- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
apropos wyborów to 4 lata temu jak bida w parku była i drewna już proboszcz nie miał co to można by mu je było podprowadzić to żeśmy robili coś co już fucktycznie można by było wandalizmem nazwać. Podpierdalaliśmy drewniane bilbordy, ciągnęliśmy je przez miasto do parku (co dawało dużo większy dreszczyk emocji niż ta ostatnia akcja) gdzie za swe propagandowe hererezje płonęły w oczyszczającej mocy ognia. Ale o tym juz gdzieś tutaj chyba pisałem...
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Emma napisał(a):jak ktos ma w glowce narypane to juz mu nic nie pomoze
ty skarbie kiedys sie doigrasz 
jalo palo

:*
jam jest dziecko szczęścia w czopku urodzone. Juz tyle naodpierdalałem w swoim życiu a nawet ANI RAZU nie byłem chociażby spisany! (jako jedyny z naszej kompanii)
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 393
- Liczba wątków:
- 3
- Dołączył:
- Aug 2005
- Reputacja:
-
0
Czekaj czekaj, w końcu przyjdzie kryska na Matyska.
A poza tym musi być ten pierwszy raz.
Nie, żebym Ci życzył, ale tak to już jest.
Kill them all
Kill them all for slander
Kill them all
And mute their ways
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
Elvis napisał(a):Czekaj czekaj, w końcu przyjdzie kryska na Matyska.
A poza tym musi być ten pierwszy raz.
Nie, żebym Ci życzył, ale tak to już jest.
będzie tak samo jak było 6 lat temu, kiedy dojeżdżałem 3 miechy 27 kilosów dzień w dzień na gape do szkoły. Raz nawet żeby sprawdzić swoje szczęście spieprzyłem z kumplem ze szkoły żeby pojeździć autobusem w tą i spowrotem, z Zambrowa do Łomży i z Łomży do Zambrowa. Jak zaczęliśmy o 6:35 tak skończyliśmy w autobusie z Łomży o 16:15. Mój towarzysz miał miesięczny, a ja oczywiścei nie. Byliśmy ciekawi czy powiedzenie "głupi ma zawsze szczęście" jest prawdziwe i jak wykazał nasz eksperyment fucktycznie ma...
teraz już nie zdarza mi się jeździć na gapę. Tak samo będize z parkometrowymi ogniskami.
Przyjdą po mnie, ale mnie już tam nie będzie
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
warsadal napisał(a):Wracając do tematu Twojego toffanego parku, to mam nadzieję, że kiedyś do niego trafię
(zrobimy największy pentagram na ziemii)
Ja np. lubię takie pojebane pomysły 
a wpadaj! Penta nie obiecam, ale ognicho zawsze się zrobi. Z ogniskami zawsze wiąze sie kombinowanie skąd drewno, a to owocuje w baaaardzo ciekawe akcje, o których gdzieś na tym forum juz pisałem :]
A okazało się wczoraj, że to te gówniarze mendy wezwali...
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
- Liczba postów:
- 901
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
dzisiaj dokłądniej sie przypatrzyłem miejscu w którym jaraliśmy pento i pierwsza kreska tak całkiem całkiem sie wyżarła, druga została poprawiona przez radiowóz, który widać sie na pencie zatrzymał zostawiajac ładne ślady biedznika na poziomym ramieniu :] jeszcze można z tym kiedyś pokombinować i poprawić, bo nie jest tak źle :]
a wiecie co Zieloni odjebali...? teraz już nawet te swoje ogniska to po robocie ziemią przysypują żeby żaru nie zostawiać... :]
łoż to szczwane typy... zawsze coś poradzą na nasze wybryki...
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]