08-30-2004, 09:42 PM
Stwierdziłem że nikt tu nie pisze nowych topiców i postanowiłem to zmienić. Może by tak rozdrobnic nasza dyskusje? Ja na poczatek polecam After Forever. Darze duża sympatia ten zespół a musze powiedzieć że jak pierwszy raz usłyszałem ich piosenki to mnie po prostu odrzuciło
Wydawało mi się że wokalistka nieudolnie próbuje nasladowac Tarje Turunen i niebardzo jej to wychodzi. Ale z czasem naprawde zacząłem doceniac ich twórczość.Ich płyty:
Prison Of Desire- jak na debiut bardzo porządny ale Floor Jansen jakby jeszcze nie radzi sobie ze swoim głosem i zdarza się jej zafałszować. Wspaniałe chóry (Mea Culpa) i growl (Yield To Temptation)
Decipher- Mimo że Prison Of Desire tez bardzo mi się podoba od razu widać skok jakościowy jaki osiągnęli muzycy, a w szczególności Floor. Jej głos brzmi na tej płycie pewniej i bardziej czysto Kompzycje sa bardzo rozbudowane, AF wie jak tworzyć mroczny i niepokojący klimat (Ex Cathedra) Niejako eksperymentem jest spokojny kawałek Imperfect Tenses gdzie sopranistka ma okazję sprawdzić się w duecie z prawdziwym tenorem. Wartośc merytoryczna jest także bardzo intrygująca, nie pomysłałbym że problemtaykę terroryzmu i sytuacji kobiet w islamie można poruszyć w taki sposób (Forlorn Hope, My Pledge Of Allegiance) Growl tez jest niezły ale brak tu kawałka na miarę "Yield...."
Invisible Circles-Hm.... Co do tej płyty mam mieszane uczucia, ponieważ z jednej strony oczekiwałem coś zupełnie innego a jednak i tak jestem zadowolony. After Forever nie złagodził swoich brzmień, wręcz przeciwnie, moim zdaniem jest to ich do tej pory najostrzejsza płyta. I najbardziej róznorodna. Nie przypadła mi zbytnio do gustu za pierwszym przesłuchaniem, wydawało się ze wszystkiego jest na niej za dużo. Metalowy ciężar, symfoniczne wstawki, chóry męskie i żeńskie, momentami "zwykły" a momentami operowy wokal Floor Jansen, growl niski, wysoki i jako nowość, czysty meski głos. Wszystko razem na pierwsze wrażenie zdawało się bardzo chaotyczne i poupychane na siłę. Dopiero po parokrotnym prześłuchaniu zdałem sobie sprawę że wszystko te elementy znajdują się na właściwych miejscach, choć proporcje nieco bym zmienił...
Właśnie o te proporcje mi chodzi. Następna wokalistka (jak Tarja Turunen) używająca operowego głosu odchodzi od niego na rzecz "Zwykłego" śpiewania. Obie równie dobrze radzą sobie i w tym przypadku aczkolwiek brakuje momentami mocnego "zawycia"
Jedyne utwory na IC gdzie mozna je usłyszeć w wiekszych ilościach to "Sins Of Idealism" i "Reflections" Utwory sa bardzo zrónicowane także pod względem muzycznym. Poczynając od pierwszej prawdziwej ballady AF "Eccentric" do bardzo cięzkiego "Blind Pain" W każdej piosence jest wyrażny podział na role. Floor Jansen robi partie dziecka i matki growlem przedstawiany jest dziecko i ojciec, a w jednej pisoence wystepuje nawet ...... babcia
( w tej roli chór
) No tak, ale jednak na osobną ocene zasługuje zawartośc merytoryczna płyty. IC jest albumem konceptowym dlatego wszystkie pisoenki powinny być postrzegane jako całość. Na płycie poruszony został problem bardzo "na czasie" Ambitni rodzice poswiecajacy sie pracy i niechciane dziecko które uważają za przyczynę swoich problemów. Dziewczynka która jest szykanowana w szkole i w domu, nie znajduje miłości nawet u rodziców ucieka w świat internetu, TV i gier. A wszystko toczy się wokół tytułowych niewidzialnych kręgów
Cóz, to moja opinia o tym zespole, jak ktoś ma cos do dorzucenia od siebie to prosze bardzo, a jak ktoś jeszcze nie miał okazji słuchac to polecam

Prison Of Desire- jak na debiut bardzo porządny ale Floor Jansen jakby jeszcze nie radzi sobie ze swoim głosem i zdarza się jej zafałszować. Wspaniałe chóry (Mea Culpa) i growl (Yield To Temptation)
Decipher- Mimo że Prison Of Desire tez bardzo mi się podoba od razu widać skok jakościowy jaki osiągnęli muzycy, a w szczególności Floor. Jej głos brzmi na tej płycie pewniej i bardziej czysto Kompzycje sa bardzo rozbudowane, AF wie jak tworzyć mroczny i niepokojący klimat (Ex Cathedra) Niejako eksperymentem jest spokojny kawałek Imperfect Tenses gdzie sopranistka ma okazję sprawdzić się w duecie z prawdziwym tenorem. Wartośc merytoryczna jest także bardzo intrygująca, nie pomysłałbym że problemtaykę terroryzmu i sytuacji kobiet w islamie można poruszyć w taki sposób (Forlorn Hope, My Pledge Of Allegiance) Growl tez jest niezły ale brak tu kawałka na miarę "Yield...."
Invisible Circles-Hm.... Co do tej płyty mam mieszane uczucia, ponieważ z jednej strony oczekiwałem coś zupełnie innego a jednak i tak jestem zadowolony. After Forever nie złagodził swoich brzmień, wręcz przeciwnie, moim zdaniem jest to ich do tej pory najostrzejsza płyta. I najbardziej róznorodna. Nie przypadła mi zbytnio do gustu za pierwszym przesłuchaniem, wydawało się ze wszystkiego jest na niej za dużo. Metalowy ciężar, symfoniczne wstawki, chóry męskie i żeńskie, momentami "zwykły" a momentami operowy wokal Floor Jansen, growl niski, wysoki i jako nowość, czysty meski głos. Wszystko razem na pierwsze wrażenie zdawało się bardzo chaotyczne i poupychane na siłę. Dopiero po parokrotnym prześłuchaniu zdałem sobie sprawę że wszystko te elementy znajdują się na właściwych miejscach, choć proporcje nieco bym zmienił...




Cóz, to moja opinia o tym zespole, jak ktoś ma cos do dorzucenia od siebie to prosze bardzo, a jak ktoś jeszcze nie miał okazji słuchac to polecam

You Learn About It!