• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Dziwne pomysły - nie zawsze normalne ;)
#31

apropos wyborów to 4 lata temu jak bida w parku była i drewna już proboszcz nie miał co to można by mu je było podprowadzić to żeśmy robili coś co już fucktycznie można by było wandalizmem nazwać. Podpierdalaliśmy drewniane bilbordy, ciągnęliśmy je przez miasto do parku (co dawało dużo większy dreszczyk emocji niż ta ostatnia akcja) gdzie za swe propagandowe hererezje płonęły w oczyszczającej mocy ognia. Ale o tym juz gdzieś tutaj chyba pisałem...
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
Odpowiedz
#32

jak ktos ma w glowce narypane to juz mu nic nie pomoze
ty skarbie kiedys sie doigrasz Tongue
jalo palo
Tongue
:*
cale zycie na debecie
Odpowiedz
#33

Emma napisał(a):jak ktos ma w glowce narypane to juz mu nic nie pomoze
ty skarbie kiedys sie doigrasz Tongue
jalo palo
Tongue
:*

jam jest dziecko szczęścia w czopku urodzone. Juz tyle naodpierdalałem w swoim życiu a nawet ANI RAZU nie byłem chociażby spisany! (jako jedyny z naszej kompanii)
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
Odpowiedz
#34

Czekaj czekaj, w końcu przyjdzie kryska na Matyska.
A poza tym musi być ten pierwszy raz.
Nie, żebym Ci życzył, ale tak to już jest.
Kill them all
Kill them all for slander
Kill them all
And mute their ways
Odpowiedz
#35

Jałokim napisał(a):
Emma napisał(a):jak ktos ma w glowce narypane to juz mu nic nie pomoze
ty skarbie kiedys sie doigrasz Tongue
jalo palo
Tongue
:*

jam jest dziecko szczęścia w czopku urodzone. Juz tyle naodpierdalałem w swoim życiu a nawet ANI RAZU nie byłem chociażby spisany! (jako jedyny z naszej kompanii)

Nie wiesz za to,jaka kara spotka cię gdy twój parszywy żywot dobiegnie końca...
[Obrazek: f433e6e70962e617.jpg]
Czas przeorania to czas oczyszczenia
Odpowiedz
#36

Elvis napisał(a):Czekaj czekaj, w końcu przyjdzie kryska na Matyska.
A poza tym musi być ten pierwszy raz.
Nie, żebym Ci życzył, ale tak to już jest.
będzie tak samo jak było 6 lat temu, kiedy dojeżdżałem 3 miechy 27 kilosów dzień w dzień na gape do szkoły. Raz nawet żeby sprawdzić swoje szczęście spieprzyłem z kumplem ze szkoły żeby pojeździć autobusem w tą i spowrotem, z Zambrowa do Łomży i z Łomży do Zambrowa. Jak zaczęliśmy o 6:35 tak skończyliśmy w autobusie z Łomży o 16:15. Mój towarzysz miał miesięczny, a ja oczywiścei nie. Byliśmy ciekawi czy powiedzenie "głupi ma zawsze szczęście" jest prawdziwe i jak wykazał nasz eksperyment fucktycznie ma...
teraz już nie zdarza mi się jeździć na gapę. Tak samo będize z parkometrowymi ogniskami.
Przyjdą po mnie, ale mnie już tam nie będzie Wink
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
Odpowiedz
#37

Wracając do tematu Twojego toffanego parku, to mam nadzieję, że kiedyś do niego trafię Smile (zrobimy największy pentagram na ziemii) Big Grin Ja np. lubię takie pojebane pomysły Big Grin
Odpowiedz
#38

Necro Desecrator napisał(a):Nie wiesz za to,jaka kara spotka cię gdy twój parszywy żywot dobiegnie końca...
No jaka? Bozia go ukara i pośle do piekła? Wink
Odpowiedz
#39

Nightal napisał(a):
Necro Desecrator napisał(a):Nie wiesz za to,jaka kara spotka cię gdy twój parszywy żywot dobiegnie końca...
No jaka? Bozia go ukara i pośle do piekła? Wink
Znająć ND, to pewnie jakiś Wszebąd, czy coś Smile
Odpowiedz
#40

warsadal napisał(a):
Nightal napisał(a):
Necro Desecrator napisał(a):Nie wiesz za to,jaka kara spotka cię gdy twój parszywy żywot dobiegnie końca...
No jaka? Bozia go ukara i pośle do piekła? Wink
Znająć ND, to pewnie jakiś Wszebąd, czy coś Smile
Łee... to Jałokim nie ma się czego obawiać Wink
Odpowiedz
#41

warsadal napisał(a):Wracając do tematu Twojego toffanego parku, to mam nadzieję, że kiedyś do niego trafię Smile (zrobimy największy pentagram na ziemii) Big Grin Ja np. lubię takie pojebane pomysły Big Grin

a wpadaj! Penta nie obiecam, ale ognicho zawsze się zrobi. Z ogniskami zawsze wiąze sie kombinowanie skąd drewno, a to owocuje w baaaardzo ciekawe akcje, o których gdzieś na tym forum juz pisałem :]
A okazało się wczoraj, że to te gówniarze mendy wezwali...
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
Odpowiedz
#42

dzisiaj dokłądniej sie przypatrzyłem miejscu w którym jaraliśmy pento i pierwsza kreska tak całkiem całkiem sie wyżarła, druga została poprawiona przez radiowóz, który widać sie na pencie zatrzymał zostawiajac ładne ślady biedznika na poziomym ramieniu :] jeszcze można z tym kiedyś pokombinować i poprawić, bo nie jest tak źle :]
a wiecie co Zieloni odjebali...? teraz już nawet te swoje ogniska to po robocie ziemią przysypują żeby żaru nie zostawiać... :]
łoż to szczwane typy... zawsze coś poradzą na nasze wybryki...
[inwizobol mołd]Jam jest siewcą uśmiechów, a mordy smutne mem gruntem ornym, na którem krzak bananowca owocem nie skąpi[/inwizobol mołd]
Odpowiedz


Podobne wątki…
Wątek: / Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
Ostatni post przez Dżemik
10-23-2005, 07:13 PM



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości