Forum Rockmetalshop

Pełna wersja: Parada Równości
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
szamanek napisał(a):Ale przecież oni mają takie samo prawo do marszu jak wszechpolscy czy inne śmiecie.

inni tego niestety albo nie rozumieją albo nie chcą rozumieć...
szamanek napisał(a):Ale przecież oni mają takie samo prawo do marszu jak wszechpolscy czy inne śmiecie.

W przestrzeni publicznej w ogóle nie powinno być żadnych marszów dezorganizujących ruch kołowy i spowalniających przez to gospodarkę, do psiej nędzy!
A geje jak są tak bardzo "dyskryminowani" (wskażcie jakieś konkretne przykłady, debile), to niech robią sobie swoje ekshibicjonistyczne defilady np. w Tesco albo innych wielkopowierzchniowych centrach handlowych (po uprzednim podpisaniu umowy o sponsoring z właścicielem), ciekawe ilu klientów by wówczas takie miejsce straciło Laughing .
A ostatecznie, to drogi, ulice, place, chodniki, powinny być prywatne. Ta cała zadyma z legalnością/nielegalnością marszów wszelakich roszczeniowców (w tym również górników, kolejarzy itd) wynika z braku konkretnego prawa własności do przestrzeni "publicznej". Jakby dana aleja była prywatna, to by geje się dogadali z właścicielem o pozwolenie, zapewne za pieniądze, i wszyscy byliby happy.

ZOMO
No cóż,zadalem sobie troche trudu i przejrzałem(nadal przeglądam) link zapodany przez kelthuza http://www.libertarianizm.pl/ i znalazłem tam pod haslem "Zasady wolnego społeczeństwa" coś takiego:
3) Wolność każdego człowieka do życia według wybranego stylu życia i do propagowania go drogą pokojowej perswazji, ale nie do narzucania go siłą komukolwiek innemu;
Co jak co,ale ten punkt jak ulał pasuje do tej dyskusji.
Nie inaczej, tyle, że w zaistniałej sytuacji politycznej sprowadzającej się do przejęcia włądzy przez takie a nie inne środowiska, bez cienia przesady można powiedzieć cała parada równości pachnie z leksza.. prowokacją... Wiadomym jest, że przez najbliższe 4 lata gaje nic nie osiągną a takimi działaniami mogą jedynie wywołać skutki dla siebie nieporządane.. Bo nawet dla mnie jako osoby którą psinco obchodzi jak kto się bzyka i z kim, takie parady mówiąc najdelikatniej z leksza zniesmaczają, by nie ując tego w dosadniejszym słownictwie będącym pochodną od "itytować". Cóż.. nasze społeczeństwo jeszcze nie dojrzało do równouprawnienia gajów.. A ich postulaty i żądania są ciut za daleko posunięte zwłaszcza wobec zaistniałych i obecnych okoliczności przyrody. Bo jak już powiedziałem... skoro nawet tak liberalnie nastawioną osobę jak ja wkurzają te parady to świadczy to dobitnie, że mogą sobie pedzie nimi jeno zaszkodzić..
Vomitor napisał(a):Nie inaczej, tyle, że w zaistniałej sytuacji politycznej sprowadzającej się do przejęcia włądzy przez takie a nie inne środowiska, bez cienia przesady można powiedzieć cała parada równości pachnie z leksza.. prowokacją... Wiadomym jest, że przez najbliższe 4 lata gaje nic nie osiągną a takimi działaniami mogą jedynie wywołać skutki dla siebie niepoządane..
Czyli siedźmy cicho na dupie a kaczory niech sie panoszą?
Wiesz co KelThuz - sorki,taka moja uwaga,ale sie wyrozniasz . Czy ktos tu kurwuje wyzywa i sie awanturuje oprocz Ciebie? Rozmawiamy ,wprawdzie kazdy ma inne zdanie,ale no do chuja pana,geje to nie powod zeby wyzywac ludzi od kurwiszczow,niedojebancow etc.
R_amze_S napisał(a):
Vomitor napisał(a):Nie inaczej, tyle, że w zaistniałej sytuacji politycznej sprowadzającej się do przejęcia włądzy przez takie a nie inne środowiska, bez cienia przesady można powiedzieć cała parada równości pachnie z leksza.. prowokacją... Wiadomym jest, że przez najbliższe 4 lata gaje nic nie osiągną a takimi działaniami mogą jedynie wywołać skutki dla siebie niepoządane..
Czyli siedźmy cicho na dupie a kaczory niech sie panoszą?

Na chwilę obecną - tak. Albowiem wszelkie manifestaje tego typu mogą na chwilę obecną jedynie zaszkodzić środowiskom je organizującym i dać asumpt władzy do przyorania tymże. Lepiej swoje odczekać, aż kaczki zaatakują i wtedy wyskoczyć z akcją protestacyjną stawiając w pozycji winnego rząd. w odwrotnym przypadku winę ponosić będą manifestujący jako odpowiedzialni swymi akcjami za reakcję włądzy.
Vomitor napisał(a):
R_amze_S napisał(a):
Vomitor napisał(a):Nie inaczej, tyle, że w zaistniałej sytuacji politycznej sprowadzającej się do przejęcia włądzy przez takie a nie inne środowiska, bez cienia przesady można powiedzieć cała parada równości pachnie z leksza.. prowokacją... Wiadomym jest, że przez najbliższe 4 lata gaje nic nie osiągną a takimi działaniami mogą jedynie wywołać skutki dla siebie niepoządane..
Czyli siedźmy cicho na dupie a kaczory niech sie panoszą?

Na chwilę obecną - tak. Albowiem wszelkie manifestaje tego typu mogą na chwilę obecną jedynie zaszkodzić środowiskom je organizującym i dać asumpt władzy do przyorania tymże. Lepiej swoje odczekać, aż kaczki zaatakują i wtedy wyskoczyć z akcją protestacyjną stawiając w pozycji winnego rząd. w odwrotnym przypadku winę ponosić będą manifestujący jako odpowiedzialni swymi akcjami za reakcję włądzy.

Kaczory na wakacjach sie panosza...oby ptasiej grypy nie przywiezli.
Kazdy winien pilnowac wlasnego nosa tym bardziej jesli w gre wchodzi zycie intymne. Manifestacje wprowadzaja zamet, na ktorym korzystaja lewicowi politycy "walczacy w obronie demokracji" (to ci dopiero), a szeregowi geje/lesbijki odcinaja sie od tej farsy, slusznie czyniac.
Z jednej strony racja ale z drugiej... Historia uczy ,ze jesli coś się chce wywalczyć ,to nie da sie tego zrobić na zasadzie "to nam sie należy,mamy do tego prawo".Robotnicy uzyskali prawo do 8-godzinnego dnia pracy,bo walczyli o to m.in organizujac podobne manifestacje,które spotykały sie z potępieniem i brutalna akcja policji.Kobiety wywalczyły sobie równouprawnienie w podobny sposób,tak samo czarni w USA itd.itp.Nie mowie ze nie macie troche racji(do Netha i Vomita) ale jest też druga strona medalu.
Jasne, ja się z tym zgadzam, chce się coś osiągnąć, jakieś przywileje/prawa/ustępstwa to trzeba o nie walczyć, jednak zawsze należy brać pod uwagę okoliczności w jakich ta walka jest podejmowana, by starania danego środowiska o przywileje/prawa/ustępstwa nie zostały podchwycone jako pretekst do zaoranie tegoż, o czym już mówiłem. Załóżmy hipotetyczną sytuację, że wybory wygrywa PO, a prezydentem jest Tusk, wtedy z perspektywy gajów ich manifestacja jest jaknajbardziej na miejscu bowiem faktycznie może prowadzić do osiągniecia wymiernych korzyści. Powyższe jest jeno przykładem, schemat ten bowiem odnosi się w szerszej mierze do akcji protestacyjnych wszelkich środowisk stanowiących swoistą mniejszość w społeczeństwie, w tym i do naszego. Historia uczy też, że wszelkie powstania narodowowyzwoleńcze Polaków prowadziły jeno do zaostrzonych represji, de facto szkodzących wszelkim środowiskom patriotycznym na ziemiach polskich. Podczas gdy mający wszelkie powstania w dupie Czesi ostatecznie i tak uzyskali niepodległość, i to w tym samym momencie co Polska....
R_amze_S napisał(a):Robotnicy uzyskali prawo do 8-godzinnego dnia pracy,

a z jakiej racji im niby to prawo przysługuje? nie chcą pracować >8 godzin, niech poszukają pracodawcy, który będzie mniej wymagający.

Cytat:Kobiety wywalczyły sobie równouprawnienie w podobny sposób

jakoś nie widzę by kobiety zachłyśnięte równouprawnieniem zapierdalały z wielką chęcią np. do kopalni albo do kopania rowów. Gdzie teraz jesteście, zwolennicy równouprawnienia, hę psia mać?
Zaorać równouprawnienie, to lewacki konstrukt.
KelThuz napisał(a):
R_amze_S napisał(a):Robotnicy uzyskali prawo do 8-godzinnego dnia pracy,

a z jakiej racji im niby to prawo przysługuje? nie chcą pracować >8 godzin, niech poszukają pracodawcy, który będzie mniej wymagający.
Wtedy ,kiedy o to walczyli - nie bylo takiej mozliwosci.Juz widze to jak XIX wieczny robotnik rzuca prace ,bo musi pracować 7 dni w tygodniu po 14 godzin i zasuwa szukac nowego pracodawcy,LOL
KelThuz napisał(a):
Cytat:Kobiety wywalczyły sobie równouprawnienie w podobny sposób

jakoś nie widzę by kobiety zachłyśnięte równouprawnieniem zapierdalały z wielką chęcią np. do kopalni albo do kopania rowów
Podobnie jak faceci nie rodzą dzieci.Poza tym dobrze wiesz ze chodziło miedzy innymi o prawa wyborcze dla kobiet oraz o prawo do kształcenia się,których wowczas nie miały.
Cytat:W przestrzeni publicznej w ogóle nie powinno być żadnych marszów dezorganizujących ruch kołowy i spowalniających przez to gospodarkę, do psiej nędzy!

Ja bym nie podwazał prawa do pokojowych marszow czy strajkow. Byloby to ograniczanie wolnosci obywatelskiej. Strasznie radykalne masz poglady Kel.
Jak ma się parada równości do spowalniania gospodarki (byłbym rad jakbys raczyl to mi, ograniczonemu w gospodarczym swiecie, wytlumaczyć)

Cytat:A ostatecznie, to drogi, ulice, place, chodniki, powinny być prywatne. Ta cała zadyma z legalnością/nielegalnością marszów wszelakich roszczeniowców (w tym również górników, kolejarzy itd) wynika z braku konkretnego prawa własności do przestrzeni "publicznej". Jakby dana aleja była prywatna, to by geje się dogadali z właścicielem o pozwolenie, zapewne za pieniądze, i wszyscy byliby happy.

Jak dla mnie, nierealne jest by było jak mowisz.

Pearl napisał(a):Tasiorro ok. Masz sporo racji. Tylko, żeby nie było ... Ja na prawdę nie mam nic do tego, co oni sobie robią w domu Wink Jak już to mam jakieś ALE do takich parad, ale nevermind. Nie spierajmy się o takie bzdury Smile
Moglabyś skonkretyzować jakie ALE masz do ludzi wychodzących na ulice z haslami "demokracja,równość, wolność"?. Nie wszyscy wychodzący na paradę to geje i lesbijki btw.
KelThuz napisał(a):
szamanek napisał(a):Ale przecież oni mają takie samo prawo do marszu jak wszechpolscy czy inne śmiecie.

twoja stara śmieć, kurwiu gimnazjalny.
W przestrzeni publicznej w ogóle nie powinno być żadnych marszów dezorganizujących ruch kołowy i spowalniających przez to gospodarkę, do psiej nędzy!
A geje jak są tak bardzo "dyskryminowani" (wskażcie jakieś konkretne przykłady, debile), to niech robią sobie swoje ekshibicjonistyczne defilady np. w Tesco albo innych wielkopowierzchniowych centrach handlowych (po uprzednim podpisaniu umowy o sponsoring z właścicielem), ciekawe ilu klientów by wówczas takie miejsce straciło Laughing .
A ostatecznie, to drogi, ulice, place, chodniki, powinny być prywatne. Ta cała zadyma z legalnością/nielegalnością marszów wszelakich roszczeniowców (w tym również górników, kolejarzy itd) wynika z braku konkretnego prawa własności do przestrzeni "publicznej". Jakby dana aleja była prywatna, to by geje się dogadali z właścicielem o pozwolenie, zapewne za pieniądze, i wszyscy byliby happy.

Nie zmieniaj tematu, tak samo możnaby zakazać procesji na boże ciało czy marszów ONR-u. A co najmniej kilku gejów np. straciło prace po ujawnieniu się, może to kurwa nie jest dyskryminacja?!
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11