• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Lao Che
#91

^nie mam już siły na Ciebie Laughing

Morte napisał(a):
balzac napisał(a):A pomijając zbędne posty, wracając do tematu: słyszeli EP Czerniaków?;>
Swego czasu można to było kupić bezpośrednio od zespołu, po koncertach, cena bodajże 5 zeta.

Jest do kupienia w Muzeum Powstania Warszawskiego. Bardzo ciekawy materiał, szczególnie wykonanie Astrologa i cover "ludzi wschodu" Siekiery.
Ciekawe wykonanie Astrologa jest tutaj. 'Groźba' mi się podoba, ale woodstockowe wykonanie tego kawałka jest dużo lepsze. A sam kawałek 'Czerniaków' średnio mi podchodzi, wersja z LP jest lepsza, zresztą inną funkcję ten kawałek ma na LP i inną na EP. Wink
Odpowiedz
#92

To ty masz pecha zimorodku ! ^^ *bund, bund!*
Shine On You Crazy Diamond!
Odpowiedz
#93

Skończ już boś żałosna, potwierdzasz to każdym swym postem na tym forum.
EOT
Odpowiedz
#94

Miriam napisał(a):(btw: 20.10 panowie grają w Krakowie - wybiera się ktoś? ;D)

Planowałem, ale jednak nie będzie mnie teraz w weekend Krakowie i muszę sobie odpuścić.

A EP "Czerniaków" jak dla mnie bomba, swego czasu słuchałem częściej, niż samych płyt.

Tak na marginesie - widzę, że pod moją nieobecność pojawiło się tu kilku "kontrowersyjnych" (tak to delikatnie ujmę ; ) użytkowników. Trzeba zwrócić na nich większą uwagę.
Odpowiedz
#95

Wczoraj pierwszy raz widziałem Lao Che na żywo!
Wrażenia niesamowite. Zaczęło się od 'Topielce', potem 'Kniaź' - czyli gusłowo się zaczęło Wink . Później czas przyszedł na 'Groźbę', 'Czerniaków', 'Przed burzą', 'Godzina W', 'Hitlerowcy', 'Barykada' (wypadło zdecydowanie lepiej niż na płycie), 'Zrzuty', 'Stare miasto', 'Lelum polelum (bardzo lubię ten kawałek, tym radość z wykonania była jeszcze większa). Potem było coś jeszcze z Guseł, bodaj 'komtur' i cos jeszcze, później 'koniec'.
Panowie zrobili 3 bisy, za pierwszym razem zagrali 'Ludzie Wschodu' i 'Klucznik', za drugim razem coś z Guseł (nie pamiętam dobrze Big Grin ) a za 3 'Wiedźma'. Bardzo dużo muzyki Smile .
Publiczność w OD Nowie była zajebista, a zachowanie muzyków w stosunku do publiczności również. Po koncercie można było sobie porozmawiać z każdym muzykiem i uścisnąć dłoń.
Jak naraize najlepszy koncert w tym pieprzonym życiu.. Wink

p.s. w ogóle to z Sobotą wbiliśmy się za friko Big Grin . Żem wygrał 2 miejscówki na forum Lao Che. Swoją drogą to trochę głupio, bo koncert był wart wszystkich pieniędzy Wink .

p.s. 2: pierwszy raz byłem w pogo (do wczoraj byłem typem spokojnie siedzącym i słuchającym) Angry . Dostałem kilka razy w nos itp. ale było super. Aha, kawałek 'Klucznik' mnie właśnie porwał Big Grin
Odpowiedz
#96

^ ta i kase którą miałem ydać nabilet przepiłem ,co się skończyło dzisiejszą niepełną sprawnością umysłową.

Ale koncert zajebisty, nic dodać nic ująć. I dzieki ludziom którzy pomogli mi po pływaniu odnaleźć bilet miesięczny i legitymacje - nawet piątaka który mi wypadł oddali mi Tongue.
It rained, but we cheered ...
Odpowiedz
#97

Sobota napisał(a):Ale koncert zajebisty, nic dodać nic ująć. I dzieki ludziom którzy pomogli mi po pływaniu odnaleźć bilet miesięczny i legitymacje - nawet piątaka który mi wypadł oddali mi Tongue.
Nie spodziewałem się takiej publiczności w Od Nowie Wink . Przejrzałem już różne fora, grona itp. i wszyscy się zachwycają wczorajszym koncertem a także świetną publiką.

Może pojawią się jakieś filmiki na YouTube, widziałem jak jeden kolo nagrywał, może wrzuci to Big Grin . Swoją drogą na YouTube są filmiki z Rotundy z przed 2 tygodni.
Odpowiedz
#98

O, nie wiedziałem. Zaraz poszukam i sprawdzę co mnie ominęło ; ).
Odpowiedz
#99

Koncert w Rotundzie także baaaardzo udany (lepszy niż ten z marca) Cóż mogę napisać? Świetny set, super brzmienie no i publika, zaś to co się działo pod sceną - czyste szaleństwo ;D No i oczywiście "Klucznik" na bis : ) Nic dodać, nic ująć.
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle

roger waters
Odpowiedz

Kupujcie nowe wydawnictwo Lao Che czyli DVD Powstanie Warszawskie Wink .
Pierwszy koncert był z muzeum PW z czerwca 2005, drugi z Proximy z marca tego roku. Podczas oglądania zestawiłem sobie tak, że najpierw poleciał koncert z 2005, a póżniej ten starszy o 9 miesięcy z Proximy. Jeżeli chodzi tylko o kawałki z albumu PW to: niby ten sam materiał, ale po kilku miesiącach brzmi całkiem inaczej. Brzmienie Lao na koncertach w tym roku jest inne, pewnieejsze, muzycy pozwalają sobie na więcej luzu, kawałki są grane nieco inaczej - np. solówka na końcu 'Barykad' się pojawiła. To co było w TVP, czyli koncert grany niedługo po wydaniu płyty był trochę za bardzo poukładany, tak jak by wszystko miało być w 100% takie samo jak na płytce. Oczywiście i tak zrobiło to na mnie piorunujące wrażenie, gdy widziałem to pierwszy raz, ale teraz gdy to oglądam to widzę trochę 'stremowany' zespół, zresztą koncert nie był z byle jakiejś okazji.
Film o muzeum trochę krótki, ale zdaje się, że to był raczej taki wypełniacz, aczkolwiek ciekawy wypełniacz Wink .
35 zeta to śmieszne pieniądze za to DVD. Polecam każdemu, zarówno tym co byli na koncertach - żeby uwiecznili sobie ten koncertowy klimat na półce, jak i tym którzy nie byli, bo nie wiem czy będzie jeszcze możliwośc zobaczenia tego materiału na żywo. Wink
Odpowiedz

Słyszeliście solowy kawałek Spiętego pt. "Opuszczone Porty" ? Big Grin
Szanty, serio... Wink
Odpowiedz

ja ostatnio często słucham albumu Gusła. Całość mi się podoba chociaż wolę kawałki takie jak Kniaź albo Jestem Słowianinem. Te niektóre jakoś tak mi odstają od klimatu nowoczesnością swą. Ale nie pamiętam teraz tytułów. Generalnie to bardzo fajny klimat Smile Nic innego ich ne znaju
Taki strach odczuwa się patrząc w mrok i widząc tam coś, co przymierza się, by cię pożreć

[Obrazek: 482c918c35ffee755d8c200b0b956109.jpg]
Odpowiedz

Vlkodlak napisał(a):Te niektóre jakoś tak mi odstają od klimatu nowoczesnością swą.
Np. 'Jestem słowianinem' odstaje odstaje od całego konceptu ..dekalogu. W 10 kawałkach mamy przykazania podane w zwykłej formie (nie wiedziałem jak to ująć) np. 'nie porządaj żony bliźniego swego' albo poprostu domyślamy się z całego kawałka np. w 'Wiedźmie' - 'każden wiedział, że choć w samotni żyła, przecie poczciwym człekiem była' (8 przykazanie).

Fajną pracę licencjacką czytałem - O intertekstulaności płyty Gusła. Autor wrzucił to swego czasu na forum Lao Che. Praca bardzo fajna i ogrom w niej wiedzy Wink
Odpowiedz

A ja ze swojej strony proponuję przesłuchać od tyłu Wiedźmę, od ok 3.05 do 2.50. Hehe SP records chyba nie ma najwyższych notowan u chłopaków z Lao Che Surprised
Ten kto gwiazdę w locie schwyta
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny
Odpowiedz

2007-06-24

Lao Che wchodzi do studia nagrywać nową płytę. Studio to S4 w Warszawie (Polskie Radio) zaś data to 18 sierpnia, dzień po koncercie na festiwalu w Mysłowicach. Wydawnictwo planowane jest na jesień 2007. Wydawca to Opensources.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 20 gości