A co z KoRnem?

[Miriam]

Dobrze powiedziane. Do Natalii - Od siebie dodam tylko, że gdyby nie Pink Floyd, nie powstałaby masa zespołów (min. tych, których Ty słuchasz)

[nataliaa]

Czlowieku, najlepiej byloby Cie za taka wypowiedz spalic na stosie, nie inaczej!

Hahahaha.

O, tyle.

Utwory PF to absolut w formie wcielonej, a jakiekolwiek proby porownywania ich do numetalowych zespolow, a tymbardziej granie przez nich coverow tego zespolu to profanacja.

Gówno mnie to obchodzi, podoba mi się i już.
Twoje wywody nie warte są nic

Jezeli nie masz na tyle wrazliwego gustu muzycznego, by pojac ich muzyke, to najlepiej stul morde, bo sie kompromitujesz

No niestety, nie mam na tyle wrażliwego gustu, by pojąć, jak dla mnie - szajs i nic ciekawego.
Też mi coś.

Najlepiej znajdz soboe cos na swoim poziomie i siedz w czym tm chcesz, ale na taki geniusz nie podnos reki, bo sam o sobie wydajesz swiadectwo i tyle.

Po pierwsze, gdyby szanowny pan, byłby tak łaskawy i nie zmieniał mi płci, byłabym nieopisanie wdzięczna.
Znalazłam już coś na swoim poziomie i świetnie się z tym czuję, a gównem muzykę ich, będę nazywała kiedy tylko przyjdzie mi na to ochota.
Żaden geniusz, określając ten zespół tym słowem, traci ono jakiekolwiek znaczenie..

Dobrze powiedziane. Do Natalii - Od siebie dodam tylko, że gdyby nie Pink Floyd, nie powstałaby masa zespołów (min. tych, których Ty słuchasz)

Co nie znaczy, że muszę lubić ich muzykę, nie prawdaż?

[Miriam]

Eh.. Ręce opadają...

[nataliaa]

Po co mam używać jakichkolwiek argumentów, skoro nie zależy mi na tym aby kogokolwiek z Was, przekonać do moich racji?

Dziękuję tylko, za te chwile radości, które przeżywam po czytaniu niektórych postów [;

[Miriam]

Dobrze powiedziane. Do Natalii - Od siebie dodam tylko, że gdyby nie Pink Floyd, nie powstałaby masa zespołów (min. tych, których Ty słuchasz)

Co nie znaczy, że muszę lubić ich muzykę, nie prawdaż?

Racja, ale trochę szacunku dla klasyki... BTW: ciągnięcie tej dyskusji uważam za bezcelowe.

[nataliaa]

Racja, ale trochę szacunku dla klasyki...

Trochę się znajdzie

Po prostu, nie lubię ich muzyki i nazwanie jej "szajsem", nie uważam za najmniejszy grzech.

[Pandora]

Ech... Natalia - dyskusja z Tobą jest równie bezcelowa, jak z moim katechetą - próbujesz mu coś wytłumaczyć, a on dalej swoje, jakby nie słyszał...

Zakończmy już ten żenujący temat.

[nataliaa]

Pf.. znalazł się..


zacytuje pewnego forumowicz... masz za mało postów żeby do mnie tak pisać

Po pierwsze: wykonanie KoRna niewiele odbiega od oryginału, więc powinno też być "do dupy", jednakże jest bardzo nieudolnie wykonane, a ju ż szczytem jest wycie pana Daviesa, który w tym kawałku "śpiewa" tak jakby mu zabrali misia, czy coś w tym stylu...

Ale co mnie to obchodzi, że D. wyje?
Wykonanie mi się podoba.
Widzę, że problemy ze zrozumieniem najprostszych słów [;

Po drugie: Większość nagrań pink floyd to świetne rzeczy, ten zespół jako jeden z niewielu potrafił połączyć tzw. rock progresywny z tak dużym ładunkiem emocji i ciekawym przekazem, czego jednak dzisiejsze dziennikarskie pseudoautorytety z pseudointelektualnych tworów typu "Przekrój" nie są w stanie zauważyć, bo zapewne nawet nie chce im się przesłuchać recenzowanego wydawnictwa, niestety kul i trendi zbuntowana pseudointeligencja, tudzież zwykłe gówniarstwo daje się na te pseudowywody nabierać, co jest straszne

Nie czytuję "Przekroju", wyobraź sobie.

Po trzecie: PO pietruszki PISZESZ ŻE COŚ JEST DO DUPY NIE PODAJĄC KOMPLETNIE ŻADNYCH ARGUMENTÓW, nie można napisać

Jak pisałam - nie potrzebuję argumentów, ponieważ nie mam zamiaru nikomu tego udowadniać.
Mam prawo uważać, że coś jest lepsze, a coś gorsze, ponieważ mam prawo do własnego zdania, tak na marginesie.

nie lubie PF i dlatego bardziej podoba mi si ę wersja Korna"

Nie, ponieważ nie lubię PF i Korna.

Ech... Natalia - dyskusja z Tobą jest równie bezcelowa, jak z moim katechetą - próbujesz mu coś wytłumaczyć, a on dalej swoje, jakby nie słyszał...

Hah, jasne.

"Lubimy kiedy ktoś mówi to co myśli, po warunkiem, że myśli tak jak my."

[nataliaa]

zacytuje pewnego forumowicz... masz za mało postów żeby do mnie tak pisać

Domyśl się, gdzie mam Twoją ilość postów.

Po pierwsze: wykonanie KoRna niewiele odbiega od oryginału, więc powinno też być "do dupy", jednakże jest bardzo nieudolnie wykonane, a ju ż szczytem jest wycie pana Daviesa, który w tym kawałku "śpiewa" tak jakby mu zabrali misia, czy coś w tym stylu...

Ale co mnie to obchodzi, że D. wyje?
Wykonanie mi się podoba.
Widzę, że problemy ze zrozumieniem najprostszych słów [;

Po drugie: Większość nagrań pink floyd to świetne rzeczy, ten zespół jako jeden z niewielu potrafił połączyć tzw. rock progresywny z tak dużym ładunkiem emocji i ciekawym przekazem, czego jednak dzisiejsze dziennikarskie pseudoautorytety z pseudointelektualnych tworów typu "Przekrój" nie są w stanie zauważyć, bo zapewne nawet nie chce im się przesłuchać recenzowanego wydawnictwa, niestety kul i trendi zbuntowana pseudointeligencja, tudzież zwykłe gówniarstwo daje się na te pseudowywody nabierać, co jest straszne

Nie czytuję "Przekroju", wyobraź sobie.

Po trzecie: PO pietruszki PISZESZ ŻE COŚ JEST DO DUPY NIE PODAJĄC KOMPLETNIE ŻADNYCH ARGUMENTÓW, nie można napisać

Jak pisałam - nie potrzebuję argumentów, ponieważ nie mam zamiaru nikomu tego udowadniać.
Mam prawo uważać, że coś jest lepsze, a coś gorsze, ponieważ mam prawo do własnego zdania, tak na marginesie.

nie lubie PF i dlatego bardziej podoba mi si ę wersja Korna"

Nie, ponieważ nie lubię PF i Korna.

Ech... Natalia - dyskusja z Tobą jest równie bezcelowa, jak z moim katechetą - próbujesz mu coś wytłumaczyć, a on dalej swoje, jakby nie słyszał...

Hah, jasne.

"Lubimy kiedy ktoś mówi to co myśli, po warunkiem, że myśli tak jak my."[/quote]

[Pandora]

zacytuje pewnego forumowicz... masz za mało postów żeby do mnie tak pisać

Domyśl się, gdzie mam Twoją ilość postów.

Jak ja lubię, jak ktoś nie widzi ironii wypisanej wielkimi literami...

[ReTuRn]

Jak pisałam - nie potrzebuję argumentów, ponieważ nie mam zamiaru nikomu tego udowadniać.
Mam prawo uważać, że coś jest lepsze, a coś gorsze, ponieważ mam prawo do własnego zdania, tak na marginesie.

Ale jezeli nie potrafisz tego zdania uargumentowac, chocby na podstawowym poziomie (Lubie ich, bo maja ciekawe riffy, albo bo sa proste, a bolesna; a takie lubie/ nie lubie ich bo sa za malo emocjonalnie) to znaczy, ze wlasnego zdania w zasadzie nie masz.

Hah, jasne

Wlasnie tak- powtarzasz w kolka swoja gadke "bo ja tak lubie".

Twoje wywody nie warte są nic

Twoje osiagnely juz wartosc rynkowa firmy Microsoft.

No niestety, nie mam na tyle wrażliwego gustu, by pojąć, jak dla mnie - szajs i nic ciekawego.
Też mi coś.

Przykra sprawa. Proponuje cos z tym zrobic, bo zycie z takim sluchem muzycznym znaczaco obniza jego jakosc.

Po pierwsze, gdyby szanowny pan, byłby tak łaskawy i nie zmieniał mi płci, byłabym nieopisanie wdzięczna.

rzepraszam- przyzwyczajenie (wiekszosc forumowiczow to mezczyzni)

a gównem muzykę ich, będę nazywała kiedy tylko przyjdzie mi na to ochota.

Jakas Ty zvuntowana i wyzwolona...

[/quote]

[nataliaa]

Ale jezeli nie potrafisz tego zdania uargumentowac, chocby na podstawowym poziomie (Lubie ich, bo maja ciekawe riffy, albo bo sa proste, a bolesna; a takie lubie/ nie lubie ich bo sa za malo emocjonalnie) to znaczy, ze wlasnego zdania w zasadzie nie masz.

K.u.r.w.a. mać, po co mam niby to argumentować, jak po prostu mi się ich muzyka NIE PODOBA?
No nie idzie tu chyba wytrzymać, z wielkimi obrońcami wspaniałego bóstwa jakim jest Pink Floyd.

Wlasnie tak- powtarzasz w kolka swoja gadke "bo ja tak lubie".

Bo tak lubię..

Przykra sprawa. Proponuje cos z tym zrobic, bo zycie z takim sluchem muzycznym znaczaco obniza jego jakosc.

Nie dla mnie.

rzepraszam- przyzwyczajenie (wiekszosc forumowiczow to mezczyzni)

Nie ma sprawy.

Jakas Ty zvuntowana i wyzwolona...

A jakże, jestem od stóp do głów obszyta anarchią, jednocześnie posiadając makijaż Mansona, spodnie w seledynowo-pomarańczową kratę, palmę na głowie, wytatuowaną na dupie pacyfkę, moim idolem jest Adolf i zbieram pokemony.

Jak ja lubię, jak ktoś nie widzi ironii wypisanej wielkimi literami...

Cieszę się niezmiernie, uczucie wprost nie do opisania.

Tak poza tym, jesteście doprawdy żałośni, próbując udowodnić mi, jak bardzo się mylę i jak bardzo jestem głupia, uważając wykonanie Korna, za lepsze niż oryginał.
Najlepiej potem czytać te wszystkie żale, na to nietolerancyjne społeczeństwo, nie akceptujących Was samych, w dziale "Wojna coś tam.."
Doprawdy, nie umiecie zrozumieć, że niekoniecznie każdy kto tu wchodzi musi mieć na dany temat, identyczne zdanie?
Na to wygląda.
Plujecie się jakby Wam conajmniej pół rodziny aresztowano, za posiadanie niedozwolonej ilości włosów na nogach.

Twoje osiagnely juz wartosc rynkowa firmy Microsoft.

Cóż za wyszukana ironia, śmiać się już?

[ReTuRn]

K.u.r.w.a. mać, po co mam niby to argumentować, jak po prostu mi się ich muzyka NIE PODOBA?
No nie idzie tu chyba wytrzymać, z wielkimi obrońcami wspaniałego bóstwa jakim jest Pink Floyd.

Rzecz w tym, ze jest powod by argumentowac :>. W innym przypadku na co fora muzyczne, po to by sobie powiedzieli "mi sie podoba, a mi nie"?

Bo tak lubię..

Ekstra wytlumaczenie.

Nie dla mnie.

Nie porownalas sobie z zyciem z lepszym gustem, wiec wypowiadac sie nie mozesz :>

A jakże, jestem od stóp do głów obszyta anarchią, jednocześnie posiadając makijaż Mansona, spodnie w seledynowo-pomarańczową kratę, palmę na głowie, wytatuowaną na dupie pacyfkę, moim idolem jest Adolf i zbieram pokemony

Wcale bym sie nie zdziwil

Najlepiej potem czytać te wszystkie żale, na to nietolerancyjne społeczeństwo, nie akceptujących Was samych, w dziale "Wojna coś tam.."

Ja nie narezkam :>

Cóż za wyszukana ironia, śmiać się już?

Smiej sie dopiero, gdy zrozumiesz.

Doprawdy, nie umiecie zrozumieć, że niekoniecznie każdy kto tu wchodzi musi mieć na dany temat, identyczne zdanie?

Nie mozemy zrozumiec, ze nie umiesz tego uzasadnic :>

[nataliaa]

Rzecz w tym, ze jest powod by argumentowac :>. W innym przypadku na co fora muzyczne, po to by sobie powiedzieli "mi sie podoba, a mi nie"?

Nie widzę powodu aby argumentować czegoś, czego nie będziesz w stanie przyjąć z argumentami, czy bez.
Poza tym, przebywanie na forum muzycznym, na którym niektórzy mają pierdolca na punkcie opinii na temat danej kapeli, jest iście niebezpieczne i ociera się o terroryzm.

Ekstra wytlumaczenie.

Dzięki. [;

Nie porownalas sobie z zyciem z lepszym gustem, wiec wypowiadac sie nie mozesz :>

Ależ mogę, w końcu muszę udowodnić jaka to jestem zbuntowana, nie prawdaż?
Poza tym, czytając Twoje posty, stwierdzam, że musi być to iście pasjonująca choroba.
Niestety, nie mam ochoty.

Wcale bym sie nie zdziwil

Nie zdziwiłabym się, gdybyś był spokrewniony z moim idolem, lub też z moim autorytetem znajdującym się na terenie kraju - ks. Rydzykiem.

Ja nie narezkam :>

Zwracam honor, było ogólnie.

Smiej sie dopiero, gdy zrozumiesz.

Nie ma tu nic, do rozumienia, nie trafiłeś.

Nie mozemy zrozumiec, ze nie umiesz tego uzasadnic :>

Tu nie ma czego uzasadniać.
I nie będę dorabiała do tego żadnej ideologii, po prostu nie możesz znieść tego, że dla mnie PF to żaden geniusz i nic nadzwyczajnego.
Muzyka PF + głos wokalisty = długotrwała nuda.

[Tuomasss]

Mnie się podoba wykonanie Korna, a oryginał jest akurat do dupy, jak zresztą większość dokonań PF.

Gott, już różne bzdury na tym foum czytałem, ale to przebija wszystko... :?
Można nie lubić Pink Floyd, bo to muzyka, która nie trafia do każdego, ale stwierdzenie, że są "do dupy" świadczy tylko i wyłącznie o tym, że nie masz pojęcia o czym mówisz.