- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Dowcip swietnie oddaje realia polskiej pilki ;]
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 897
- Liczba wątków:
- 15
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
1
Dobre, dobre
-Baco, będzie dzisja padać?
-Ej, kurwa bedzie, bo mnie jebie w krzyżu!
- Liczba postów:
- 1,995
- Liczba wątków:
- 32
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
Ale stare w chvj. Słyszałem w tylu wersjach, że już mi sie niedobrze robi ;]
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Raz napisałm śmieszny dowcip to od razu musisz psuć sielską atmosferę
"All that's left to say is: Farewell"
- Liczba postów:
- 3,040
- Liczba wątków:
- 16
- Dołączył:
- Sep 2005
- Reputacja:
-
0
Siedzi Jan Kochanowski pod lipą i szuka natchnienia. Patrzy się w górę, na lipę. Myśli "Może o lipie?"
"Nie o tym już pisałem"
Siedzi i zastanawia się dalej. Kichnął z tego wszystkiego.
"A może o zdrowiu?"
"Nie przecież to już było"
Siedzi dalej, lekko poirytowany. Zobaczył zataczającego się mężczyznę.
"O pijaństwie"
"Nie to też już kiedyś było"
Siedzi coraz wyraźniej zdenerwowany. Rozgląda się dookoła. Patrzy na łąki, pola, drzewy...
"O Czarnolesie"
"Nie , o tym też już kurwa, pisałem"
Wstaje, bardzo zdenerwowany, zdecydowanym krokiem idzie do szopy. Bierze siekierę i krzyczy:
"Urszulko!! Chodź tatuś wierszyk Ci napisze."
- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Dowcip w sam raz dla znawcow literatury:] ale dobry, daje rady
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 932
- Liczba wątków:
- 5
- Dołączył:
- Feb 2005
- Reputacja:
-
0
Rowniez wykwintny w swej formie niewyszukanej dowcip.
Live Like An Angel, Die Like A Devil
- Liczba postów:
- 443
- Liczba wątków:
- 14
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
Czemu na stadionie w Somalii wybuchly zamieszki?
Bo sedzia pokazal zolta kartke, a wszyscy pomysleli ze to krakers
Ten kto gwiazdę w locie schwyta
Sprawi dziecko mandragorze
Wie skąd diabeł wziął kopyta
Albo czemu gasną zorze
Umie słuchac syren śpiewu
Strzec się zawistników gniewu
Ten jedyny
Zna krainy
Gdzie nie znajdzie fałsz gościny
- Liczba postów:
- 70
- Liczba wątków:
- 2
- Dołączył:
- May 2005
- Reputacja:
-
0
Jasio, Mama i Tata siedzą przy stole i jedzą obiad.
-Tatusiu.. Czemu wyszedłeś za mamusię?
Ojciec rzuca talerzem o podłogę i mówi:
-Widzisz kurwo? Nawet mały tego nie rozumie.
-----^zapewne znane. ale dobre.
Rzecz dzieje sie w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam pan Tadek - schiza. Pan Tadek nie odezwał się do nikogo przez ten okres czasu i zajmuje sie patrzeniem w okno. Pewnego letniego popołudnia za oknem pojawia sie ogrodnik, który nawozi grzadki z truskawkami. Po godzinie wpatrywanie sie w ogrodnika pan Tadek pomalutku wstaje i rusza w strone okna, otwiera je pomalutku, patrzy na ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie: A co Pan robi?. Konsternacja. Wszyscy obecni pacjenci i personel zupelnie zszokowani, pan Tadek sie odezwał! Ogrodnik odpowiada: Ja panie Tadku, nawoże truskawki. Pan Tadek myśli i w końcu: Co? Ogrodnik: No posypuje je nawozem. Pan Tadek po namyśle: Co? Ogrodnik: No posypuje truskawki gównem, żeby były lepsze. Pan Tadek mysli : Aha. Pan Tadek zamyka pomału okno zamyślony wraca na miejsce. Siada i myśli. Po pół godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mówi: Wie pan co, ja truskawki posypuje cukrem, ale ja to podobno jestem pojebany.
- Liczba postów:
- 1,828
- Liczba wątków:
- 11
- Dołączył:
- Nov 2004
- Reputacja:
-
0
A ten śpyrtny każdy błąd wyłapie i bezczelnie wyciągnie
"All that's left to say is: Farewell"