co czytacie?????????

[Ramone]

No najgorsze jest to ,że właściwie nie mam pojęcia.Mój temat brzmi "Motyw szaleńca i jego funkcje na przykł. wybranych utw. literackich."
Czyli....w jakim celu użyte chyba ...niewiem

[-Rene-]

Jak na mój rozum to byłoby coś w tym stylu:

Motyw Szaleństwa

Mitologia
Herakles w wywołanym przez Herę napadzie szału- zabija swoją żonę oraz dwójkę dzieci.

Shakespeare- "Hamlet"
Szał jest sposobem na ukrycie prawdziwych myśli i zamiarów.

Mickiewicz- "Romantyczność"
Karusia oszalała po śmierci swego ukochanego Jasieńka.

Mickiewicz- "Dziady" cz. V
Szaleństwo Gustawa jest wynikiem niespełnionej miłości.

Słowacki- "Kordian"
Przebywając w domu wariatów zdaje sobie sprawę, że jego czyn jest tak szalony jak pozostałych wariatów.

Krasiński- "Nie- Boska komedia"
Szaleństwo Marii zaczyna się, gdy Mąż opuszcza dom.

Nałkowska- "Granica"
Justyna w związku z usunięciem ciąży popada w chorobę psychiczną.

Od siebie mogę dodać "Lot nad kukułczym gniazdem" (gdzie masz do czynienia z całym szpitalem wariatów) plus Makbeta i jego Lady. A propo Bułhakowa to Iwan na samym początku dostaje schizofrenii po spotkaniu z Wolandem, potem epizodyczne postacie: bufetowy od "sandacza drugiej świeżości" (czy tam innej ryby, nie pamiętam dokładnie), lekarz do którego owy bufetowy się udaje, załoga teatru i inne szumowiny tysz.

[sylvicious]

Wybierz expose premierów, jest taka książka Siewierskiej-Chmaj. Będziesz mieć materiał na całą pracę. Ciekawe będzie i życiowe.

[Ghost_82]

G. Masterton - "Szary Diabeł"

[karakas]

Człowiek, który nie ma nic do stracenia, bywa groźny.
-Johann Wolfgang von Goethe

Zważcie jegomość - odparł Sanczo Pansa -
że to, co tam się ukazuje,
to nie żadne olbrzymy, ino wiatraki.
-Miguel de Cervantes Saavedera

Samotność, prawdziwa samotność bez złudzeń, to stan poprzedzający obłęd lub samobójstwo.
-Erich Maria Remarque (Paul Remarque)

...gdybym przestał być "oszołomem", wówczas ojciec wstałby z grobu i dałby mi po pysku. -Waldemar Łysiak


... jest we mnie miłość. . . cale mnóstwo. . . ale jest i gniew. . . nie uwierzyłbyś, gdybym ci powiedział ile gniewu. . . daj mi miłość, albo nie będę dłużej tłumił tego gniewu. . .
-Mary Shelley Frankenstein

No to tyle mi się z szaleństwem kojarzy. Ale masz świetny temat. Mi by się to pisało z wielką przyjemnością.

A co do funkcji szaleństwa( szaleńca) to na pewno chodzi o twórczość. Ja bym raczej pisała o szaleństwie jako narządziu miłości i nienawiści, ale nie ważna.

[Przemek87]

Książki Adama Bahdaja - to jest dopiero TRU kult !!!

[Pearl]

G. Masterton - "Szary Diabeł"

Ta książka jest ZAJEBISTA! ;]
Ja się zbieram pomału do 'Ludzi Bezdomnych' ...

[Valhalla]

Ja się zbieram pomału do 'Ludzi Bezdomnych' ...

WSPÓŁCZUJĘ!

[Pearl]

Hihi, dziekuję ;]

[-Rene-]

Jasne, Żeromski i te jego wymysły. Jakieś kurwa brzozy rozjebane i inne "muszę być sam jeden żeby obok mnie nikt nie był, nikt mnie nie trzymał..." Nic tylko współczuć.

Idę poczytać Cosmopolitan albo lepiej Panią Domu

[Valhalla]

chujowa ksiazka, jak wiekszosc lektur zreszta, wiec nie wiem czemu jedziesz ta swoja pseudoironia.

[-Rene-]

W sumie jebać ironię. Powiedz co wg. ciebie jest w niej "chujowe"? No i w większości lektur.

[Valhalla]

skoro tak namietnie czytujesz stachure to powinnas wiedziec, dlaczego zeromski jest chujowy. no i wiekszosc lektur.

[-Rene-]

Co ma piernik do wiatraka? I no skąd masz te wieści, że czytam tylko Stachurę? Bo ja bym się nawet pokusiła o stwierdzenie, że na tle innych, przeczytanych przezemnie książek Stachura wychodzi (ilościowo) dość blado. No, ale... skoro z Żeromskiego taki chuj, a lekturami można sobie podetrzeć dupę już z założenia, to chyba i dalsza dyskusja nie ma większego sensu.

[Valhalla]

czytanie ze zrozumieniem sie klania. nie napisalam ze czytasz TYLKO stachure.
wiesz jakie sa dobre lektury? Nie? to ja ci powiem. Dżuma, Mistrz i Małgorzata, Proces, Makbet, Ferdydurke, Tango, Zbrodnia i Kara. I troche wierszy (glownie baczynski, staff, lesmian, twardowski, herbert, rozewicz)
a nie zeromski.