Ixion sam napisałeś że to doom/gothic więc mogłeś ten temat wrzucić do gothic/... a nie do heavy/...
ale niech ci będzie
- Liczba postów:
- 17
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Jan 2005
- Reputacja:
-
0
wracając do tematu to after forever jak dla mnie jest super zespołem, Floor ma wyczesany głos i ogólnie jest bardzo żywiołowa i energiczna na scenie - polecam zapoznanie się z jakimś teledyskiem live
szkoda, że nie są tak cenieni jak nightwish, który mnie osobiście się przejadł, a na wokalistkę... patrzeć nie mogę
- Liczba postów:
- 272
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
Ja After Forever lubię, rzeczywiście może w niektórych miejscach zalatuje trochę cukierkami, ale o wiele więcej jest (przynajmniej moim zdaniem) ciekawych uworów. No i Floor ma świetny głos, właściwie to kiedyś był jeden z moich ulubionych zespołów i tak jakoś mi został do nich sentyment...
"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
- Liczba postów:
- 56
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- Aug 2004
- Reputacja:
-
0
Postanowiłem ze odkurzę ten temat w związku z tym że ukazała się ich nowa płyta - "Remagine"
Mogę powiedzieć, że to już zdecydowanie nie jest odpowiedni dział żeby umieścić ten zespoł, więcej nawet, nie mam pojęcia w jakim mógłbym go umieścić. Na płycie - dalsze zmiany w brzmieniu. Ze stylu, powiedzmy "doom/gothic", z pierwszych płyt nie pozostało prawie że nic. Nie ma wolnych temp, mało jest długich utworów. Kompozycje zróżnicowane - od, spokojnie możnaby powiedzieć rockowych kawałków (Boundaries Are Open, Being Everyone) poprzez agresywniejsze, metalowe utwory (Only Everything, rewelacyjne Living Shields [opowiada o wydarzeniach w Biesłanie]), aż do kawałka gdzie wogóle nie śpiewa Floor, tylko growl + heavy męski głos (No Control). Jest jedna ballada (Strong), i dwa kawałki o których można powiedzieć że pobrzmiewają w nich echa "dawnego" AF (Come oraz Forever). Jest także eksperyment w postaci z lekka industrialnego "Attendance" o którym mogę powiedzieć że to najgenialniejszy kawałek poniżej 3:30 jaki słyszałem. Floor śpiewa na tej płycie przeważająco swoim heavy głosem, jednak czasem używa też swojej klasycznej techniki. Częściej też pojawiają sie solówki gitarowe prawie nieobecne na poprzednich płytach After Forever. Chórów jest mniej, jednak te które się pojawiają (przede wszystkim Living Shields i Only Everything)naprawdę wgniatają w fotel i zrobiły na mnie większe wrażenie niż większosć dokonań Theriona.Orkiestracji jest niewiele, w tle pojawiają się smyczki ale orkiestra ustąpiła miejsca tradycyjnym brzmieniom klawiszy.
Ogólnie obecny styl zespołu to jeden wielki misz-masz stylów - rockowe melodie, heavy metalowe wokale, doom/death growl, przyjmijmy że "gotyckie" chóry i operowy śpew, a także partie i brzmienie klawiszy ocierające się o prog metal , sprawiają że jest to płyta jedyna w swoim rodzaju.
You Learn About It!
- Liczba postów:
- 272
- Liczba wątków:
- 10
- Dołączył:
- Apr 2005
- Reputacja:
-
0
Ymir napisał(a):Ixion napisał(a):Ogólnie obecny styl zespołu to jeden wielki misz-masz stylów
Tjaaa... super poprostu- wczesniej podrabiali tylko Tristanię i ToTa, teraz podrabiac probuja najwyrazniej jeszcze zespoly o innej stylistyce
Nie mam, jak już wcześniej pisałam nic do After Forever, nawet ich lubię, ale mnie rozwaliłeś
"...jam jest Lilith, jam jest pierwsza z pierwszych, jam jest Asztarte, Kybele, Hekate, jam jest Rigatona, Epona, Rhiannon, Nocna Klacz, kochanka wiatru.
Czcijcie mnie w głebi serc waszych, składajcie ofiare z aktu miłosći i rozkoszy... "
- Liczba postów:
- 56
- Liczba wątków:
- 4
- Dołączył:
- Aug 2004
- Reputacja:
-
0
Jeżeli by iść tym rozumowaniem, to słuchac powinno sie tylko kilku zespołów które sa prekursorami danego gatunku - cała reszta byłaby tylko podróbkami. Dla mnie ważne jest co dany zespół stworzy posługując się elementami danego gatunku/gatunków i czy widać, że robią coś na swój sposób a nie tylko "kopiują" innych. Jasne że zdarzają sie prawdziwe kopie np. The Sins Of Thy Beloved dla TOT - Wtedy twórczośc takiego zespołu nie przedstawia większej wartości.
Nie napisałem nigdzie że kogokolwiek podrabiają - napisałem "jeśli się chce, w każdym zespole zobaczy się podróbkę innego" - znasz powiedzenie o szukaniu dziury w całym?
Od razu po napisaniu poprzedniego posta zauwazyłem, że źle ująłem kawałek o "cukierkowatości" ale nie chciało mi się po prostu już tego zmieniać. Przepraszam za przekłamanie.
Namawiać nikogo do niczego nie będę, jednak zwykle kiedy krytykuję jakiś zespół, robie to tylko wtedy kiedy poznałem jego twórczość - zwłaszcza kiedy poszczególne płyty różnią się od siebie w stylu w znaczny sposób.
Pzdr.
You Learn About It!