• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Grindcore !!!!!!!!!!!!!!!!!!
#16

Grind ogólnie nie słucham,słyszałem Cock And Ball Torture (świetne na poprawienie humoru Laughing ) i Napalm Death.
I will make it go away
Can`t be here no more
Seems this is the only way
I will soon be gone
Odpowiedz
#17

Dying Fetus, Dillinger Escape Plane, Yattering, The Berzerker,Parracide,Antigama,Pustulated!!!Niewydaje mi sie zeby wszystkie te bandy brzmialy tak samo i byly bezmyslna lupanina!!!Naprawde zajebista muzyczka.Bardziej prymitywne grzansko w klimatach Squash Bowels,Dead Infection,Impetigo,Scurvy,Grossmember, Mortician stare Carcass tez rozpierdziela!!!Brodequin tez rzadzi!!!A zeby uzupelnic kolekcje wymiotow to dodam jeszcze Brujerie!!! Laughing
Odpowiedz
#18

odkopuje temat bo mam zapytanie.
nie siedze za bardzo w tych klimatach i pomyslalem ze moze mi pomozecie...
poszukuje dobrego grindu. troche mniej szalony niz Anal Cunt i koniecznie bez growlingu.
z gory dzieki Smile

(pare nazw tu rzuconych bylo, ale bez zadnych dodatkowych informacji...)
Odpowiedz
#19

Obadaj Agathocles(założyłem o nich temat ale nikt nie raczył odpowiedzieć)- dość łatwo dostać płyty a i mp3 są dość łatwo dostępne. Fajnie gra polska Antigama... no i Łeb prosiaka of course Smile Wprawdzie wokale są growloidalne ale da się przeżyć, a jak bardzo nie znosisz growla, to polecam split Antigamy z Janem AG(Agathocles) pt. "Siekiera" gdzie panowie grają kilka coverów legendarnej Siekiery, w jeszcze ostrzejszychh wersjach. A z totalnych zjebów polecam włoskie Grimness 69 - byłem na ich koncercie - wymiękłem.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#20

dzieki, wlasnie sie zaopatrzam w Agathoclesa Smile (split z Drudge)
a szukajac grindu trafilem na kapele The Locust. bardzo fajnie graja, tak troche "zartobliwie" Smile maja tez wplecione jakby elektroniczne dzwieki, ale ogolnie jazda na calego Big Grin
wyglada na to ze sie w koncu zaprzyjaznie z tym gatunkiem...
a to The Locust Laughing
[Obrazek: A-150-125425-1112114323.jpg]
Odpowiedz
#21

no bardzo mili panowie z Cattle Decaptiation, Gorerottered i Berzerkera nie schodza z mojej listy ulubionych nagran Big Grin
selen:
wydaje mi sie ze Locust to nie grindcore a chaos-core, co nie zmienia faktu ze sa to pieknie pojebane dzwieki Big Grin
mozesz miec twarde lawki,
ja mam miekkie skory.
Odpowiedz
#22

XdkyX napisał(a):chaos-core

Confusedhock: Ło świnty Józefie, a co to!?
Kill them all
Kill them all for slander
Kill them all
And mute their ways
Odpowiedz
#23

XdkyX napisał(a):selen:
co nie zmienia faktu ze sa to pieknie pojebane dzwieki Big Grin

tak jest Smile a znasz jeszcze cos pokrewnego...?
Odpowiedz
#24

XdkyX napisał(a):selen:
wydaje mi sie ze Locust to nie grindcore a chaos-core, co nie zmienia faktu ze sa to pieknie pojebane dzwieki Big Grin

juz mi sie podobaja Big Grin z czego maja te wdzianka na focie? podarty zielony lateks?
Pamiętajcie, nigdy nie ufajcie żadnym undergroundom, to wszystko
oszustwo jest totalne, nisze wszystkie, alternatywy, jest to wszystko
syf i naprawdę to nic, NIC nie daje tylko wciąga i zabiera
człowieczeństwo.
Kapitan Europa
Odpowiedz
#25

Hethell napisał(a):
XdkyX napisał(a):selen:
wydaje mi sie ze Locust to nie grindcore a chaos-core, co nie zmienia faktu ze sa to pieknie pojebane dzwieki Big Grin

juz mi sie podobaja Big Grin z czego maja te wdzianka na focie? podarty zielony lateks?

nie wiem dokladnie ale bardziej mi to szmaciano wyglada niz latexowo Wink
Odpowiedz
#26

moze to guma zielona
Pamiętajcie, nigdy nie ufajcie żadnym undergroundom, to wszystko
oszustwo jest totalne, nisze wszystkie, alternatywy, jest to wszystko
syf i naprawdę to nic, NIC nie daje tylko wciąga i zabiera
człowieczeństwo.
Kapitan Europa
Odpowiedz
#27

To są takie ciuchy od chirurgów, ale lekko zmutowane chyba
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#28

W przypadku 90% zespołów grind,ekstrema jest tak daleko posunięta ,że de facto ekstremą być przestaje i zbliża się do całkiem niezłej komedii...
[Obrazek: f433e6e70962e617.jpg]
Czas przeorania to czas oczyszczenia
Odpowiedz
#29

Necro Desecrator napisał(a):W przypadku 90% zespołów grind,ekstrema jest tak daleko posunięta ,że de facto ekstremą być przestaje i zbliża się do całkiem niezłej komedii...

Tak. Ale jest te 10 % konkretnych rzeczy, a i jakichś pierdów też czasem posłuchać można.
KelThuz napisał(a):estem pieprzonym fanatykiem ATARI, zwalczam amigowców od roku 1989. Amigowcy to plaga świata, lewica wśród komputerowców, no i oczywiście skrajne pedalstwo
Odpowiedz
#30

Według mnie,w grindcorze jest zdecydowanie za mało tych miażdżących zwolnień.Zawsze mi takie pożądnie zdołowane walce urywają jaja...
[Obrazek: f433e6e70962e617.jpg]
Czas przeorania to czas oczyszczenia
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez Skoczek
04-04-2005, 01:46 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości