- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Z ostatnich wiadomości: Lee Douglas została oficjalnie włączona do składu zespołu, dla wyjaśnienia - to wokalistka, która gościnnie wystąpiła w tytułowym kawałku z ostatniej płyty.
Moim zdaniem to niezły pomysł, ma naprawdę fajny głos. Co o tym sądzicie? ;>
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Od wczoraj słucham i gdybym nie skojarzył wokalu, to za pierwszym razem nie załapałbym, że to Anathema. Myślałem, że to będzie kontynuacja "A Natural Disaster", a tu znów muzyka brzmi inaczej. Zaskoczenie jest wielkie, ale z każdym kolejnym przesłuchaniem co raz bardziej mi się ten utwór podoba.
- Liczba postów:
- 761
- Liczba wątków:
- 8
- Dołączył:
- Aug 2004
- Reputacja:
-
0
a ta babka ma duzo spiewac? bo ja jakoś lubię głos Vincenta i jakoś zmiana na panią nie bardzo mi się widzi. Ładny ma głos, to trzeba przyznać, ale zdaje mi się, że pani za bardzo się stylizuje na kogoś innego. A co do utworu...sama nie wiem, to już nie ta Anathema co znam. Może i nie będzie to złe ;]
Taki strach odczuwa się patrząc w mrok i widząc tam coś, co przymierza się, by cię pożreć
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Trudno powiedzieć jak dużo, faktem jest, że oficjalnie włączona została do składu zespołu, więc wątpię, by miała pojawić się w jednym, czy dwóch kawałkach ; ).
- Liczba postów:
- 402
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Jest na co czekać.
Jedna z nielicznych kapel na której wiem, że się nie zawiode.
"Ostatnią czarodziejską różczke widziałem wbitą w pizde czarodziejki zgwałconej w Sarajewie" - Arturo Perez Reverte, "Życie jak w Madrycie"
- Liczba postów:
- 2,081
- Liczba wątków:
- 13
- Dołączył:
- Dec 2005
- Reputacja:
-
0
Ja tam nic nie wiem na temat Anathemy. Pojęcia nie mam nawet czy to zespół muzyczny czy team siatkarski. Tak sobie wrzuciłam jakiegoś bebelucha bo mi się nudziło.
- Liczba postów:
- 1
- Liczba wątków:
- 0
- Dołączył:
- Apr 2010
- Reputacja:
-
0
Zasłuchany/zakochany w Anathemie od pięciu lat. Pierwszym utworem usłyszanym przeze mnie było "Fragile Dreams" - wciąż mój numer jeden. Z płyt wolę starsze płyty, niedawno dopadłem demówkę An Iliad of Woes - wgniata w ziemię. Serenade, The Silent Enigma, Pentecost III i Alternative 4 to moje ulubione wydawnictwa tego zespołu.
- Liczba postów:
- 2,514
- Liczba wątków:
- 64
- Dołączył:
- Jul 2005
- Reputacja:
-
-1
Byłem na koncercie w lipcu, najlepszy występ festiwalu.