Wiem,że podobne tematy były,ale niestety zawsze się kończyły kłótniami i blokowaniem
Dlatego proszę o normalne,niewulgarne i nieobraźliwe komentarze.
KoRn jest moją ulubioną kapelą,Davis ma niepowtarzalny,silny głos.Sama muzyka też moim zdaniem świetna.I stworzyli swój własny,niepowtarzalny styl
Ulubiona płyta?Nie mam takiej.Mam swoje ulubione kawałki:Blind,Clown,Faget,Shoots and Ladders,Freak On A Leash,Pretty,Dead Bodies Everywhere,Falling Away From Me,Somebody Someone,A.D.I.D.A.S.,Kill You,Blame,Here To Stay,Counting On Me,Deep Inside,Everything I`ve Known,Y`all Want A single...
Dwie pierwsze płyty rządzą - nie ma wątpliwości i nikt nie może temu zaprzeczyć. Później kwestia gustu.
Wreszcie jakiś wpis,już myślałem,że nikt tego nie słucha...Dwie pierwsze płyty są faktycznie świetne,jednak uważam,że zespół ciągle ewoluował,starał się robić coś nowego a nie wydawał nowe płytki dla zapchania kieszeni zielonymi
Chociaż ewolucja wokalna pana Jonathana nie każdemu może się spodobać
Ja tam lubię ostatnie płyty ale jako że wielu nie lubi napisałem "kwestia gustu"
Uwielbiam Korn od dawna. Chyba najbardziej płytę "Issues". Nowej nie w całości nie słyszałam, ale też pewnie świetna
A ja nie lubie.. Wokal Jonathan ma niezly.. charakterystyczny.. ale obecnosc 4 basow przy braku chociaz 1 gitarki strasznie mnie denerewuje..
Moze mi ktos przypomniec tytul piesni w ktorej Davis gra na dudach? Calkiem calkiem..
Korn - lubię i szanuję. Stworzyli swój własny, niepowtarzalny styl, jeden z zespołów, który pchnął muzykę "na szerokie wody". Wokal Jonathanna - jedyny w swoim rodzaju, idealnie współgrający z muzyką Korna. Moja ulubiona płyta to "Issues", "Follow The Leader" też jest niezła. Co do "Untouchables" i "Take A look In The Mirror" - lubię posłuchać od czasu do czasu, aczkolwiek nie zachwyciły mnie tak jak wyżej wymienione. Nie zmienia to jednak faktu, że trzymają poziom.
jon gral w kilku na dudach.
my gift to you, shoots & ladders, let's do this now i kilka na issues przerywnikow
acha...korn jest
Z A J E B I S T A kapela
Korn... z pewnością najlepszy zespół w swoim gatunku (według mnie). Najlepsze płyty to Life is Peachy i ich pierwszy album zatytuowany Korn. Untouchables, Take A Look... oraz częsciowo Issues to już lekka zmiana stylu.
Moim zdaniem KoRna wymiata, "KoRn", "Life Is PEachy", "Follow The Leader", "Issues wymiatają, greatest hits to klapa
szczególnie WORD UP >
wiem coś o tym bo od 8-latka słucham Korna
mój pierwszy album to "Issues" który uwazam za zajebisty i polecam początkującym słuchaczom
mi sie wydaje ze untouchables i talim to klapa no ale kwestia gustu...
hair of the dog - ja sądzę że sa dobre, lecz mogłyby być lepsze
i daltego o nich nie wspomniałem
nie no korn jest spoko :
kurde "here to stay" rulllllllllujeeeeee
,najlepiej to włączyć sobie na fullla teledysk i hieh 8) 8)
pierwsz, druga i trzecia płyta jest OK, chociaż przy 3 płycie słychać wyraźne zmiany
issues i untouchabless to porażki na skalę swiatową, byłem przekonany że korn się spierdolił ale Take a look... uważam za dobry album i to fess dobry
wydanie the greatestr hits to porażka
greatest hits to może sobie każdy z mp3 poskładać ;] tylko zdzieranie kasy fanów no ale trudno, każdy oprze jak może chociaż uważam że ten ruch był najbardziej pojebany w historii korna