Lao Che

[Witos]

Dzisiaj odkryłem ten zespół....jak dla mnie super, co Wy o tymże zespole sądzicie?
PS.Mam nadzieję, że to dobry dział hock:

[Kamael]

Trudno powiedzieć czy dobry... Nowa płyta dużo z punku ma, to fakt, ale "Gusła", to zupełnie inna bajka.
Ale do rzeczy... Sam zespół poznałem kiedy przeczytałem kilka bardzo pochlebnych recenzji "Powstania Warszawskiego", wszedłem na stronę i ściągnąłem "Zrzuty". Byłem po prostu zachwycony i od razu całą płytę zamówiłem. Zdecydowanie jest to najlepsza płyta jaka ukazała się w Polsce w ostatnich latach. Nie ma słabszych momentów, od początku do końca jest idealna, a co najważniejsze - ciągle można odkrywać w niej coś na nowo, bo zawiera tyle niesamowitych szczegółów, które niby mało ważne, a po dogłębniejszym zainteresowaniu się, wysuwają się na pierwszy plan.
Co najważniejsze - tematyka przedstawiona w sposób idealny, przemówienia generała Sikorskiego w tle, czy na początku i końcu utworów, dziwne trzaski radiostacji, czy po prostu jakieś nawoływania powstańców. Muzycznie płyta trafiła do mnie idealnie.
Ciągle nie znam "Guseł", ale mam nadzieję, że w końcu uda mi się tę płytę kupić (po sukcesie "Powstania Warszawskiego" znów stała się dostępna w sprzedaży).
Lao Che wyrosło dla mnie na jedną z ważniejszych polskich kapel.

[Witos]

Ja muszę sobie obie płytki kupić-narazie mam "Powstanie" z neta, ale taką płytkę trzeba mieć oryginalną, pozatym dla mnie ta płytka jest ciekawa właśnie przez te całe nawoływania, teksty skierowane bezpośrednio do Niemców-poprostu czuć odpowiedni klimat, nawet gdy z powodu trzasków czy czegoś w tym stylu nie usłyszy tekstu

[Kamael]

Trzeba mieć oryginalną, trzeba. Mp3 to profanacja tej muzyki : ), cena przystępna, a i trzeba kupnem wyrazić poparcie dla takich inicjatyw. Płyta poza tym bardzo dobrze jest wydana. Teksty wszystkie jasno przedstawione (z zaznaczonymi cytatami np. Chłopców Z Placów Broni w "Przed Burzą", Baczyńskiego w "Godzinie W", KSU w "Barykadzie", czy Siekiery w "Starym Mieście"), a obok zawsze odpowiedni komentarz do etapu w jakim znalazło się powstanie.
Właśnie teksty to dodatkowy smaczek tej płyty.
A tak w ogóle, oglądał ktoś wczoraj koncert na TVP1 z 18 czerwca zagrany w Muzeum Powstania Warszawskiego? Jak wrażenia?

[Hukeram]

Koncert swietny tylko krotki ;p. "Powstanie Warszawskie" swietna plyta, klimat, teksty, detale... miodzio, ale i tak nie dorasta moim zdaniem "Gusła" do piet, tam to dopiero jest klimat, te teksty, to wszystko, po prostu "Gusła" trzeba uslyszec, t r z e b a ;p.

[G]

Kurde ,będę musiał tego posłuchać bo z tego co tu piszecie to musi być coś ciekawego.

[Kamael]

Oczywiście, że koncert za krótki... Nieładnie, że wycięto parę utworów, bo dla kogoś kto płyty wcześniej nie znał ten obraz pewnie był troszkę inny. Świetny był montaż i realizacja - chciałbym cały ten koncert w takiej formie mieć na dvd. Muzycznie też wg mnie było fantastycznie. Utwory zagrane ostro, ostrzej niż na płycie. Bardzo spodobała mi się nowsza wersja "Czerniakowa". Ważne też były reakcje uczestników koncertu, widać, że na żywo ta muzyka bardzo ich wciągnęła. Mnie z resztą przed telewizorem też, zawsze ta płyta robi na mnie niesamowite wrażenie.

"Gusła" mam nadzieję, że wreszcie po urodzinach uda mi się kupić.

[Hethell]

tacy pagan sa troche wlasnie sobie texty poczytalam i sciagnelam lika mp3 calkiem ,calkiem sa.
Kamael: ten koncert mozna z emula sciagnac.

[Kamael]

Pagan? Hehehe, to które teksty czytałaś? Z "Guseł"?
A co koncertu, to już mam parę linków do zgranego koncertu, więc nie ma problemu, ale na dvd wydanie było by lepsze ; ). Jeśli kogoś interesuje mogę te linki podrzucić (z resztą nie tylko do tego ; )), bo z Acridem się powymienialiśmy i trochę tego mamy.
A teraz właśnie ściągam bootleg z koncertu w Płocku.

[Hethell]

wlasnie te . ja na razie plyty sciagam sobie. Kamael: wiesz moze skad im sie taka nazwa wziela? bo dosc orginalna

[Kamael]

Hehehe, różnie co niektórzy na ten temat kombinowali i to bardzo błędnie. Słyszałem raz, że to połączenie Lao Tzu i Che Guevara ; ), ale pomyłka gruba. A po prostu w filmie "Indiana Jones" był bohater, który tak się nazywał i chyba członkom zespołu się spodobało ;D. Lao Che - niektórzy twierdzą, że nazwa to najsłabszy punkt tego zespołu, ale mi bardzo odpowiada.
Dogłębniej sprawa jest wyjaśniona tutaj: http://www.0v0.pwii.pl/ - w dziale artykuły jest wywiad z członkami zespołu i tam są szczegóły (tylko narazie link coś nie działa).

[Hethell]

A wiecie, że ja naiwnie myślałem, że Lao Che to jest skrzyżowanie imienia taoistycznego nauczyciela z Che Guevarą, a potem przeczytałem, że to z drugiej części Indiany Jones...

Denat: Bo na początku założenie było takie, żeby robić muzykę filmową.

Spięty: Ale wiesz jaki mamy teraz fajny brecht, teraz z tym filmem, on cyklicznie leci w telewizji jakoś co rok. To jest nasz klimat z dzieciństwa, kiedy Indiana Jones odlatuje samolotem i mówi do takiego gościa: "o zobaczenia Lao Che!" i zamyka drzwi, a tam napis wielki na tym samolocie właśnie "Lao Che" i wiesz mamy teraz z tego taki...

Denat: Nie, tam jest napisane: Lao Che Airlines.

A kim on jest ten Lao Che?

Denat: A taki mafiozo jakiś – on prześladował Indiana Jones, taka drugoplanowa postać. Bo jak było trzeba wymyślić nazwę, to ciężko coś było znaleźć i Spięty zaproponował: Lao Che.

To jest w drugiej części Indiany Jones?

Spięty: Tak, to ta część co w Indiach się dzieje, to się nazywa Indiana Jones i Świątynia Zagłady.


to sie juz wyjasnilo
z wywiadu na onecie

[Kamael]

Właśnie słucham sobie ściągniętej z netu audycji radiowej "Jedynki" z 31 lipca. W studiu powstaniec, Denat z Lao Che i ktoś z Muzeum Powstania. Jeśli ktoś chciałby posłuchać, to zapraszam na priv. Wyślę wtedy linka.

[nowy]

Ja lao che ogladalem w jedynce co byl koncert ku czci powstancow

ale pierwszy raz ich slyszalem i nie moge powiedziec czy mi sie podobalo czy nie jak zalatwie sobie plyte i przeslucham pare razy dopiero bede wiedzial

[Witos]

Heh, mocne byłoby gdyby wzięli nazwę od Che Guevary, jednocześnie wyklinając lewaków w piosenkach