- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
Końcem wakacji skończyłam "Braci Karamazow", niedawno "Świętoszka", zabrałam się za "Historię filozofii" Tatarkiewicza (polecam) a w kolejce czekają (niestety) same lektury: "Powrót posła", "Cierpienia młodego Wertera", "Pan Tadeusz", "Nad Niemnem", "Potop", "Lalka". Inne książki muszą poczekać...
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 195
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
0
Kamael napisał(a):Jestem załamany... W trakcie czytania "Zakonu Krańca Świata" Kossakowskiej musiałem zabrać się za "Wesele" Wyspiańskiego. Męczę się już kolejny dzień i mam nadzieję, że dzisiaj wreszcie uda mi się to "cudo" ukończyć i powrócić do lektury o niebo lepszej.
W ogóle, to czuję, że w ciągu najbliższych miesięcy będę musiał czytać jedynie tego typu bzdury i na nic porządnego nie będzie czasu.
....cóż, z Weselem niezabardzo mi szło, jakoś ciężko mi było przejść przez nią... No i oczywiście, jak to mi szię przytrafia , na pr. maturce babka właśnie dała temacik wypracowanka właśnie dotyczący tej książki

...
...carpe noctem...
"Psychopatia oznacza dosłownie 'cierpienie duszy'. W dosłownym
sensie tego słowa każdy człowiek jest psychopatą, bo nie ma
człowieka, który by w swym życiu nie cierpiał."
Antoni Kępiński
- Liczba postów:
- 862
- Liczba wątków:
- 7
- Dołączył:
- Jun 2004
- Reputacja:
-
0
A jednak.. Póki co, daję sobie spokój z lekturami a zabieram się za "Antologię - Zajdel 2003".
by the grace of god almighty
and the pressures of the marketplace
the human race has civilized itself
it's a miracle
roger waters
- Liczba postów:
- 9
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Oct 2005
- Reputacja:
-
0
whatsername napisał(a):Hehe ja właśnie czytam Mistrza i Małgorzatę ... po raz 4 zaczęłam i mam nadzieję skończyć
8)
Bardzo fajna ksiązka

wprawdzie ze dwa lata temu ją czytałam i nie pamiętam tak dokładnie, ale radze ją skończyć, bo warto
Dzisiaj właśnie zaczęłam sobie czytać "Biesy" Dostojewskiego, częściowo dlatego, ze w wakacje skończyłam "Zbrodnię i Karę", która mi się spodobała.
A pytanie jeszcze, czy ktoś czytał moze "Portret Doriana Gray'a" Oscara Wilda???
Czy Bóg myśli? Jeśli tak, to nie jest wszechwiedzący. Pomyśl o tym.
- Liczba postów:
- 2,058
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
Ja nie dawno skończyłem "Złe miejsce" Koontza. I powiem, że ksiązka zrobiła na mnie dobre wrażenie. I polecam ją osobą, które lubią czytać horrory.
- Liczba postów:
- 3,040
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Sep 2005
- Reputacja:
-
0
Nie zgodze sie ze King pisze lepiej od Koontza,porównanie najlepszych powiesci jednego i drugiego wypada moim zdaniem lepiej na korzyśc Koontza.Powiesci Kinga zbyt długo sie moim zdaniem rozkręcają.Koontz poza tym jest bardziej wszechstronny,nie mozna powiedziec ze pisze horrory ,bo jego powiesci łączą w sobie elementy róznych gatunków literackich.Jedno trzeba przyznać-King ma wiecej szczęscia do udanych ekranizacji swoich książek.
- Liczba postów:
- 333
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
Ja ostatnio przeczytałem "Frankensteina". Wspaniały traktat filozoficzny dotyczący rozwoju nauki i jeden z prekursorów powieści grozy.
- Liczba postów:
- 1,124
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- Sep 2005
- Reputacja:
-
0
Hmmm może kiedyś też sięgnę... kto napisał?
Rotfl'n'lol
- Liczba postów:
- 573
- Liczba wątków:
- 18
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Jestem po lekturze kilku książek Verne'a, teraz czytam "Genoma" Łukianienki, a potem będzie "Potop".
See You At The Bitter End...
- Liczba postów:
- 1,031
- Liczba wątków:
- 12
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
Własnie po raz chyba 10 w swoim zyciu strzaskałem Silmarillion Tolkiena. Od czasu do czasu musze ta książkę odświeżyć niczym Mel Gibson Buszującego w zbożu w filmie "Godziny Zemsty". I po raz kolejny stwierdzam że książka jest genialna i Władca Pierścieni jej do stóp nie sięga (mimo że jest równiez wielki). Mnogość wątków z ktorych każdy mógłby być materiałem na odrębną książkę czy film. Mity o Turinie Turambarze, Beren i Luthien czy bitwie Nirnaeth Arnoediad porażają swoją epickością. Na kolana...