02-08-2006, 04:00 PM
no coz...nikt nie jest nieomylny...a tak btw. to chcialem zapytac was wszystkich szanownych gosci: jezeli czlowiek jest przecietnym licealista i nie ma poprostu kasy na plyty ( bo w naszym kraju wiadomo jakie ceny sa) a chce rozwijac w miare swoje upodobania muzyczne no to jak inaczej ma to robic, jak nie smakowac roznych kapel na mp3, co?
bo jezeli ja gadam z samymi koneserami i bogaczami to wybaczcie......-_-'

