12-28-2007, 12:15 AM
A tak dla odmiany na temat - trzeba drzeć ryja ile wlezie, w końcu samo zacznie wychodzić, i oczywiście tylko przepona, w sumie to polega na wciąganiu powietrza, ale ostrzegam - za dużo growlu może doprowadzić do tego że przestaniesz w ogóle normalnie śpiewać, no i alkohol zdecydowanie pomaga w tym rodzaju "śpiewu" - zmiękcza struny głosowe, tak że nie trzeba się aż tak wysilać. W sumie imho growlować każdy cieć potrafi się nauczyć.
0/10
-Rene- napisał(a):Strzelasz tekstami pod publikę jak zraniony chłopak który musi się wyżyć i pokazać przed kolegami jaki to z niego macho
0/10
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo