inną "historyczną" płytkę?
![[Obrazek: Witos.png]](http://publicamp.org/usr/Witos.png)
(Jak czegoś słucham, to na 90% jestem na gg
![Tongue Tongue](http://forum.rockmetalshop.pl/images/smilie/razz.png)
)
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Heh, płyta bardziej współczesna, która nie będzie konceptem... Ciekawi mnie co z tego wyjdzie ; ). W sumie mało ważne - kupię na 100%.
Edit:
Hehehe, właśnie patrzę na ofertę sklepu fan.pl - chcę sobie wreszcie kupić "Gusła", których ciągle nie mam... Lao Che określono mianem "alternative gothic" ;D.
- Liczba postów:
- 443
- Liczba wątków:
- 14
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
http://www.nuta.pl/wywiady/d/2/105/
ja bym proponował przeniesienie tematu do działu
black/death
Ten kto gwiazdę w locie schwyta
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Nuta.pl: Rzeczywiście śpiewacie coś o Światowidzie. Wychodzi na to, że Lao Che to pogański black metal?
Lao Che: No właśnie.
Taaa... ;D
Ech, już nie mogę się doczekać "Guseł". Mam nadzieję, że do końca tygodnia dojdą.
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Oczywiście, że warto ;].
Od kilku dni upajam się muzyką z "Guseł". Mówiąc krótko - cudna płyta... Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się, że debiut był tak dobry, więc tymbardziej cieszę się, że wreszcie jestem jego szczęśliwym posiadaczem.
Teraz praktycznie przez cały czas chodzi za mną "Kniaź".
- Liczba postów:
- 62
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Oct 2005
- Reputacja:
-
0
Genialna płyta, klimar, ciekawa tematyka i koncepcja, dopracowana, no mióóóód!
"Gdy mordy swe utuczą
kolejni pchają się
w koryta ryje włożą
i zaczną doić cię"
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Lao Che poznałam dzięki Kamaelowi ;D "Powstanie Warszawskie" - gdy pierwszy raz usłyszałam tą płytę to mnie wgniotło w fotel. Nie wiedziałam co o tym myśleć. Tematyka, teksty (!) i ta muzyka. Nigdy wcześniej nie spotkałam sięz czymś takim. I tak z każdym kolejnym przesłuchaniem coraz bardziej się uzależniałam od tej muzyki. Coś wspaniałego. No i powalający przekaz. Czapki z głów.
PS: W tej chwili słucham "Guseł" - pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne. Jak przesłucham dokładnie napiszę więcej.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
"Gusła" moim zdaniem podobnie powalają, świetna atmosfera, conajmniej bardzo dobre teksty, bardzo ciekawe kompozycje. Nic tylko słuchać i słuchać : ).
Tyle, że z punkiem mało ma to wspólnego, więc chyba ten temat w końcu z tego działu przeniosę.
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Kamael napisał(a):"Gusła" moim zdaniem podobnie powalają, świetna atmosfera, conajmniej bardzo dobre teksty, bardzo ciekawe kompozycje. Nic tylko słuchać i słuchać : )
Podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami ;D Od siebie dodam jedno: "Powstanie Warszawskie" i "Gusła" to dwie kompletnie różne płyty, ale łączy je jedno: obydwie są Rewelacyjne. Z niecierpliwością czekam na "nowe dziecko" Lao Che.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Mam tylko nadzieję, że sukces Lao Che będzie wskazówką dla wydawców, że warto zaufać naszym młodym tworzącym ambitną muzykę zespołom. Wskazówką, że warto ich promować.
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Również im tego życzę, jednak podchodząc do sprawy racjonalnie; w najbliższym czasie raczej niewiele się zmieni. Biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce płyt sprzedaje się stosunkowo mało (wiadomo, internet) oraz to, że tak naprawdę opłacalne jest wydawanie albumów i ciągła promocja tylko sprawdzonych "artystów". Muzyka Lao Che z pewnością nie należy do nurtu "lekkiej i przyjemnej", i jak kiedyś powiedziałeś "zbyt ambitna jak na Polskę". Kiedyś może coś się zmieni, ale że niebawem - bardzo wątpię.
BTW: 18 listopada w Rotundzie w Krakowie prawdopodobnie zagra Lao Che i Masala. Z wielką chęcią wybiorę się na ten koncert.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters