- Liczba postów:
- 71
- Liczba wątków:
- 9
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Ale wykonał swoją misje(zjedniczyc świat w jedej religi), kiedy leżał w szpitalu, każdy człowiek modlił sie do jednego Boga o zycie dla jednego Człowieka
("kiedy gliny ogladały moja dupe w nadziei znalezienia tam narkotyków, pierdziałem na nich i próbowałem ich obsrac"- powiedzial SiD Vicious po wkroczeniu policji na jakichs ich koncert
Arion
Unregistered
Pewnie, że dobrze, że wspominamy. Każdy ma chyba teraz potrzebę mówienia o Nim, bo każdy tęskni.
Wczoraj akurat wracałam z pubu kiedy zadźwięczały syreny, ale dopiero w domu dowiedziałam się co się stało. Takie uczucie pustki i braku oparcia, dziwne, bo człowieka na żywo na oczy widziałam dosłownie kilka razy kiedy byłam mała... Ale wychowałam się wiedząc, że Ojciec Święty jest Polakiem, był nim przez cały czas, odkąd stąpałam po ziemi. I tak, był jakby ojcem, dziadkiem - naszego narodu. Trwał przy nim w niepewnych i rozchwianych czasach i stanowił punkt stabilizacji, w którym jednoczyli się wszyscy bez względu na poglądy i wiarę. Zawsze kojarzyłam go z wewnętrzną siłą, mądrością, spokojem, ciepłem i niezłomną wiarą, a takich ludzi szanuję niezmiernie. Nie wiem jak, ale udało mu się uniknąć papieskiej wyniosłości i stać się papieżem dla ludzi, będącym nie urzędnikiem, ale mentorem i ojcem.
I mówiąc szczerze - nie sądzę, by ktokolwiek był w stanie go teraz zastąpić.
Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie nie umarł papież, lecz człowiek. Człowiek dobry. I sam ten fakt wynosi jego śmierć ponad wszystkie inne.
[*]
- Liczba postów:
- 180
- Liczba wątków:
- 17
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
[`] [`] ['] [`] [`]
Nie jestem stąd
Tu mnie wrzucono
Pewnego dnia
By żywcem zjeść
By pić moją krew
Nie jestem stąd
Tu mnie zabito
Pewnego dnia
By zabić znów
By pić moją krew
- Liczba postów:
- 573
- Liczba wątków:
- 18
- Dołączył:
- Dec 2004
- Reputacja:
-
0
01DeX napisał(a):Ale wykonał swoją misje(zjedniczyc świat w jedej religi), kiedy leżał w szpitalu, każdy człowiek modlił sie do jednego Boga o zycie dla jednego Człowieka
Gdy widziałam w telewizji, że wyznawcy WSZYSTKICH religii świata modlą się za życie jednego człowieka, to wiedziałam, że to co robił papież zostało zapamiętane przez innych i nie pójdzie na marne.
See You At The Bitter End...
- Liczba postów:
- 3,190
- Liczba wątków:
- 61
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
Trudno jest mi cokolwiek napisać. Najważniejsze byśmy teraz pamiętali to, czego nauczał, zasady, które nam wpajał...
W sumie pewnie dziwnym uczuciem będzie widok jakiegoś innego papieża, zawsze Watykan równoznacznie kojarzył mi się z Janem Pawłem II.
- Liczba postów:
- 362
- Liczba wątków:
- 18
- Dołączył:
- Sep 2004
- Reputacja:
-
0
['] - nic więcej już nie można zrobić , tylko zapalić świecę ....
A tak na marginesie , to na pewno ten szum medialny jaki powstał wokół jego leżenia w szpitalu mu nie pomógł ... Wszyscy się zachwycali każdym mrugnięciem oka papieża i robili o tym półgodzinne programy jak to papież mrugnął okiem ... Trzeba szukać pozytywnych cech tego wydarzenia ... A pozytywne to takie , ze np. już się nie męczy , bo na pewno nie było to dla niego miłe , musiało być bolesne to , jak konał na oczach całego świata , a poza tym wedle religii chrześcijańskiej teraz spotka się z tym , któremu tak wiernie służył ... Będzie wolny od problemów , kłopotów , bólu ... Oczywiście smutno mi z powodu śmierci , bo jakże mogłoby być inaczej , ale trzeba zacząć się podnosić po tym co się stało ...
Arion
Unregistered
hipokryzja naszych wielce sprzymierzonych papieżowi stacji, które nawet zmieniły kolory swoich znaków na czarny na czas żałoby narodowej, ukazała się w pełnej okazałości w piątek, gdy wyczekiwały tylko kiedy wyzionie ducha i konkurowały który kanał pierwszy poda tę wiadomość.
ŻAŁOSNE.
i smutne.
- Liczba postów:
- 15
- Liczba wątków:
- 1
- Dołączył:
- Mar 2005
- Reputacja:
-
0
Saul Hudson napisał(a):['] - nic więcej już nie można zrobić , tylko zapalić świecę ....
A tak na marginesie , to na pewno ten szum medialny jaki powstał wokół jego leżenia w szpitalu mu nie pomógł ... Wszyscy się zachwycali każdym mrugnięciem oka papieża i robili o tym półgodzinne programy jak to papież mrugnął okiem ... Trzeba szukać pozytywnych cech tego wydarzenia ... A pozytywne to takie , ze np. już się nie męczy , bo na pewno nie było to dla niego miłe , musiało być bolesne to , jak konał na oczach całego świata , a poza tym wedle religii chrześcijańskiej teraz spotka się z tym , któremu tak wiernie służył ... Będzie wolny od problemów , kłopotów , bólu ... Oczywiście smutno mi z powodu śmierci , bo jakże mogłoby być inaczej , ale trzeba zacząć się podnosić po tym co się stało ...
A ja powiem tak: śmieszy mnie i jednocześnie denerwuje ta cała katolicka maskarada. Ten cyrk. Wszyscy są katolikami (jak to ujął mój dobry znajomy) w niedziele od godziny 12 do 13. Czasem w święta... Katolicy przeczą sami sobie! Nie znają albo nie mają świadomości ideii chrześcijańskich. Nie rozumiem dlaczego po śmierci papieża wszyscy zaczęli się modlić, by jego dusza poszła do nieba! Skoro był ojcem świętym, papieżem, najwyższą głową kościała musiał tam trafić (do nieba), gdyż jego miejsce jest u boku Najwyższego! Zgadzam się w pełni z przedmówcą, że teraz papieżowi jest lepiej. Znalazł sie tam, gdzie jego miejsce, nie cierpi. A czy według katolicyzmu śmierć nie jest tym lepszym światem?? Ludzie pomyślcie przez chwile! Zamiast robić taki szum wokół umierającego papieża, powinniście dać mu w spokoju umrzeć. "Podniecanie się" chociażby tym mrugnięciem oka wcale nie pomagało mu w spokoju odejść. Zero szacunku dla jego osoby....
Szczęście polega na tym, by z prostych rzeczy nie tworzyć intelektualnych labiryntów!