I jak wrażenia?? Ja byłam drugi raz na KU PRZESTRODZE i ujmę to tak: jest coraz lepiej!
Przyznam, że byłam trochę zrozpaczona, bo miałam jechać na WOODSTOCK, ale w końcu mi nie pozwolili. No ale potem okazało się, że to nawet lepiej. Blisko domku, nie boisz się, że dostaniesz wpierdol bo ktoś se popił, kameralna atmosferka

Taki WOODSTOCK w wersji dużo mniejszej
A muzyka zajebiiista!! Najbardziej pododbały mi się: TSA oczywiście i taki zespół mniej znany, shit no nie pamiętam nazwy, z takim niskim blondaskiem wokalistom, który miał bardzo fajny kontakt z publiką; grali w pierwzsym dniu i pamiętam, że zagrali jeden kawer INCUBUSA. Wie ktoś może jak oni się nazywają??
Te zespoły grały najlepiej, ale był jeszcze jeden zespół, którego nie wliczyłam do konkursu. CREE. Podczas ich występu całkowicie odpłynełam. Sebatian, w przeciwieństwie do wokalisty DŻEMU znalazł własny styl śpiewania. Nie mam nic do nowego DŻEMU, ale mnie po prostu takie powtórki z rozrywki nie rajcują.
Pięknie, po prostu pięknie. Podczas tych kilkudziesięciu minut przypomniałam sobie czym jest szczęście(wiem, że to może dziwnie zabrzmieć, ale ja najbardziej szczęśliwa jestem właśnie na konertach). Dzięki.
Jeżeli w przyszłym roku będę mogłą wybrać między KU PRZESTRODZE i WOODTSOCKIEM, na 97% wybiorę KU PRZESTRODZE.
A, jeszcze jedno, gorąco pozdrawiam caaały środek i do zobaczenia za rok(nie umiem się tego doczekać od poniedziałku

)